Jasne ze nie ;] Dlatego zadajemy pytania... Szukamy innych pogladow...;]

_________________
"Kiedy wycięte zostanie ostatnie drzewo, ostatnia rzeka zostanie zatruta i zginie ostatnia ryba, odkryjemy, że nie można jeść pieniędzy."

haha,pewnie tylewazy woda która odparowuje w krótkim czasie w skotek za3mania procesu osmoregulacji xD""
zartuje, nie wiem.

gdyby zwierzęta nie wiedziały, że istnieją to nie czułyby bólu :D a wierz mi, mój kot czuje i nawet potrafi się odplacić ;P

zresztą, że niby co? :) w procesie ewolucji ze zwierząt właśnie, wykształciła się w nas dusza? Czy Bóg nam ją dał? :)

a może dusza to tylko zdolność apstrakcyjnego myślenia, marzenia,poglądy, przekonania, uczucia, sumienie, wierzenia i zbiór wszystkiego tego co nie materialne vel duchowe {ale zaleciało romantyzmem}? :)

życie wieczne już z samej idei jest przerazające i brzmi jak kara :P dobrze, że mnie to nie czeka :)

Zwierzeta nie maja poczucia bytu...To jest naukowo udowodnione...Czuja bol i radosc (w jakis prosty sposob) znaja swoje zadanie, ale nie maja pojecia ze sa czescia istnienia... Sam nie wiem...Ciekawe jak to sprawdzili...



Ja mysle ze to wlasnie dusza...No bo co innego? Jakies cialo astralne czy cos? :D

_________________
"Kiedy wycięte zostanie ostatnie drzewo, ostatnia rzeka zostanie zatruta i zginie ostatnia ryba, odkryjemy, że nie można jeść pieniędzy."

hmmm... Może to po prostu pewien rodzaj energi, która w nas siedzi?

Hmm...ano mozliwe...swoja droga ciekawe czy ktos kiedys odpowie konkretnie na to pytanie...:D czy w jakis sposob to sprawdza...;]

_________________
"Kiedy wycięte zostanie ostatnie drzewo, ostatnia rzeka zostanie zatruta i zginie ostatnia ryba, odkryjemy, że nie można jeść pieniędzy."

Dusza – coś ulotnego w człowieku lub zwierzęciu, dech nadający mu cechy ludzkie i sprawiający, że jest żywy/e. W istnienie duszy wierzą wyznawcy wielu religii świata. Większość z tych religii (lecz nie wszystkie) uważa duszę ludzką za nieśmiertelną i niematerialną. Różne są też poglądy poszczególnych religii na temat istnienia i świadomości duszy bez ciała oraz tego czy każdy ma osobną duszę, czy też jest ona wspólna. Etymologia tego słowa w wielu językach nawiązuje do oddechu. Wydaje się więc, że to ten ulotny, niewidzialny symptom życia stał się źródłem wiary w duszę.

http://pl.wikipedia.org

czyli wychodzi na to że zwierzęta tez mogą mieć jednak duszę...

A mowilem Ci zebys zostawila ten slownik :D:P hehe

No dobra...Niech maja ;] Dla mnie to nic nie zmienia... ;]

_________________
"Kiedy wycięte zostanie ostatnie drzewo, ostatnia rzeka zostanie zatruta i zginie ostatnia ryba, odkryjemy, że nie można jeść pieniędzy."

upierdliwa ze mnie baba

a ja powracajać do słów - ehh teraz nie wiem kogo, o to zmniejseznie masy człowikea po śmierci jakoby dusza miała by nas opuszcać...

skoro jest niematerialna jak moze cos wazyc??

a własciwie dlaczego sie uwaza że dusza ludzka jest nieśmiertelna??

Co do tej masy to gdzies jakis film o tym byl... ;] Ktos mi to kiedys opowiaal z taka zacietoscia i wiara ze napisalem ;] czy to prawda czy bujda...? pewnie bujda... ;]

_________________
"Kiedy wycięte zostanie ostatnie drzewo, ostatnia rzeka zostanie zatruta i zginie ostatnia ryba, odkryjemy, że nie można jeść pieniędzy."

religia chrześcijańska mówi, że zwierzęta nie mają duszy :) - tylko my ludzie powstaliśmy na podobieństwo Boże, więc jeśli jesteście katolikami to niestety, popełniacie herezje :D

generalnie słownikowa definicja duszy nie może rozwiązać całego problemu. Dusza jest przecież niezbadana i tak naprawde nikt nie wie o niej całej prawdy, tak samo jak nikt nie wie co jest po śmierci. :)

hm, moja babcia przezylasmierc kliniczną i zrobiła się bardzo religijna :P

hm, rzeczy niematerialne, idee zazwyczaj są nieśmiertelne :P
ale wydaje mi się,że to kwestia historii chrześcijaństwa. ;P
poprostu idea z życiem wiecznym po śmierci była chwytliwa w środ niewolników i ludzi biednych. :))) {dla przykładu Kalwinizm z całą swoja predestynacją wyznawali w większości ludzie bogaci} no więc zeby Chrześcijaństwo w ogóle się rozprzestrzeniło w umysłach ludzi 3ba było obiecać im coś kuszącego. :) zresztą, gdyby nie życie wieczne nie przestrzegaliby dekalogu :P {system kar i nagród}

ale ja uważam, że samo w sobie życie wiecznejest jak kara, nawet jeśli bez smutków, biedy, chorób i starości ;) mam nadzieje, że mnie to nie spotka :P