ema napisał(a):
Przecież każdy wygląda inaczej, nie można się przystosowywać do jednego szablonu...
Wiesz, to kwestia tego czy ktoś ulega modzie. :)
osobiście zbytnio się modą nie kieruje ale nie powiem, że często bywa źródłem inspiracji.
np. gdyby nie moda nigdy nie kupiłabym spodni które nie są rozszezane do dołu :) teraz wiem, że lepiej mi w prostych lub zwezanych bo bardziej pasują do figury. Myślę, że każdy z mody może zaczerpnąć coś dla siebie. Poza tym jest dobrym pretekstem do przełamania rutyny. Nie neguje zupełnie mody ale i się nią nie kieruję, obserwuję sobie i wyciągam wnioski :D
Ja też się cieszę, że nie ma już mody na opalone ciała, teraz więcej kobiet odkrywa np. nieopalone nogi niż kiedyś więc może wreszcie nie będę tak biła swą bladością w tłumie :D