Eee, nio chała nie test.
Elegantka nie całkiem wyzwolona
Ponieważ dopasowujesz torebkę do ubrania i w zasadzie codziennie ją zmieniasz, nie przywiązujesz się do niej zbytnio i... nie nosisz w niej połowy domu.
W teście było pytanie jak bym się czuła gdyby ktoś mi ukradł torebkę - skoro odznaczyłam że tęskniłabym za nią jak za przyjacielem, to wiadomo że przywiązuję się do rzeczy. Z tego płynie logiczny wniosek, że napewno nie mam miliona torebek, a jedną ulubioną, góra dwie.
Czujesz się w otaczającym świecie dość bezpiecznie. Uważasz się za osobę kompetentną i wyzwoloną, żyjącą w harmonii ze wszystkimi i wszystkim. Świadczy o tym kolorystyka twoich torebek - lubisz, by były one jasne.
Połowa prawdy, znowu rażący błąd. W teście było pytanie jakie torebki preferuję - skoro odznaczam że małe eleganckie (proste) to na 99% będą czarne. Ba, w pierwsze pytanie brzmi: Twoja torebka jest... zaznaczam że CZARNA, innych nie noszę.
Echhh... I tak cała odpowiedź nie trzyma się kupy, zupełnie jakby dotyczyła innego testu.