ema napisał(a):
Nigdy nie miałam okazji dotykać takiego 'napakowanego' ;p i już nie chcę mieć :>
na zdjęciach wygląda to całkiem interesująco, na żywo nie wiem ;)
ale wierzę Ci na słowo że obrzydliwie dotykać ;p
pomyśl sobie że to takie twarde jest, jak dotykasz to czujesz każdy brzusiec i włókno i się lekko zapada, nie mówiąc już o mięśniach skośnych które są po bokach, tu masz wrażenie jakbyś masowała średnio rozwiniętą miednicę młodej kobiety, tragedia
Dużo lepiej masowac tłuszczyk na brzuchu lub nawet brzuch bez wystających mięśni, dużo bardziej przyjemniejsze :)))
ema napisał(a):
Natty nie małpy, tylko prawdziwi faceci a nie troki od kaleson :>
Jak by mi kiedyś mój mąż podkradał depilator to bym chyba wykonałą egzekucję na miejscu, bez prawa do obrony :>
ale zeszłyśmy z tematu, jest już temat o owłosieniu ;p
ema to że facet depiluje sobie nogi nie znaczy że nie jest prawdziwym facetem, wszyscy nasi siatkarze to cioty ? O nie, wypraszam sobie! Poziom owłosienia nie świadczy o męskosci.
Zresztą, depilator to taka rzecz której się nie pożycza, na pewno będzie miał swój :))
_________________
'Oh, Natty, Natty,
Natty 21,000 miles away from home, yeah!
Oh, Natty, natty,
And that's a long way
For Natty to be from home'