Co Ty gadasz, stary? Nie widzisz, że dziewczyna tutaj przyszła z prośbą o pomoc? Ja wiem, że można się bawić świetnie na imprezie i tak dalej, ale ewidentnie dziewczyna tutaj ma problem, a nawet powiedziałbym, że dwa, jak nie trzy. Swojego czasu interesowałem się tą tematyką trochę – podejrzewam koleżanko, że już wcześniej musiałaś mieć bardzo niską samoocenę prwada? Dlatego jak jesteś nawet z byle kim, ta chwila to jest to poczucie, że możesz być dla kogoś atrakcyjna. Wóda, piwo, czy co tam pijesz to drua strona medalu. W końcu wtedy też możesz „zapomnieć” o problemach, jakie na codzień Cię trapią, dlatego Ci go brakuje, jak nie pijesz. Tylko zarówno po seksie, jak i po większej ilości alkoholu, czujesz się na pewno jeszcze gorzej, prawda? A skoro już czujesz przymus, to myślę, że najlepiej, jakbyś znalazła kogoś w okolicy, kto prowadzi profesjonalne terapie alkoholowe, bo problem może się pogłębiać, a im głębszy dół, tym ciężej z niego wyjść.
|