Jak słusznie zauwazyłeś to "lanserzy". Nie są zatem komunistami.

_________________
ema jest najgorszym administratorem jakiego spotkałem w sieci.
Stronnicza i nerwowa

to nie wazne jak sie wygla ale jakie ma sie poglady a to jedynie jest ich manifestacja i pokazanie ich innym ludziaom.

Ale do meritum
Wszyztkie te grupy neo i takie tam to ja bym zdelegalizowal i do pierdla wsadzil o czarnej kawie i czarnym chlebie - malo to burd wywolali i innych nieszczesc sprowadzili ? Kazdego kto by popieral takie poglady do pierdla do ciezkiej roboty fizycznej - by podparacowal swoje winy. Ci ludzie nie zrobia dla nikogo nic dobrego nigdy

W 100% się zgadzam - może jakby posiedzieli to zastanowili by się nad tym co robią Takie rzeczy powinny być karalne.

dołaczam sie do was, dokładnie to samo myśle.

_________________
'Oh, Natty, Natty,
Natty 21,000 miles away from home, yeah!
Oh, Natty, natty,
And that's a long way
For Natty to be from home'

jaka zgodnosc - az w szoku jestem :d hihi

to mi zalatuje trochę myśleniem faszystów. ludzi można zmieniać (nie trzeba ich od razu wrzucać do ciężkich robót). ja ich nie popieram ale gardzę takimi metodami (chyba, że zostało popełnione przestępstwo)

_________________
po prostu, zwyczajnie, normalnie ;)

A ja dorzucę swoje trzy grosze zapewne wszyscy wiecie, że podczas II wojny światowej większości Niemców była zapisana do partii faszystowskiej, ale po przegranej Trzeciej Rzeszy zamknięto tych ludzi?! Nie, dano im szanse na poprawę, niektórzy jednak byli sądzeni w wypadkach ciężkich zbrodni a jeszcze inni mają takie poglądy do dziś, ale znaczna części stała się zwykłymi ludzkimi. Ja jestem za karaniem neofaszystów w sposób konstruktywny i pomocny, tj. pomoc w robotach społecznych i temu podobne akcje by wykształciła się u nich wrażliwości społeczna (popieranie neofaszystów w Polsce to chyba przestępstwo)
A co do waszej propozycji karania w więzieniu takimi środkami, to Hitler też był w więzieniu, (choć nie z takim rygorem, jaki wy proponujecie) i co się stało?! Był jeszcze popularniejszy niż przed wyrokiem, czyli moim zdaniem człowiek po odsiadce za takie poglądy byłby bohaterem dla innych neofaszystów.

no tak masz racje, a czytałeś książkę 'Medaliony' ? Czytałeś co Ci ludzie tam mówili? Oni nie wiedzieli że nie wolno innych zabijać i przerabiać na mydło ze względu na pochodzenie, nikt o tym głośno nie mówił! Ludzie byli nie uświadomieni - teraz są - wiemy jakie spustoszenia poczyniły takie poglądy, także teraz jeśli ktoś głosi takie poglądy to nie ma dla niego usprawiedliwienia.

_________________
'Oh, Natty, Natty,
Natty 21,000 miles away from home, yeah!
Oh, Natty, natty,
And that's a long way
For Natty to be from home'

Nie czytałem tej książki, (podaj autora może znajdę wtedy) a mi chodzi o to by ich właśnie uświadamiać, że są inni ludzie i że oni też czują...
Zresztą jak można było NIE wiedzieć, że tego nie wolno...
W tamtych czasach opozycji dla Hitlera było mało, ale on ją skutecznie wykorzystywał. Nie można tym ludziom, dawać gruntu do ukorzenienia swoich poglądów a do walki z POGLĄDAMI według mnie najlepsza jest konstruktywna resocjalizacja i rozmowa. Karanie w większy sposób owszem tak, ale nie odrazu, za samo popieranie ich. Za burdy pobicia i takie rzeczy, ale boje się, że taka kara tylko ich utwierdzi, że są męczennikami swoich poglądów (doskonale pamiętam program o rosyjskich neofaszystach, którzy nie bali się więzienia a po wyjściu z niego byli jeszcze gorsi niż przed)

Medaliony napisała Zofia Nałkowska.
Różowy - w tamtych czasach oni nie widzieli w tym nic złego, bo tak byli wychowani/bo wszyscy tak robili, społeczeństwo nie potępiało takiego postępowania. Dla nich to było logiczne że 'odpadki' wykorzystuje się zamiast je grzebać. Zwykli ludzie, bo nie mówię to o samych sprawcach wojny, wierzyli w to co się im mówiło. To była inna sytuacja, można było im dać szansę na poprawę, na to żeby przejrzeli na oczy. Dzisiaj dobrze wiedzą, że według społeczeństwa postępują źle, a jednak to robią. To dwie zupełnie inne sytuacje, dlatego według mnie nie powinno się wyciągać wniosków co do kar z czasów wojny.