hmmm co sądze... Po pierwsze nazwa członków tej subkultury to 'goth' a nie 'ghot', czyli po naszemu po prostu kultura gotycka :) Ciekawa subkultura, jestem nią szczerze zafascynowana, chociaż nie przynależę do niej. Podoba mi się ich styl ubierania, uwielbiam ciuchy w stylu retro, czarne, szykowne, zwłaszcza kobiece. Są tajemnicze, a jednocześnie seksowne. Niestety prawdziwe suknie w stylu gotyckim są drogie i trudno dostepne, ale w swojej domowej garderobie mam całe zatrzęsienie czarnych rzeczy, znajdzie się jakiś gorset, glany i tym podobne gadżety ;D Muzyka jakiej słuchają, fascynacja śmiercią i zjawiskami z nia powiązanymi - ogólnie te poglądy bardzo mi 'odpowiadają' i pokrywają się z moimi. Wiem, że niektórym kojarzą się tylko z satanizmem i obrzędami okultystycznymi (taaaak... już jedna osoba pytała mnie calkiem na serio czy wyznaję szatana, bo ubieram się na czarno, więc wole nie pytać, jak traktowani są goci ^^) ale dla mnie to płytkie, oceniać ksiązkę po okładce nie zagłębiając się nawet w szczegóły jakie mogą siedzieć w środku. Może i wyglądają oni kontrowersyjnie, ale na polskich szarych ulicach kazdy kto w jakiś sposób się wyróżnia jest piętnowany, niestety...
|
|