Lenka to co napisałaś dotyczy równiez i Ciebie ( z tymi dolegliwościami:-)))

_________________
Oby się spełniło ....

hej Lenka skarbie no Tobie napewno jest ciezej ale widzisz ja wcale niewiem jak będzie w tym kwietniu:(widzisz wczoraj np chcieliśmy coś porobić i zeby te nafaszerowane lekami plemniki wyszły i dupa:(dalej nic:(ja to nawet sie smiałam ze m przewody sie zatkały..ale w głębi duszy martwie sie że faktycznie jest cos nie tak:(no albo faktycznie organizm osłabiony przez leki...i dlatego..a wiadomo że on juz nie jest jak chodzący facet i u niego wszystko wolniej idzie...

Dziewczyny, nie łamcie się. ;)
Nie zawsze wszystko łatwo przychodzi, chociaż to niesprawiedliwe że jednym się udaje szybciej a innym nie... Ale to, co nam trudniej przychodzi, potem bardziej doceniamy. Każdej z Was się uda, jestem tego pewna.

_________________
♥ ♥

Czekamy na Ciebie http://tnij.org/pxf9

Sublimka ,ja to mam to wszystko na tle nerwowym...zwlaszcza wymioty i zaworty głowy i bole..moj organizm po prostu nie daje juz rady ,wiec robi wszystko zebym siadla spokojnie na tylku...daje mi bole glowy itd bo wtedy musze usiasc..wtedy nie da sie myslec czy stresowac..cwana bestia...co??

Staraczka Monika,nie zrozum mnie zle ale mozeon ma pewne sprawy tez na tle nerwowym..moze tak bardzo boi sie Ciebie zawiesc ze efekt jest wprost przeciwny do oczekiwanego?

_________________
Gdzieś we mgle gubię drogi swe,nie odnajdę się,a w tych snach, mój strach,nie chcę dłużej tak,mur bez bram ,ja tu,Ty tam, gdzieś po drugiej stronie nieba,wciąż tak trwam z pustką sam na sam,w beznadziei trwam.Jak mam żyć?Nie ma sensu nic,.
heat_her@tlen.p

Monisia spokojnie daj mu czas na regenerację. Moj książę po operacji to nawet nie mógł ruchu wykonać tak go bolalo... a teraz fika jak młody koziołek:-))
No to Lenka przysiądź w końcu nabiesz oddechu... popatrz na pszczółki i motylki:-) a nóż widelec i łyzka z tego wyjdzie:-)))

_________________
Oby się spełniło ....

niestety Sublima...ja nie kwiatuszek zeby mnie pszczólki zapylily...a szkoda.

_________________
Gdzieś we mgle gubię drogi swe,nie odnajdę się,a w tych snach, mój strach,nie chcę dłużej tak,mur bez bram ,ja tu,Ty tam, gdzieś po drugiej stronie nieba,wciąż tak trwam z pustką sam na sam,w beznadziei trwam.Jak mam żyć?Nie ma sensu nic,.
heat_her@tlen.p

spoko spoko znajdzie się taka pszczółka, która zapyli:-)))

_________________
Oby się spełniło ....

Witaj Monisia - co u Ciebie? Twój mąż dalej w szpitalu, już lepiej?
A stosowałaś kiedykolwiek testy owulacyjne? Jeśli tak, to ile cykli?

Sublima - a mi prawdopodobną owulację test pokazał od razu po okresie, moja mama pracowała w szpitalu na ginekologii, i zna wiele przypadków że kobiety miały końcówkę @ a wtedy właśnie zaszły w ciążę, tak samo jak i przed okresem - niekoniecznie musi być w połowie cyklu. Różnie bywa - bo to zależy od momentu pęknięcia pęcherzyka. Ja się tam nie łudzę. Niech się dzieje co chce. Czekam do 29-30 marca.

Lenuś :*:*

Lenka wiem..on sam to przeyznał..ze przy każdej próbie boi sie ze znowu nic i ze ja będe albo zła na niego albo smutna...ale ja mu mówie zeby sie wyspokoił:)jak mi sie udało to teraz on musi pzrez to przejsć:)a teraz na starania wezme go z zaszkoczenia bede robić testy owu i nie będe pokazywać:)i wieczorkiem jak będzie pozytywny powiem ze robota czeka wtedy nie będzie sie zamartwiał cały dzień czy sie uda czy nie...