Powiem Ci tak ja uwazam, ze nie powinni uwazac sie za lepszych nie segreguje ludzi nie ustawiam w piramidce ale sa oni nabardziej zaklamana czescia spoleczenstwa

U mnie różni się tym, że przychodzą dzieci z I i II komunii oraz ich rodzice (podchodzę pod Płock, więc mamy II komunie w wieku 8 i 10 lat) A takto niczym(identycznie jak każda msza). Dzieciaki się nudzą nie wiedzą, co się dzieje i do tego zaczynają rozrabiać. Ale przynajmniej jest trochę więcej ludzi, bo naogół tych dzieciaków w kościele się nie zobaczy.
Mamy jeszcze w parafii msze dla młodzieży, na które przychodzą kandydaci do bierzmowania.
No i na koniec mamy msze dla dorosłych oraz dla chorych, i wtedy dopiero widać ile osób przychodzi na msze z własnej woli bez przymusu...
A wracając do tematu, kto chciałby w mojej parafii przyszedłby na msze po Łecinie a reszta zrobiłaby to, co zwykle olała to...

U mnie msza dla dzieci to msza rzeczywiscie z prawdziwego zdarzenia. Maluchy siadaja pod oltarzem, kazania sa naprawde fajnie sformulowane duzo spiewow i to nie takich smetnych ale wesolych. Sa msze dla mlodziezy, wtedy zawsze spiewa chor jest tak bardziej powaznie a owe msze mlodziezowe dziela sie dla mlodziezy gimnazjalnej licealnej i szkol wyzszych.

U mnie niestety tak nie jest, mamy w parafii trzech księży, proboszcza(jest jednocześnie zastępcą dziekana) jego brata (jest chory psychicznie, więc nie może spowiadać) oraz księdza prefekta, (co 3 lata zmiana) tych dwóch pierwszych jest naprawdę okropnymi księżmi, nie umieją nauczać i w ogóle ten aktualny prefekt stara się coś robić(tj. wyjazdy wakacyjne dla dzieci ze scholii, chóru i ministrantów do lat 15)
Ale poza tym nic, żałuje, że jest tak okropnie, ale cóż jestem wierzący.

A u mnie jest ksiądz proboszcz, tylko kasę trzepie za każde bierzmowanie, ślub itp. Zbierał kase na klimatyzację, teraz się chwali że ejst. Gówno prawda za księdzem stoi wielki klimatyzator i go chłodzi. Mszy dla dzieci zrobić się "nie da".

zawsze mozna zlozyc skarge. W miejscowosci w ktorej mam dom byl problem z komunia, ksiadz zazyczyl sobie tyle kasy niestety rodzice tyle nie uzbierali nie chcial ustapic wiec zmuszeni byli poprosic o pomoc gore, i pomogla w dodatku komunia byla za darmo.

No i tu widać problem, którym są księża oni zamiast przyciągać wiernych odrzucają ich od siebie i od kościoła, Cóż może i msza po łacinie była by odskocznią dawnych tradycji, ale naprawdę, czego Man trzeba Są Księża, Normalni księża!

W niektore swieta czesc mszy jest po lacinie a wlasciwie modlitwa odmawiana przez ksiezy moze najpierw jedna msza w niedziele tak, aby zobaczyc jak sie to przyjmie a nie od razu radykalnie wszystko zmieniac.

Już coś podobnego wcześniej proponowałem, ale ty dajesz to w łagodniejszej formie, ale cóż warto było by to zobaczyć, to mogłoby być cenne doświadczenia, zarówno dla głęboko wierzącej osoby jak i dla innych, nawet dla ateistów

A po co to zmieniać?? Dla nowych doznań?? Są w niektórych kościołach w Polsce msze po łacinie, bo sama osobiście na takiej byłam i wcale mi się to nie podoba Zresztą przez tyle lat było tak no to po co to zmieniać?? Zresztą połowa sobie wtedy odpuści pójście do kościoła... bo ktoś chciał sprawdzić nowe doznania...

_________________
'gdy żar popołudnia stygnie powoli, a cienie wydłużają się na chodniku, w hawajskich koszulach obydwaj dostojni pyskaty skur*iel i wariat pihu' :>
SKAZANI NA SUKCEZZ ^^