dietetyk wrocław AAAA

Strefa czasowa: UTC + 2





Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 36 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
  Drukuj | Powiadom znajomego

Autor Wiadomość
PostNapisane: 2008-01-02, 04:38 
Hello wszystkim :)

Duchy istnieją i nie trudno się o tym przekonać. W najbliższym czasie mam zamiar wywołać i porozmawiać ducha za pomocą tabliczki ouija. To stosunkowo bezpieczna metoda :) M.in moja matka będąc jeszcze młoda próbowała tej metody i niby z duchem rozmawiała (ona nie ma poczucia humoru... :mrgreen: ).

Ktoś tu wypowiedział się też na temat U.F.O. Ja tak sobie myślę dlaczego ludzie nie wierzą... Wszechświat jest megaogromny, posiada pełno galaktyk i w związku z tym praktycznie nie ma szans by gdzieś nie powstała planeta na której mogłoby się narodzić życie... Chyba jednak za dużo ludzi zraziło się do tych wszystkich "symboli", jak latający spodek i kręgi... :-/


Zgłoś post
Góra
  
Cytuj  

PostNapisane: 2008-02-07, 23:11 
Pochłaniacz
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2008-02-04, 23:30
Posty:214
Lokalizacja: ja to znam ?
fackir napisał(a):
BZDURY - próbowałem wiele razy i nic. wzywałem dziadków, znane osoby dobre i złe i nic. zabobony gdyby to było możliwe to wszyscy zamordowani by sie mścili po śmierci na żyjących oprawcach. co do uroków


nie odróżniasz zabiegu mistycznego od sztuczki jarmarcznej
skąd pewność ze w innym stanie ,bytu , zemsta jest istotna?

ezoteryzm to ciężka praca i zajebiście niebezpieczna , ludzie czasem w portki ze strachu robią -i to tacy co latami sie tym zajmują

jak nie masz o tym pojęcia , to lepiej ze ci nie wyszło -bo przywołać jest łatwo -ale oddalić ,czasem niemożliwe

_________________
nudy


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2008-05-14, 21:26 
Adept
Offline

Dołączył(a):2008-05-14, 19:59
Posty:15
Lokalizacja: z Twojego snu
Cytuj:
ezoteryzm to ciężka praca i zajebiście niebezpieczna , ludzie czasem w portki ze strachu robią -i to tacy co latami sie tym zajmują

jak nie masz o tym pojęcia , to lepiej ze ci nie wyszło -bo przywołać jest łatwo -ale oddalić ,czasem niemożliwe


Ciężka? I dla tych, którzy latami się tym zajmują? Hmm, to nie jest kwestia czasu, lat. To jest kwestia osoby. Jedni bardziej boją się tego co praktykują, drudzy mniej. Nie mniej w ezo nie ma nic ciężkiego - choć to pewnie też kwestia osoby. Owszem, ezo jest ciężka - kiedy ktoś ma nie dostatecznie dużo wiedzy, doświadczenia, robi coś bezmyślnie. Ezo po prostu wymaga trzymania głowy na karku, ot co :).

Słuszna uwaga. Zaprosić gościa jest prosto. Czasami ludzie wzywają nawet byty bliskich osób, rodzin - ale to tak wygląda tylko w teorii. Złe byty korzystają z takiej okazji - lubią się podszywać. Kiedy już się "zadomowią" w danym miejscu lub "przywiążą" do danej osoby - bywa nie ciekawie. Bez dostatecznej wiedzy - jest tragicznie. Lepiej nie zabierać się za jazdę samochodem bez znajomości przepisów, bez znajomości sprzętu - po co robić sobie problemy?

Cytuj:
BZDURY - próbowałem wiele razy i nic. wzywałem dziadków, znane osoby dobre i złe i nic. zabobony gdyby to było możliwe to wszyscy zamordowani by sie mścili po śmierci na żyjących oprawcach.


Najwyraźniej źle próbowałeś, a może masz kiepską siłę przebicia? Może zbyt mało wierzyłeś? A może... może nie mnie to oceniać ;].

Zupełnie bez sensu. Zawiść, chęć mszczenia się... to typowo ludzkie cechy. Duch, będąc duchem... no... zapewne traci te prymitywne, do niczego sensowego nie potrzebne w dalszym życiu cechy. W innym świecie - rządzą inne prawa. Pewnie większość bytów zapomina o fizycznym świecie, fascynując się tym, w którym mają możliwość istnieć. Ale to tylko moje zdanie, którego nikomu nie narzucam. Nie każdego mogą fascynować takie ezo-gadki ;).


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2008-09-28, 17:15 
Oczytany mnich
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2007-12-28, 17:52
Posty:72
Lokalizacja: z dna piekieł...
W duchy wierzę tak jak i w inne nadprzyrodzone ,,stworzenia" typu np.demony.
I nie wywoływałam-wolę nie ryzykować ;-) , a co by było jakby mnie któryś posłuchał i przyszedł?Brrrrr

_________________
,,A te dni ciszy które, które dzielą nas
Podpowiadają mi złe obrazy
Muszę to przespać przeczekać, przeczekać
Trzeba mi...
A jutro znowu pójdziemy nad rzekę..."


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2008-09-28, 17:51 
Cytuj:
Z opowiadań to znam mnóstwo historii o urokach: o świniach które dostały szału, nic nie pomagało żadne środki - wystarczyło "przetrzeć" je starymi majtkami i jakby ręką odjął; albo o starszych kobietach które się zakładały o to, kto pierwszy zadusi krowę "wzrokiem" i zwierzaki faktycznie zdychały na ich oczach. A już odczynianie uroków itp było na porządku dziennym w pewnej znanej mi wsi...

Ema paskudo droga to już prędzej demony^^ Tzw Złe Duchy
Cytuj:
A co do mnie - znam osobę, która nie wiem jakim cudem ale potrafi... jakby to określić... wywrzeć wpływ na to co się dzieje tzn. kiedy ma do ciebie jakiś żal - nie ważne czy uzasadniony czy nie po prostu ściąga na ciebie pecha. Może wam to się wyda głupie, mi też się tak wydawało ale kiedy osobiście z nią zadarłam, w sumie z błahego powodu, totalnie nic mi nie szło, jeszcze nigdy w życiu wszystko się tak nie kaszaniło jak wtedy... Na szczęście takie uroki nie trwają wiecznie, po 2 tygodniach, po noszeniu non stop czerwonej wstążeczki to się skończyło... Pomyślicie sobie że zachowuję się jak stara dewotka wierząc w takie rzeczy... Ale nie jestem jedyną "ukaraną" przez tą osobę...

A tu ktoś po prostu ma "moc' (szkoda ze to nie o mnie mowa;( też tak bym chciał ) ale to wciąż nie duch
Co się tyczy duchów, tak wierze w "duchy", ale czemu nie wierzę w wezwanie duchów? Hmm chyba dlatego że moja wiara przewiduje ze Dusza czy ten milk-shake jak kto woli w środku człowieka idzie, albo do czyśćca, albo do piekła, a jak miał szczęście do Nieba. Wszelkie kontakty z duchami, są dla mnie po prostu bzdurą, no jedyną ewentualnością są "demony" czyli złe duch, ale one raczej nie są już tym za czo śmiemy uważać, duchy.


Zgłoś post
Góra
  
Cytuj  

PostNapisane: 2008-12-20, 18:15 
O właśnie. Różowy satanista ma rację . Pełną. Tak to demony a nie duchy zmarłych. Pod zmarłych oni się tylko podszywaja. Biblia ostrzega przed takimi kontaktami, są bardzo niebezpieczne - mały cytat :10 Nie znajdzie się pośród ciebie nikt, kto by przeprowadzał przez ogień2 swego syna lub córkę, uprawiał wróżby, gusła, przepowiednie i czary; 11 nikt, kto by uprawiał zaklęcia, pytał duchów i widma, zwracał się do umarłych3.


Ludzie uważjcie na to nie wdeptujcie w to bagno


Zgłoś post
Góra
  
Cytuj  

PostNapisane: 2008-12-28, 18:53 
Pochłaniacz
Offline

Dołączył(a):2008-09-13, 14:53
Posty:243
123 napisał(a):
O właśnie. Różowy satanista ma rację . Pełną. Tak to demony a nie duchy zmarłych. Pod zmarłych oni się tylko podszywaja. Biblia ostrzega przed takimi kontaktami, są bardzo niebezpieczne - mały cytat :10 Nie znajdzie się pośród ciebie nikt, kto by przeprowadzał przez ogień2 swego syna lub córkę, uprawiał wróżby, gusła, przepowiednie i czary; 11 nikt, kto by uprawiał zaklęcia, pytał duchów i widma, zwracał się do umarłych3.


Ludzie uważjcie na to nie wdeptujcie w to bagno

_________________
123


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2009-02-01, 21:26 
Nudziarz
Offline

Dołączył(a):2009-01-28, 14:58
Posty:2
skad wiecie ze to demony a nie bliscy ? a jesli to bliscy tylko po smierci sie zrobili zli? no i jesli nie bliscy to skad demony wiedzialyby o zyciu osoby ktora wzywalismy (osoby zmarlej) w pazdzierniku samochod zabil mojego brata, chcialabym go wezwac tzn. nie raz mowilam przyjdz porusz obrusem lub firnaka zebym wiedzila ze to ty - ale nic kompletnie nic, nikt mnie nie straszy , byl mlody zaledwie 24 lata, chcialabym znim porozmawiac no ale coz , nie da sie - chyba, choc z drugiej strony zastanawiam sie nad moja babcia ktora twierdzi ze straszy ja dziadek (zmarla 1,5 roku temu) a ostatnio tez mowila mojej mamie ze w nocy przyszedl do niej Maciek (moj brat) i stal przy jej lozku i na nia patrzyl - ale tylko do niej chodza duchy wiec stwierdzam ze to wyobraznia figle jej plata - bo mieszka sama


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2009-02-25, 17:29 
Nudziarz
Offline

Dołączył(a):2009-02-25, 16:49
Posty:1
Hmm.. czytam Wasze wypowiedzi i zaczynam zastanawiać się nad tym, co ja na ten temat sądzę. Od dziecka interesowały mnie duchy, czy ziemskie spotkania z ufo (stąd przezwisko Alien + mam na imię Alinka :P )

Ale powróćmy do tematu. Mnie osobiście w życiu spotykały rózne rzeczy. Mniej, lub bardziej wyjaśnialne. Człowiek, który uważa, że duchy, czy UFO to bajki, po prostu nie zagłębia się w to, co go otacza, sądzi, ze wszystko da się wyjaśnić. Natomiast spotykam ludzi, którzy każdą najmniejszą głupotkę lub zbieg okoliczności mają za cud/ducha/hujwieco. I jedna i druga postawa jest moim zdaniem niedobra. Osobiście zwracam uwagę na te wszystkie, jak to niektórzy mówią, "bajki", dlatego, że bardzo mnie interesują takie rzeczy. Czytałam wiele o istotach pozaziemskich, o spotkaniach Adamskiego (z poch. Polak) z niejakim kosmitą Orthonem.... Piękne jest to wszystko, naprawdę. Zdaję sobie spawę, że ciężko w to wszystko uwierzyć, ale Wy pomyślcie, czy łatwo uwierzyć jest w to, że w całym wszechświecie jesteśmy sami....? Nie sądzę. Tym bardziej, że tak wiele dowodów mamy na istnienie innych "żyć". Nie mówię tu o piktogramach bo najprawdopodobniej są tworem natury (Ziemia jest jednym wielkim magnesem i włada polem magnetycznym, który powoduje przedziwne zjawiska)

Ja tu się troszkę nie na temat rozpisałam, a to dlatego, że dziś śnł mi się kosmita, który zabrał mnie na swoją planetę. Sen był przepiękny.

Chciałam jeszcze dodać, że ów słynny Orthon niewiele róznił się od człowieka. Ufolodzy dowodzą, że większość istot pozaziemskich wygląda praktycznie tak, jak my. A wielu z nich zamieszkuje naszą planetę, udaje zwykłych ludzi, dziękki czemu obserwują nasze życie.
Czyżby Ziemia była terrarium Ufoludków...? A może Oni chcą nas wykończyć....?
Wręcz przeciwnie. Są niezwykle przyjaźnie nastawieni. polecam ksiażkę "Ziemskie spotkania z UFO - w ostatnich 50 latach" Nie pamiętam autora niestety, ale książka jest wspaniała. Dziękuję każdemu, kto zechciał przeczytać, co mam do powiedzenia :)


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2009-03-16, 21:04 
Szczypior
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2008-11-12, 16:05
Posty:108
Lokalizacja: Warszawa
Różowy Satanista napisał(a):
Hmm chyba dlatego że moja wiara przewiduje ze Dusza czy ten milk-shake jak kto woli w środku człowieka idzie, albo do czyśćca, albo do piekła, a jak miał szczęście do Nieba. Wszelkie kontakty z duchami, są dla mnie po prostu bzdurą, no jedyną ewentualnością są "demony" czyli złe duch, ale one raczej nie są już tym za czo śmiemy uważać, duchy.


ja też się pod tym podpisuje. Mam takie samo zdanie.


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

DrukujPowiadom znajomego 

Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 36 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 2


  Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Możesz rozpoczynać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
7CCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCviewtopic
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group

Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO