Witam was wszystkie!
Jestem ciekawa jak idą przygotowania do ślubu wszystkich Młodych Panien na rok 2010? Ja też mam ślub w tym czasie i chciałabym porównać jak idą przygotowania.
Ja mam już/dopiero :
1. termin
2. salę
3. fotografa
4. własną stronkę ślubna, która ułatwia przepływ informacji Para Młoda-goście jesli chcecie zerknąć to zapraszam na www.galeria-wesele.pl

Witam!:) Również jestem panną młodą rocznik 2010:) Do ślubu i wesela jeszcze daleko ale co do wymienionych przez ciebie punktów 1-3 czyli termin, sala, fotograf, to poczyniliśmy już z moim narzeczonym kroki w tę stronę:) Na razie jestem uczestniczką różnego rodzaju wesel i często pokazuję się na nich z aparatem. Teraz jest czas kiedy wielu znajomych zdecydowało się na ten krok. Biorę nawet udział w konkursie fotografii ślubnej i weselnej na superfoto.pl:) Mam nadzieję, że zdjęcia które zrobi nam nasz fotograf będą wspaniałe i będą stanowić piękną pamiątkę na długie lata:)
Swojej stronki jeszcze nie posiadam:) Pozdrawiam:)

Mianowicie mam ślub za równy rok i zdążyłam przygotować:
1, salę, bo do niej dopasowywałam datę ślubu
2, fotografa...
3, dj'a
4, no i stronę ślubną, na którą zapraszam http://www.joanna_wysocka-grzegorz_sitk ... wesele.pl/

Nie wiem tylko na ile przed ślubem zająć się kupnem sukni

_________________
STRONY ŚLUBNE!!

rosada, jeśli nie planujecie dzidziusia, i nie masz problemów z wahaniami wagi to możesz nawet teraz :P

Przygotowania nie idą lecz pełzną! Zaczyna się nerwówka. Nawet nie zdawałam sobie sprawy z tego, ze przygotowania do ślubu są takie pracochłonne, męczące i....nudne.

_________________
kajas

o rany jak czytam to co napisałyście to mi się przypomina to, jak moja sistra wychodziła za mąż. Mnóstwo załatwień i nerwów z tym związanych. Zamiast się cieszyć tym nadchodzącym dniem to tylko ciągły stres. A to żadna przyjemność.
Wicie tak sobie pomyślałam, że fajnie mają w stanach, czy Anglii, bo u nich bardzo popularne jest zatrudnianie konsultantów ślubnych i wszystkie załatwienia spadają na niego;)
a tak przy okazji to czy wiecie może, czy w naszym pięknym kraju istnieją firmy, które zajmują się organizacją ślubów ??

No tam mają fajnie, ale to wcale nie oznacza, że my gorsi jesteśmy, też mamy w Polsce dobrych konsultantów ślubnych, którzy w takich państwach jak Wielka Brytania np. poszukują inspiracji do organizowania oryginalnych i niezapomnianych imprez weselnych. Z tego co wiem, to całkiem niezłe dokonania w branży ślubnej, właśnie jeżeli chodzi o wedding planning ma Gustowne Wesele. Tacy profesjonalni konsultanci mogą naprawdę pomóc w organizowaniu ślubu i wesela, Państwo Młodzi będą mieli na pewno mniej roboty, jak z takich usług skorzystają. Moim zdaniem, to bardzo dobry pomysł.

Mam to już za sobą,teraz przejrzałam na oczy,że marzenia o najwspanialszej imprezie w życiu to trochę głupota.Wesele ponad 100 osób z poprawinami,koszty na dzisiejsze czasy olbrzymie,pojedli popili,poskokali -zdjęć setki,3 płyty nagrane i nadeszła szara rzeczywistość po tych uciechach.Zaczynam się martwić,gdy czytam,że co trzecie małżeństwo się rozstaje.

Właśnie mnie to wkurza, kiedy młodzi próbują zorganizować nie wiadomo jakie to kosztowne przyjęcie, biorąc kredyty, zapożyczając się u rodziny, itp. itd. Zamiast tego, mogliby zainwestować kaskę we wspólny start życiowy, na mieszkanie np. + to, co uzbierają z kopert.
Wesele minie, zostaną wspomnienia, fotografie itd. I nie zawsze się to wróci w prezentach od gości. Bo różnie to bywa.
A z tym rozstaniem nie zawsze tak musi być. Jeśli się zdążyli poznać i mają ze sobą wiele wspólnego i każdego dnia jedno o drugie będzie się starało, a nie tylko przed ślubem, to są w stanie przeżyć ze sobą wiele wspólnych szczęśliwych lat.

_________________
' Droga- rządzi nami, raz wiedzie raz zwodzi
Diabelskie widły rozgałęzia się
I drzewo niewiedzy, gdzie dobre w złe przechodzi
Nieludzkie prawo, nieubłagane lewo..'

O tych rozstaniach lepiej na tej stronie nie pisać,bo to pogarsza nastrój przygotowywań,ale trzeba przypomnieć,że tylko połowa kosztów się zwraca,chyba gdy mamy gości nadzianych jest wówczas inaczej.