snieg stopniał... ;p pozniej napadał znowu czyli w nocy i dzis rano i własnie topnieje. jaki to ma sens? zimo, zimo, a kysz, już Cie nie chcemy, daj wreszcie za wygraną! ;P

Może po prostu wcześniej pójdziemy utopić marzanne? :)

u mnie sypie...

_________________
Pozdrawiam
Tomek (Żysio)

U mnie nie sypie... rano padał, a teraz stopniał :P

_________________
'gdy żar popołudnia stygnie powoli, a cienie wydłużają się na chodniku, w hawajskich koszulach obydwaj dostojni pyskaty skur*iel i wariat pihu' :>
SKAZANI NA SUKCEZZ ^^

sypnęło, nic tylko bałwana lepić. Tyle że już nie te lata :D

_________________
Pozdrawiam
Tomek (Żysio)

E tam... teraz to tylko 22 latki lepią baławny :P

_________________
'gdy żar popołudnia stygnie powoli, a cienie wydłużają się na chodniku, w hawajskich koszulach obydwaj dostojni pyskaty skur*iel i wariat pihu' :>
SKAZANI NA SUKCEZZ ^^

Zmienna ta nasza pogoda ;)

Dzisiaj jak wracalam od okulisty próbowałam cyknąć fotke. Ale niestety tak sypało że niewiele z tego wyszło ;)

Ema ty lubisz robić fotki ;)

_________________
'gdy żar popołudnia stygnie powoli, a cienie wydłużają się na chodniku, w hawajskich koszulach obydwaj dostojni pyskaty skur*iel i wariat pihu' :>
SKAZANI NA SUKCEZZ ^^

nooooo... ;)

hmmm... a ja sobie aparacik kupuje ( znaczy sie mama ma mi kupić :P )

_________________
'gdy żar popołudnia stygnie powoli, a cienie wydłużają się na chodniku, w hawajskich koszulach obydwaj dostojni pyskaty skur*iel i wariat pihu' :>
SKAZANI NA SUKCEZZ ^^