Ostatnio rozmawialismy z moim mezczyzna o imionach dla naszych dzieci stwierdzilismy, ze damy im imiona a la Kevin albo Eric tak maja na imie dzieci jego kuzynki, moze w Polsce wydawac sie to dziwne ale i tak zamierzamy wyjechac wiec inaczej sie to przyjmie.

A mi się nie podobają egzotyczne (w moim mniemaniu udziwnione imiona), tak samo stare typu włodek franek itd.

Mi się moje nawet podoba ;) ALEKSANDRA........ xP
Ale ogólnie Olka na codzień jestem.... a w rodzinie to tak czy siak wszyscy na mnie Zuzuia mówią ( zuzia, zuzina, zuzanna itp. ) a czemu to nie wiem Ale jakbym miała wybierać zmianę imienia to bym nie zmieniła ;) Przyzwyczaiłam się x)

_________________
'gdy żar popołudnia stygnie powoli, a cienie wydłużają się na chodniku, w hawajskich koszulach obydwaj dostojni pyskaty skur*iel i wariat pihu' :>
SKAZANI NA SUKCEZZ ^^

Mi się moje też nawet podoba tylko nienawidzę jak ktoś mówi do mnie Joanna albo Joasia...no normalnie mam ochotę zabić Asia jestem i koniec A jakbym musiała zmienić(chociaż nie czuję takiej potrzeby,bo się przyzwyczaiłam;) to wybrałabym imię

O,właśnie

na Chrzcie dostalem : Tomasz Jan , a na bierzmowaniu wybralem sobie Szymon , ja nie lubie zdrobnien typu - tomus - takich co raczej pasuja do dziecka niz doroslego faceta i sie wkurzam bo nie cierpie tego ,

Mój kolega potrafi się nie odzywać przez tydzień jeśli się powie do niego 'Krzyśku' - a bądź co bądź ma 26 lat, nie powinien się obrażać o takie coś To prawie brzmi jak Ryśku z Klanu :)

_________________
'Oh, Natty, Natty,
Natty 21,000 miles away from home, yeah!
Oh, Natty, natty,
And that's a long way
For Natty to be from home'

wiesz moze to go obraza czy cos - moze czuje sie jak sie tak do niego zwracasz ze traktujesz go jak dziecko itp , i chyba jest juz za stary na takie dziecinne zdrobnienia - moze wzamian tego wymysl mu jakies fajne pseudo czy cos innego jak bedziesz sie do niego zwracac zmiast Krzysku.

ale on się tak na każdego obraża (ale na żarty oczywiście), kurcze do mnie moi znajomi mówią Justynior i jakoś się nie obrażam - trzeba mieć trochę dystansu do siebie i do swojego imienia, póki nas cos nie obraża i nie jest ubliżeniem to ja nie widzę problemu a zwrot 'Krzyśku' nie jest takowym

_________________
'Oh, Natty, Natty,
Natty 21,000 miles away from home, yeah!
Oh, Natty, natty,
And that's a long way
For Natty to be from home'

ja napisalem czego nie lubie , ale jak ktos powie to nie ro bie z tego awantury tylko czasami mowie - prosze - by tak do mnie nie zwracal sie ta osoba i po sprawie

Ja mam na imie Karol i w sumie nie znam zbyt dużo osób o tym pięknym Niemieckim imieniu, a w okolicy jestem praktyccznie jeden, a zdrobnić to strasznie ciężko czasami jakaś dziewczyna ewentualnie Karolku... Ale i tak wole jak mówią moje imie małe dzieci bo Kajoj lepiej brzmi;P A na bierzmowanie wybrałem sobie Filip