Tylko skąd pieniądze brać? Taki sprzęt trochę jednak kosztuje




Kto nosi na biwak denaturat powiedz mi?:D Po za tym czasem nie warto się męczyć i kombinować.

_________________
Nie jestem szczypiorem :/

Śpiwór - nie musi być mega drogi i wypasiony jeśli jeździ się tylko pod namiot (pod namiotem nocujemy jak jest ciepło)
Namiot - warto zainwestować (deszcz i takie sprawy)
Ręcznik szybkoschnący - około 100 zł
Palnik, krzesiwo, naczynia - lekko 500 zł myślę.
Podstawowe to są rzeczy a sporo kosztują. Jeśli ktoś wyjeżdża często na biwak to warto zainwestować bo to nie są przedmioty jednorazowego użytku

tak poza tym moja strona http://www.silfit.pl/

W sumie racja. Takie rzeczy warto inwestować jak często się bawimy w biwakowanie i na długi okres. Na jedną noc nie warto raczej kupować planika, krzesiwa i innych rzeczy. Suchy prowiant i zapalniczka starczą.

_________________
Ovo ti je, brate, lose da ne moze gore
opet niko nije kriv - krivo je more

Wszystko zależy od tego jak będziemy użytkować dany sprzęt. Jak raz na rok to nie warto kupować. Jak już to spróbować pozyczyć. A jeśli mamy środki i będzie nam to potrzebne to zgadzam się, że kombinowanie czasem jest nie warte zachodu.

_________________
Ovo ti je, brate, lose da ne moze gore
opet niko nije kriv - krivo je more

a na długo taki palnik gazowy starcza?

opis specyfikacji mówi:

- 1h na CV270 Plus
- 1h 10min na CV300 Plus
- 2h na CV470 Plus

myślałam że dłużej wytrzymują ale na taki wyjazd dwu dniowy to chyba wytrzyma

Za czasów kiedy jeździłam pod namiot używaliśmy kuchenkę na denaturat. Klasyka:D

A nie kusiło za bardzo? ;p

silvera: no to jest palnik biwakowy na małe butle. Kto będzie targał ogromną butle gazu ze sobą? :D

_________________
Nie jestem szczypiorem :/

hahahahahaha :P
a co do wielkości ;P no wiesz ... i tak trzeba ognicho robić i tak:P więc powinni jakieś krzesiwo gratis dodawać? a te małe butle można kupić dwie i wymienić w razie czego?