nie zakładałabym rodziny gdybym wpadła:) ja musze sobie wybrać dobrego męża, więc nie będzie to pierwszy lepszy z przypadku z którym akurat wpadłam bo wydawało mi się, ze go kocham i poszłam z nim do łóżka :)
nie chce po 2O latach na wigili usłyszec od meza zyczen "powodzenia na nowej drodze zycia beze mnie" sorry. [;' nie po to bym marnowała młodość, najpiękniejsze lata, urodę, swoj czas na gotowanie,sprzatanie, pranie sex z nim zeby tak mi sie odwdzięczył ;P never! :)

A zakladajac ze wpadlabys co bys zrobila? Zabila plod? Raczej kiepsko...
To jest zalozenie...Nie tyczylo sie ono wszystkich bo przeciez Ty nie sypiasz z facetami do ktorych nic nie czujesz...

_________________
"Kiedy wycięte zostanie ostatnie drzewo, ostatnia rzeka zostanie zatruta i zginie ostatnia ryba, odkryjemy, że nie można jeść pieniędzy."

hahaha :D omg, no pewnie, że nie, ale jestem młoda :) ciagle precyzuje to czego oczekuje od mężczyzny. Kiedys mi imponowali zupełnie inni mężczyźni. Czasami wydawało mi się, że kogoś kocham a późniejzperspektywy czasu sama sie sobie dziwiłam.
tak więc dajmy na to wydaje mi sie, że kogoś kocham, idę z nim do łóżka i wpadam. ;)
może się zdarzyć. Nie usunęłabym ciąży, coś Ty :D zabić moje cenne geny za które połowa ludzi dałaby się pochlastać? ;D nigdy ;p wychowywałabym je samotnie :) albo z ojcem ale napewno nie zdecydowałabym się na ślub poki nie byłabym pewna, że to ten odpowiedni :)))
generalnie wzielabym tabletke 72 :)

Slub nic nie znaczy...Tylko papier...;/ Tabletka 72 to jest dla mnie jakis sposob zabezpieczenia... Ja mowilem o akcji "wpadlas" czyli albo rodzisz albo usowasz... Odpowiedz otrzymalem i jest git ;]

Co do tego ze kogos kochalas, a pozniej zalowalas, czy tez sama sobie sie dziwilas jak piszesz, to chyba kazdy ma podobne bledy...Ja mam przynajmniej dwa :D Ludzka rzecz...Dlatego wlasnie trzeba spogladac w przyszlosc i olewac przeszlosc... ;]

_________________
"Kiedy wycięte zostanie ostatnie drzewo, ostatnia rzeka zostanie zatruta i zginie ostatnia ryba, odkryjemy, że nie można jeść pieniędzy."

dwie twoje wypowiedzi g7... teraz juz wiesz czemu tak zareagowałam??

Nie zrozumielismy sie...:D

_________________
"Kiedy wycięte zostanie ostatnie drzewo, ostatnia rzeka zostanie zatruta i zginie ostatnia ryba, odkryjemy, że nie można jeść pieniędzy."

no owszem owszem na to wychodzi...

więc tak na zgodę ... <piwko> heh...

Do Ciebie tez mam przyjechac na wakacje? :P Narazie wybieram sie na wino do Yetiego :D Jak po drodze to zglosze sie po piwko :D:P

_________________
"Kiedy wycięte zostanie ostatnie drzewo, ostatnia rzeka zostanie zatruta i zginie ostatnia ryba, odkryjemy, że nie można jeść pieniędzy."

no będziesz miał bliziutko - do Opola od 7 stycznia

haha...To 36km :D Wpadne kiedys...;]

_________________
"Kiedy wycięte zostanie ostatnie drzewo, ostatnia rzeka zostanie zatruta i zginie ostatnia ryba, odkryjemy, że nie można jeść pieniędzy."