Przekorna napisał(a):
O,witam, Panowie!
Widzę,że trochę Wam ciasno w jednym wątku,ale cóż...
Czcigodny,już poznaliśmy Twoją opinię na temat Boga,Biblii i religii.Zaczynam odnosić wrażenie,że się powtarzasz.Bez wątpienia jesteś wykształcony,wnioskuję,że jesteś lekarzem i m.in. dlatego trochę dziwię się,że wątpisz w istnienie Stwórcy.
Zbyt dużo przypadków widziałem, aby wierzyć w istnienie planu bożego.
Cytuj:
W którymś z wątków stwierdzasz,że jeszcze nikt ze zdrowych psychicznie ludzi Boga nie widział(mam nadzieję,że w tym momencie nie wciskam Ci nie Twoich słów).Jeśli więc to ma być argumentem na nieistnienie Boga,to ,przepraszam,ale czy widziałeś swój mózg?....
Jak będę miał ochotę go zobaczyć, to skorzystam z jednej z wielu metod obejrzenia go.
Cytuj:
Ten wątek wskazuje jednak,że wiele ludzi ma potrzeby duchowe i zastanawia się nad tym jak je zaspokoić.Myślałeś kiedyś o tym skąd w ogóle wzięły się taki potrzeby w człowieku?
Podobnie jak palenie tytoniu, zostało wytworzone w toku ewolucji. Zauważ, że dzieci nie mają potrzeb duchowych, o ile rodzice, lub też środowisko im ich nie zaszczepi. Podobnie jest z osobami niepalącymi. Osoba, która nie jest uzależniona od nikotyny, nie pali, prawda?