heheh to ja nie mam problemu z zarastaniem dziurek w uszach ale za to jak wyjde na ulice zapominając założyć kolczyki to czuje się jakaś taka goła:p conajmniej jakbym bluzki nie ubrała po domu zaś zadnej bizuterii nosić nie lubie bo mi przeszkadza

Ja nie umiem zapanować nad :
- robieniem głupich min
- zawsze palcami lub paznokciami tak jak by drapię ścianę , tablicę , kartki zeszytu .
- gdy jem coś w kuchni to patrzę się w lustro
W ogóle dużo mam takich głupich odruchów , ale to chyba coś ze stanem psychicznym . Jestem nerwowa :)

Czasem jak coś robię nachodzą mnie dziwne myśli np. siedzę przed monitorem coś tam czytam a nagle mam ochotę przywalić niego z całe siły ręką lub taka sytuacja; jadę samochodem i mam nagła ochotę zjechać na pobocze z duża prędkością i zobaczyć co się stanie... dobrze że żadnej jeszcze nie wprowadziłem w życie :D

to lepiej nie próbuj, bo się może źle skończyć :P
Ale czym te Twoje schizy są spowodowane ? Rzadko kto miewa akurat takie myśli.

_________________
' Droga- rządzi nami, raz wiedzie raz zwodzi
Diabelskie widły rozgałęzia się
I drzewo niewiedzy, gdzie dobre w złe przechodzi
Nieludzkie prawo, nieubłagane lewo..'

mam podobnie...tylko , że moje myśli skupiają sie na ludziach i zwierzętach

Ja nalewam wszelkiego rodzaju płyny (soki, woda, herbata, kawa itp.) do pojemników (kubki, szklanki, inne) w ilości mniej albo więcej niz pół. Nigdy pół.. Zawsze musi być więcej bo inaczej mnie szlag trafia.
Poza tym muszę mieć chociaż trochę uchylone okno jak się kładę spać. Inaczej się duszę, nawet jak obiektywnie wiem, że jest zimno i dużo powietrza.

*gdy chodze na boso w domu i mi sie piasek np klei do stop to zawsze sprzatam
*nie zasne, gdy przy tv jest wlaczona ta czerwona lampka czuwania
*gladzę czesto wlosy i je wyrywam jak jest jakis szorstki
*czesto sprawdzam gdzie mam telefon
*pakuje sie do szkoly zawsze rano
*nie lubie gdy moja siostrzenica siedzi przy moim biurku lub bierze cos z polek, mam wrazenie jakby odkrywala jakies moje tajemnice
*w skiazkach musze miec wszystko pozaznaczane kolorowymi karteczkami bo sie gubie i musze zapisac wszystko w kalendarzu bo zapmne nawet o sylwestrze - zagladam tam codziennie :D
*gdy mi sie nudzi to jem
*gdy jem cos w kuchni zawsze reke wytre nawet gdy jest czysta w racznik ktory lezy na taborecie, jak go nie ma to w taboret - bardzo glupi nawyk
no nie wiem pewnie sie cos jeszcze znajdzie :D

Pospisuje się pod tym, tzn. gdy moje kuzynki były małe, a jest miedzy mną a nimi 9-10 lat różnicy to też dosiały się do mojego biurka. Gdy coś dotykałay to zabierałam im żeby tego nie popsuły grrrrr ;>

Z kolei z jedzeniem kiedyś tak miałam, że gdy nie miałam co ze sobą robić, to poszłam do kuchni i szukałam czegoś do zjedzenia ;/

_________________
' Droga- rządzi nami, raz wiedzie raz zwodzi
Diabelskie widły rozgałęzia się
I drzewo niewiedzy, gdzie dobre w złe przechodzi
Nieludzkie prawo, nieubłagane lewo..'

misia 24 zdaje się, że wykazujesz cechy typowe dla introwertyków (dla niekumatych - spokojnie to nie choroba psychiczna ) Ja też tak mam a dodatkowo:
-kiedy gram w bilard nigdy nie pamiętam jakie bile są moje choćby zmiana ruchu nastąpiła 15 sek. wcześniej
-zostawiam samochód pod blokiem i po odejściu od niego 2 km zastanawiam się, czy go zamknąłem więc wracam do niego - trochę to męczące
-temat sprawdzania godziny w budziku również jest mi dobrze znany

_________________
Sarkazm to najniĹźsza forma humoru ale najwyĹźsza forma inteligencji - Oscar Wilde

magazynier, kiedyś może wykazywałam takie cechy, ale na pewno nie teraz :P

A co do Twojej schizy



to też wydaje się bardzo dziwne... ja z kolei "miałam" tak z drzwiami od mieszkania.
Ale chyba przeszły mi niektóre dziwactwa, nawet jest to zauważalne :]

_________________
' Droga- rządzi nami, raz wiedzie raz zwodzi
Diabelskie widły rozgałęzia się
I drzewo niewiedzy, gdzie dobre w złe przechodzi
Nieludzkie prawo, nieubłagane lewo..'