11. Zaproponowała Pani zmiany w polskim programie szczepień obowiązkowych, tak by uczynić go bardziej rozsądnym. Jakie są główne wady obecnego programu szczepień? Na co chciała by Pani uwrażliwić polskich rodziców? Polska jest członkiem Unii Europejskiej i w wielu aspektach przyjęła unijne prawa. Dlaczego więc w kwestii szczepień nadal stosuje się u nas totalitarny obowiązek lub przymus szczepień? W Europie Zachodniej, a także na Litwie i w Estonii, szczepienia są tylko dobrowolne i to powinno być wzorcem dla Polski. Obowiązek szczepień stosuje się wyłącznie w paru najbiedniejszych krajach postsocjalistycznych. Nie wątpię, że wiąże się to z rozbuchaną korupcją. Jak wykazują doświadczenia krajów zachodnich, oddanie rodzicom decyzji odnośnie szczepień dzieci nie skutkuje bynajmniej masowymi zgonami i chorobami, wprost przeciwnie. Wskaźniki umieralności niemowląt są tam 2-3-krotnie niższe niż w Polsce i tamtejsze dzieci są ogólnie zdrowsze. Również badania dowodzą, że w krajach, gdzie stosuje się mniej szczepień, umieralność dzieci jest mniejsza. Na Zachodzie jedni rodzice (zwłaszcza ci najlepiej wykształceni) całkiem rezygnują ze szczepień, inni szczepią selektywnie jedną lub kilkoma szczepionkami w wybranym okresie życia dziecka. Jeśli ono zachoruje, to się je zwyczajnie leczy. I w żadnym kraju zachodnim nie szczepi się noworodków, z wyjątkiem dzieci matek, będących nosicielkami wirusa żółtaczki B. Większość rodziców preferuje kilkudniową pielęgnację dziecka, które zapadło na chorobę zakaźną, od ciężaru opiekowania się okaleczonym przez szczepienia potomkiem przez cale życie.
_________________ wolność to świadomość ograniczeń
|