olka080 napisał(a):
I niby dlatego walicie kibiców przeciwnych drużyn, bo wasza drużyna przegrywa??
Tu się pewnie obrażą, bo walą się nawzajem, to geje
olka080 napisał(a):
Dla mnie kibic to ten, który podtrzymuje na duchu drużynę, dopinguje ją z całych sił i jest z nią duchowo...
Wyobraź sobie sytuację podczas meczu, że jeden zawodnik fauluje drugiego bardzo brzydko, np. pieprznie go łokciem w gębę. Sędzia tego nie widzi. Oczywiście, że wsparciem duchowym dla tego pokrzywdzonego piłkarza jest widok, jak w kierunku tego drugiego lecą łomy, kamienie i noże gdy schodzi z boiska. Ma za swoje. Kibic wszystko zobaczy.
olka080 napisał(a):
drużyna przegrywa to najlepszym rozwiązaniem jest dać komuś po mordzie
Nawet psychologowie twierdzą, że trzeba rozładować negatywne emocje.
olka080 napisał(a):
Po co dawać po mordzie?? Nie można klęski drużyny przyjąć godnie??
A po co ma przyjmować godnie i być strutym przez cały dzień, jak może komuś wp.....ć i być w dobrym humorze?