Carlo wszyscy pewnie juz pili. Porto na wesele jako główne winko to raczej nie, mozna kupić dwie butelki, tak dla spróbowania. Dobrymi winkami sa austaliskie wina Hardys VR, trzeba pamietac, ze wino na wesele powinno być lekkie i nie tylko jeden rodzaj, białe, czerwone - obowiązkowo.

_________________
http://kitchen-nn.ru/2a5e6

Myślę, że ludzie z tego portalu będą wiedzieć coś na temat wina weselnego ;)

oklepane to fakt, chociaż nie powiem, że złe, bo swojego czasu piłam i lubiłam... później przerzuciłam się właśnie na J.P.Chenet, bardziej mi podchodzi...

_________________
:)

Leszeks, raczej cisza w temacie, bo nie jest to forum typowo o tematyce wesel i gastronomi... dlatego się wspólnie radzimy :)

nikt więcej nie ma ciekawych propozycji?

_________________
:)

Moja koleżanka planuje wesele aktualnie na sierpień. Zorganizowała sobie wino i szampana przez internetowy sklep. Zamawia- oni wszystko załatwiają. Wcale nie wychodzi drożej.

Jeśli macie się decydować na wina, to najlepiej na francuskie- w końcu to kolebka wina, więc jest najlepsze. Nie da się zastąpić lat tradycji i kultury wina we Francji.

J.P.Chenet to dobry wybór- nieoklepane, francuskie i wcale nie zrujnuje Ci kieszeni. Jeśli chcesz sama kupować, polecam wizytę albo w Kauflandzie (mają dobre ceny akurat) albo w Makro.

Ja polecałbym coś z Nowego Świata - Argentyna, Chile np. Gwarantuję, że będą bardziej zadowoleni niż z francuskich win.

Kolebka - kolebką, ale tam mają lepszy materiał na wino niż we Francji. Roczniki są powtarzalne jakościowo, bo pogoda płata mniej figli niż w Europie.

Tak z autopsji widzę, że często wybieranym bankietowo-weselnym winkiem jest 1492 (białe/czerwone). Nawet że to się sprawdza. No chyba że organizator jest jakimś koneserem, to marudzi ;)

_________________
Pozdrawiam
Tomek (Żysio)

ja proponuje Carlo Rosii CALIFORNIA ROSE, tanie i bardzo dobre winko to jest

_________________
urządzenia rekreacyjne - urządzenia rekreacyjne żywność ekologiczna - żywność ekologiczna

Zysio, przychylam się do Twojej opinii, winka Nowego Świata są duzo lepsze niż europejskie i smakują bardzo początkującym "winopijcom", także na wesele nadadzą się akuratnie. Co do konkretnej marki, to już zależy od kieszeni kupujacych. Pamietać tez trzeba, ze nie podaje się do obiadu wina półsłodkiego, a takie widziałam parę razy na weselach :\. Trzeba dobrać kilka gatunków wina (wytrawne i takie, które będzie też pasowało do deserów).
Winka z Ameryki Południowej nie są tak "wytrawne" ja te francuskie, więc nie należy się uch bać.

_________________
http://kitchen-nn.ru/2a5e6

Generalnie wybierane jest półwytrawne, wytrawne rzadko.

_________________
Pozdrawiam
Tomek (Żysio)