jesli np w gorach masz przemieszczac sie miedzy schroniskami czy biwakami z calym dopytkiem na plecach, to kazdy 1 kg wiecej robi roznice po 10, 20 i 30 kilometrze wedrowki,


niby tak, ale jak bym chcial spac tylko okryty to nie bralbym spiwora a szukalbym kocyka


to tez zly pomysl, bo jesli zostanie Ci przestrzen za nogami do konca spiwora to bedzie miejsce gdzie najszybciej bedzisz sie wyziebiac


wg mnie Fjord Nansen jest lepszy, i niedrogi

Jest coś takiego jak listwa powiększająca śpiwór jeśli ktoś potrzebuje. Kosztuje relatywnie mało a można zwiększać dowolnie obwód śpiwora.

w sensie ze taki pas materialu z dwoma zamkami ?!
funkcja ciekawa, ale nie chcialo by mi sie z tym meczyc z zapinaniem :)

a gdzie takie coś znalazłeś?

to kolejna kwestia, bo ja takze czego s takiego nie znam

będzie i cięższy i mniej praktyczny i łatwiej się brudzi. śpiwory nie są tylko na ekstremalne czy chłodne noce ale na każde warunki.


taaa.
to z Ciebie turystka...
jak już idziesz ileś kilometrów i śpisz pod namiotem to nie chce Ci się zapiąć dwóch zamków??


w przypadku gdy przytyje, śpie z plecakiem, czy chce kogoś przenocować? kosztuje mało ale czy pasuje do każdego zamka i nie waży za dużo?

_________________
Miłość uskrzydla!

Przecież ze śpiwora z powodzeniem można w każdej chwili zrobić kołdre wystarcz go rozpiąć.


Jak po spacerze się położysz i zacznie dmuchać chłodem to jeszcze kaptur nawijał na głowę będziesz.
Ale jak tej przestrzeni nie będzie, a zimą w śpiworze spi się w butach to jak się tam zmieścić??

zgadza sie ale na kazde warunki i miejsce jest inny typ spiwora, ktore roznia sie waga, objetoscia itd, a lekki kocyk polarowy na lato do schroniska daje rade :)


turystA, jestem radek

serio, po wielu kilometrach, mam sie zajmowac jakims zamkiem do spiwora zamiast rozpaleniem ogniska,
wspolczuje osoba ktore chodza z Toba na biwaki, bo musza miec wiele roboty za Ciebei



ze spiworami typu mumia jest nieco gorzej, bo one nie sa symetryczne, i nie masz pelnej koldry, tylko takie cos na bazie okregu

nigdy nie spij w butach, daj noga odetchnac, lepiej juz zaloz 3 pary skarpet


sam mam, i uwazam podobnie, niedrogi, a na pare sezonow daje rade

ale jak w mumji jest za gorąco to też sią nią mozesz przykryć


pięknie to brzmi ale jak w śniegu po kolana idziesz pół dniaa na koniec masz w temperaturach minusowych namiot rozbity to ja nie proponuje dać odpoczywać nogom bo jak zmarzną to już poza schroniskiem się nie rozgrzeją.


FN jak dla mnie robi fajny sprzęt ale są też ciekawsze propozycje.