Nie wiem czy słyszałaś ten utwór ale polecam.
http://www.youtube.com/watch?v=JVn-3tD8854
I teraz wyobraź sobie, że połowa (może i ponad połowa) naszego społeczeństwa prowadzi żywot opisany w tej piosence. Gdzie tu mowa o sensie życia?
Najsmutniejsze jest to, że czasy, w których żyjemy zmuszają ludzi do takiego życia.
Jaki życie ma sens gdy nie możesz pozwolic sobie na przyjemnosc. Ciagla praca by wykarmic dzieci, by miec dach nad glowa, charowanie po 12 godzin dziennie za psie grosze, tutaj nawet Bóg zaglądac nie chce.
Nie kazdemu udalo sie urodzic pod dachem ze wszystkim, inni jednak od samego początku muszą zdobywac wszystko sami, z tym, ze zdarza sie tak, ze gdy cos wypracujesz kto inny może przyjśc i Ci to zniszczyc.
Sens życia... byc dobrym czlowiekiem.