Ostatnio nastąpił chyba jakiś bum borówkowy, bo wszędzie sie o nich mówi... A może tylko ja zwracam na informacje o borówce amerykańskiej większą uwagę.
W każdym bądź razie zachciało mi się mieć własny krzaczek borówki, a że nie mam żadnej działki to zostaje mi tylko balkon. No i najpierw zrobiłam, a dopiero później pomyślałam. Zakupiłam już sadzonkę borówki amerykańskiej i zastanawiam sie czy mogę ją tak po prostu wpakować w wielką donice i hodować na balkonie. Może jej tam będzie niedobrze albo coś?
Czy taka borówka to głęboko puszcza korzenie? Może lepiej wywieźć tą sadzonkę na wieś i posadzić u babci, Jeżeli na balkonie ma mi zdechnąć.
Czy ktoś tutaj posiada wiedzę na ten temat?
_________________
Uważaj na wypowiadane słowa, te częstokroć są groźniejsze, niż uderzenie pięścią... rana na duszy może się nigdy nie zagoić...
http://www.sppah.org.pl/index.php?kam=Woda%20Pitna