Eve, w ramach wyjaśnienia - ja też mieszkam na wsi ;)
Ale niestety taka jest moja opinia, w miastach ludzie są bardziej świadomi takich spraw. Na wsiach nawet ciąża bez małżeństwa jest godna potępienia, a co dopiero aborcja. Ludzie są bardziej przywiązani do wiary, do tradycji,a to właśnie skutkuje tym, że większość z nich, a szczególnie starsze pokolenia trochę inaczej podchodzą do niektórych spraw.

Proszę Cię, Ewelinko, czy ja gdzieś coś takiego napisałam? Nie rób ze mnie takiej miastowej co to się wywyższa bo mieszka w 'metropolii' bo generalnie uważam że moje miasto jest beznadziejnie stereotypowe a ludzie sa okropni (zwłaszcza mohery bo pełno ich w świętym mieście ). Uważam wręcz nawet że Twoja wieś jest bardzo postępowa (i nie pisze tego z sarkazmem bo kiedy porównuje Twoja wieś z tą gdzie mieszka mój dziadek to przepaść jest ogromna). Wszystko zależy od nastawienia ludzi a dopóki takie osoby jak np Ojciec R., Jarosław K bądz Roman G. będa im robić z mózgu wodę to Polska pozostanie na szarym końcu Europy w tych sprawach a nawet zacznie się cofać do PRLu albo jeszcze dalej!!

_________________
'Oh, Natty, Natty,
Natty 21,000 miles away from home, yeah!
Oh, Natty, natty,
And that's a long way
For Natty to be from home'

dziekuje wiec ze mnie uswiadomilas ok juz sie nie czepiam bo wyjdzie na to ze temat aborcji przerodzi sie w temat MIASTO CZY WIES,a przeciez nie o to tutaj chodzi

_________________
Umieć żyć to: żyć lekko bez lekkomyślności,
być wesołym bez swawoli, mieć odwagę bez brawury,zaufanie i radosną rezygnację.

ABORCJA -osobiście uważam poczęcie dziecka od samego początku za ŚWIĘTE i nie mogę zrozumieć dlaczego ludzie w sposób OKRUTNY,takich rzeczy dopuszczają się ?
Lekarze twierdzą że to nie grzech i żaden ból,
utrzymując przy tym pogląd że takie dziecko jest niczego nie świadome.
Więc PYTAM dlaczego NIE WOLNO MORDOWAĆ NOWORODKÓW
PRZECIEŻ TO TEŻ SĄ NIE ŚWIADOME NICZEGO DZIECI

MOŻE KAŻDY LEKARZ i KAŻDA MATKA POWINNI OTRZYMAĆ TO
BY W KOŃCU ZANIECHAĆ TAK OKRUTNEMU CZYNOWI.

Ja naprawdę żyję...
Dar życia otrzymałam...
O, braciszka z boku poznałam
On też prawdziwie się raduje
I świata oczekuje.

Dzięki Ci mamusiu
I kochany Tatusiu

Braciszku patrz, coś się stało
Jakieś światło się tu dostało
Jakieś narzędzie błyszczące.
Ała! Jakieś kłujące

Braciszku co oni Ci robią?
Dlaczego dziurę w brzuszku Ci skrobią?!
Mamusiu! Braciszka rozrywają
Rączki mu wyrywają!

Właśnie wykłuli mu oko
I serduszko rozdarli głęboko.
Jestem krwią braciszka zbryzgana,
Mamusiu moja kochana.

Już nie ma nas dwoje - zostałam sama,
Jak ja się mamusiu boję
Pocę się w kolorze krwi
Mamusiu nie pozwól umrzeć mi.

MAMUSIU !

Ten potwór paluszki mi obcina
Już jest kaleką Twoja dziecina.
Mamusiu, co ja takiego zrobiłam?
Ja tylko się życiem cieszyłam.

Mamusiu! Ja jestem miłością Boga do Ciebie
On naprawdę chce byś miala nas koło siebie,
Jego miłość nigdy się nie kończy
Nawet po śmierci się sączy.

Ratunku Mamo!

On urwał mi już kolano.
Tatusiu! Ja będę Twoim skarbeczkiem,
Będę Twoim aniołeczkiem, ale pomóż mi
Niech nie wyrywa drugiej rączki mi

Tatusiu , Mamusiu!

Ja mogę być głodna, nie potrzebuję pieniędzy
Kochani ja mogę żyć w nędzy
Ale nie pozwólcie, aby mnie zamordowal
I życie mi zabrali.

Mamusiu, ja jestem jeszcze mała,
Ja będę zawsze Cię kochała
W Twojej starości będę promyczkiem słońca
Będę miłością Cię obdarzała do dni Twoich końca.

Mamusiu! Jakiś błyszczący nóż
Gardło podrzyna mi już
Nawet nie wiem jak Wy wyglądacie
I dlaczego mnie nie kochacie?!

Mamusiu !

Czy ja umieram dlatego, że Tatuś Cię dręczy?
Że Cię nie kocha i męczy?
Ja Cię tysiąc razy mocniej będę kochała,
Ja - Twoja córunia mała.

Ja będę Ci buzi na dobranoc dawała
Ja będę się z Tobą bawiła i śmiała.
Mamusiu kochana!
Nie pozwól żebym została zmasakrowana.

MAMUSIU !

On teraz szczypcami oczy mi rozdusi,
Nie będę widziała mojej mamusi
Ale Ty mnie mamusiu będziesz widziała
Spójrz do śmietnika, tam będę leżała. Mamusiu!

Dlaczego życie mi dałaś
I tak okrutnie je odebrałaś?

Mamusiu patrz!

Twoją córunię w krematorium spalili
Ale Pamięci u Boga nie zabili
Ja w Twoim umyśle będę żyła,
Będę po nocach Ci się śniła

I będę po nocach do Ciebie wołała,
Ja - Twoja Córunia mała.
Mamusiu, dlaczego zatykasz uszy?
Przecież nikt Cię nie ogłuszy.

To przecież ja, Twój skarbek kochany
Ten co miał brzuszek rozerwany.
Mamusiu, pamiętasz jak się bałam?
Jak o pomoc do Ciebie wołałam?

A pamiętasz Mamusiu oczy tego lekarza?
Co śmiercią dzieci obdarza?
Kto mu dał prawo, by zabił Twoją dziecinę?
Twoją niewinną kruszynę, Mamo...

Czy ta powolnej śmierci porcja
Nazywa się ABORCJA?
Zapytaj rządzących o nazwiska
Poznaj tych ludzi z bliska

Sprawdź, czy oni też swoje dzieci zabijają,
Czy tylko Ciebie w pogardzie mają?

MAMUSIU ...

STRASZNE ALE JAK REALNE

A kiedy płód jest zagrożony, wiadomo że dziecko będzie ciężko, nieuleczalnie chore albo matka może nie przeżyc porodu, została zgwałcona 14 latka, co wtedy ??
Ten wierszyk... cóż, poniżej pasa.
Nie ma co porównywac zarodków i noworodków to troche niepoważne podejście.

_________________
'Oh, Natty, Natty,
Natty 21,000 miles away from home, yeah!
Oh, Natty, natty,
And that's a long way
For Natty to be from home'

Temat jest,aborcjia i eutanazja. Ema też pytała co my o tym sądzimy,
to też wypowiedziałam swoj pogląd,
a szacunek dla Ciebie że dałaś nam możliwość poznania twojego poglądu.
ja zostanę przy swoim poglądzie i nie narzucam tobie żadnej zmiany.
pozdrawiam

no ale właśnie dlatego pytam czy skoro życie matki jest zagrożone to ona nie ma prawa zadecydowac o własnym życiu ?

to co myśli kościół mam w poważaniu, żaden duchowny nie ma prawa mieszac sie do osobistego życia a tym bardziej decyzji swoich 'owieczek', tak samo jak do polityki, jednak jak wiadomo w naszym kraju kościół ma prawo do wszystkiego :]
ema może przymknie oko na ten mały off, najwyżej wymyśli nam jakąś surową karę

_________________
'Oh, Natty, Natty,
Natty 21,000 miles away from home, yeah!
Oh, Natty, natty,
And that's a long way
For Natty to be from home'

ja jestem przeciwna aborcji i eutanazji i tyle nie my decydujemy o czyims zyciu i o naszym widoczbnie tez nie decydowano skoro jestesmy... skoro nam pozwolono zyc to i my pozwolmy innym

Kurcze natty ....... choipka nigdy nie znalazłam sie w takiej sytuacji i nikt z mojego otoczenia też nie,ale jak sobie pomyśle że gdybym to ja jako płód mogła decydować to obojetnie czy była bym chora czy nie,chciała bym sie mimo wszytko urodzić.
chyba wolała bym być usunieta jako płód wiedząc z jaką nie ludzka znieczulicą mogę sie spotkać na tym świecie ale zadna choroba nie zadecydowała by o tym zebym sie zgodzila byc usunieta,jeeejjj no nie umiem inaczej odpowiedziec na ten temat mimo że jestem przeciwna aborcji.WIEM ŻE NIGDY BYM OSOBISCIE JEJ NIE DOKONAŁA CZY TO Z GWALTU CZY TEZ Z ZAGROZENIA ZYCIA

Ja nie wiem jakbym się zachowała w takiej sytuacji więc nie będę gdyba. Nie rozumiem tylko dlaczego skrajnie prawicowy polityk ma decydowac o zdrowiu i życiu kobiety, kobiety są na tyle rozgarniętymi stworzeniami że same wiedzą co jest dla nich dobre. Tym bardziej sytuacja kiedy życie kobiety jest zagrożone

_________________
'Oh, Natty, Natty,
Natty 21,000 miles away from home, yeah!
Oh, Natty, natty,
And that's a long way
For Natty to be from home'