dietetyk wrocław AAAA

Strefa czasowa: UTC + 2





Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1 ] 
  Drukuj | Powiadom znajomego

przedśmiertne rozważania zwykłego idioty
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2008-10-17, 21:06 
Oczytany mnich
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2008-10-11, 12:09
Posty:58
Lokalizacja: 35-077 Rzeszów @ 50.0229953, 21.9904335, 266 m.z
Ruch intelektu_historyjka umysłowa

Jesteśmy intelektualnym naturalnym tworzywem skoincydowanej w materii rzeczywistości.
Mamy także niezaprzeczalną pewność spraw przedstawionych w tekscie, a za prawdą, cokolwiek kiedykolwiek ktokolwiek dojrzy myślą swą pod wpływem słów owych, oby zachwiało wszelkim marnym światopoglądem umacniając ów w dalszym czasie według reguł współistnienia.
Niniejszym możesz współuczestniczyć w intelektualnym procesie bieżąco dziejącym się na ogół świata i dotyczącym zarówno umysłu jak też konstytuowanej nim materii.
Aspektem jest ostateczny osąd i poglądowa selekcja sensu naszego dotychczasowego istnienia a proces ten z pewnością nie ustanie dotąd, aż stanie się świadomą domenie ludzkiej myśli prawdziwa wiedza podstawy kresu wszechmyśli (realizowanych bieżącym czasem planów i zamiarów) do unormowania owych ku dalszym dziejom.
Okres rzeczywistości wchodzi w fazę wymuszającą podsumowanie wszystkich dotychczasowych osiągnięć, gdyż tak zostało postanowione w początku pasma naszych przemian wspólnym układem wewnątrz formy, którą jesteśmy jako gatunek wyróżniający się z pośród wszystkich odrębną specyfiką psychiki:
zdolnością do świadomej refleksji celowo napiętnowaną obowiązkiem dochodzenia prawdy, gdyż u podstaw ustanowiliśmy pragnienie dojścia na planie materialnego bytu do najpełniejszego z możliwych osiągnięciu stanu dobrobytu, po czym uprawy ogarniętej wiedzy w sposób nam szczególny, trwały i bez przeszkód sprawiedliwy.

Poczynając się intelektem w świat do materialnej manifestacji założyliśmy proces ostatecznej oceny jako tryb naszej optymalizacji, aby uzyskać w końcu zdolność przetwarzania każdej informacji w sposób zgodny z prawem źródłowym, ustanowionym według reguł zaakceptowanych przez wszystkie składające się weń istoty, co oznacza, że ogólna manifestacja świata jest układem neutralnym, stabilnym i trwałym, samoregulującym w oparciu owych bezwzględnych zależności współistnienia zjawisk. To jest oczywiste. I pewne.
Każda niezgodna z regułą realizacja toru przemian, konsekwencją prowadzi do stanu pomieszania standardów zapewniających optymalizację
na płaszczyźnie materialnego bytu, czego mieliśmy pewność doświadczyć przy współudziale ludzkiej natury a ocenę tą określimy dalszym przedstawieniem.
Zatem, po wielowiekowych rozważaniach i doświadczeniach każdych możliwych dopuszczeń stawiam tezę: w sytuacji na pozór niemożliwej do uporządkowania
istnieje jeden i tylko jeden sposób załatwienia wszystkich stanowiących ów problem spraw, co po wstępie oznacza, że musimy koniecznie zweryfikować
wszystkie bez wyjątku błędy ideologii oceną myśli do stanu jednoznacznie akceptowanego bezwzględnie przez wszystkich ludzi, gdyż Cywilizacja doświadczona pełną analizą procesu swej organizacji, musi z tego tytułu posiąść w pełni świadomość konsekwencji ocennych dla ujednorodnienia procesu współistnienia w dalsze etapy historii.
Jaki bowiem byłby sens bytu, jeśliby niezdolnym uczynić doświadczenie?
My nie praktykujmy wiary bez pewności jej podstawy, zaś w dobie obecnej...
Stało się oczywiste, że dzieje ludzkiej cywilizacji zbliżają się w szybkim tempie do kresu pewnego etapu.
Wiara w to jest powszechna a wiedza pewna. Mimo tego, wielu z pośród ludzi nie zdaje sobie sprawy z powagi sytuacji zaś stan ogółu spraw mających miejsce we wszystkich bez wyjątku dziedzinach przekracza znacząco normę bezpieczeństwa rozumianą jako proces całkowicie kontrolowany tzn. sterowalny według założonych skutków. W trosce o świadomość powszechną pragniemy zwrócić uwagę każdej myślącej osoby ku ostateczności owych trendów i w szczegółach przedstawić znane nam przyczyny owego stanu tak, że w dalszej konsekwencji określimy tryb samowiedzy dotychczas niespopularyzowany z wiadomych nam przyczyn do edukacji zbiorowej, przekazując opracowany materiał do upowszechnień ośrodkom opiniotwórczym. Mimo iż jesteśmy doświadczani przejawiającym się przesyceniem błędnej informacji oraz uwidoczniającą się ohydą musimy uznać trzeźwością rozważnej myśli konieczność skorzystania z wiedzy nabytej dotychczas doświadczeniem wszystkich pokoleń, aby uczynić prawdziwie realnym morfizm historii dla osiągnięcia stanu spełniającego nasze dążenia mimo narastającej rozpaczy a od której to wszyscy chcieliby odsunąć się jak najdalej. Niestety: nie ma dokąd i potwierdzają to ekstrema kumulujących się przesileń patologicznych w zjawiskach społecznych, dotycząc wszystkich bez wyjątku dziedzin rzeczywistości.
Uwidaczniające się przy tym równocześnie skutki błędnej edukacji oraz polityki społecznej teraźniejszość okazuje w sposób bezdyskusyjny i zatrważający, zaś niefrasobliwe na ogół podejście do tychże zasadniczych spraw ma oczywiste powody: te z kolei będące przedmiotem pełnej refleksji przedstawimy oceną dalszą.
Wolą naszą byłoby zmienić stan bieżących zjawisk powszechnych przy zastosowaniu prostej metody. Możemy z pewnością oznajmić, że ostateczne rozwiązanie dokonało się już w założeniu materialnej historii i bezwzględnie wszystko zmierza ku owemu zwieńczeniu.
Odpowiedzialność nakłada nam obowiązek uregulowania informacji względem prawdy i w stosunku do dążenia oczekiwanej jakości bytu w późniejszym czasie. Jest to konieczne z uwagi na ten właśnie koniec, dokąd istnieje jeszcze możliwość upowszechnić, usystematyzować oraz utrwalić ową wiedzę w postaci materialnej, abyśmy jako społeczność dalszych dziejów mogli żyć w określonym trybie bez błędnych nawarstwień uprawiając wspólną godność w zachowanej formie rodzajowej. Pragniemy zatem przedstawić w sposób przejrzysty i pewny logikę argumentów skojarzonych oraz dowiedzionych prawdy przez wielowiekowe doświadczenia i porównania tudzież analogie do znanych i pojmowalnych zjawisk ukazując zarys metody pozwalającej zastosować wiedzę ocenną poruszonej materii a konsekwencją tej czynności oczekujemy, że każda osoba, do której dotrze ów przekaz uzna wezwanie do obowiązku głębokich i wielokrotnych rozważań treści intelektualnej naszych przedstawień pełną siłą dobrej woli w pożytku i obowiązku względem swoich osobistych pragnień w niezniszczalnej spółdzielni świata.

Z pośród wszystkich poczętych do życia w organizacji społecznej istot rozumnych, ludzie są bodaj najprzemyślniejszą formą wykształconą do uniwersalnych działań w planetarnym świecie materii. Można to także ująć w sposób następujący: przekonaliśmy się o tym, że posiadamy umiejętność korzystania z ukształtowanej drogą organizacji zdolności odnajdywania prawdy o świecie i umiejscawiania u podstaw zbioru informacji powszechnej standardowych definicji dla idealizacji naszych dążeń w celu dalszej ich optymalizacji oraz budowy kryteriów realizacji zamierzonych działań. Definicje istnieją po to, aby możliwe było interpretować rzeczy i zjawiska w sposób systematyczny oraz dokumentować najważniejsze cechy tej wiedzy spójną metodologią istniejących zależności w teorii dokumentowanej ideologii, zaś to kształtuje nasz byt.Przez całą wieczność ludzie żyli przeświadczeniem, iż zawsze będzie możliwość działań w oparciu o starannie budowany system wiedzy lub w ostateczności (,gdy tej wiedzy zabrakło) odwołując się do wiary w tzw. opatrzność. Co zatem mogłaby owa Opatrzność podać ludziom w czas, gdy przyczyny powszechnego oszołomienia nieustająco intensyfikują zjawiska dewastacji, zaś mnogość złudnych i odstępnych od prawdy teorii (oraz ich fanatycznych orędowników)
nie sprzyja ogólnej normalizacji i stabilizacji, i jak przypuszczamy nigdy sprzyjać nie będzie.

Miarą całej poznanej dotychczas formy wszechświata pewne jest to, że powstał i trwa w oparciu nienaruszalnych reguł intelektu, zaś uwidaczniające się odstępstwo ludzi od tych reguł jest ogromne. Zatem można wnioskować, iż także wszystkie doznane przez ludzkość nieszczęścia miały pewną przyczynę by zaistnieć, natomiast obiektywnym powodem ich trwania jest nieprawidłowy stan organizacji społeczeństwa. Wielu z pośród nas posiada świadomość i wiedzę dotyczącą ekstremalnego stanu ogółu ziemskich spraw (także ich przyczyn po analizie skutków), zaczem doszliśmy do wniosku, że bez świadomej akceptacji całej społeczności nie można oczekiwać ich optymalnego ukierunkowania ku zakończeniu, skutkującemu trwałą poprawą oraz utrzymaniem stabilnego stanu w sposób bezpieczny przez dowolny okres czasu. Istnieje owszem pewna praktyczna metoda, jednak aby móc zastosować ją na ogół, konieczna jest pełna mobilizacja woli rozumu wszystkich zainteresowanych a także całe mnóstwo wyrzeczeń i pełne odstąpienie od błędnej ideologii w procesie oceny umysłowej względem sytuacji na świecie.

Cokolwiek mogłoby zmienić doraźnie we współczesnym świecie dalszy bieg spraw dziejowych, to z pewnością jest takim sposobem uporządkowanie historii, choć po prawdzie wszystkie one (?) zmierzają do stanu przesileń kataklizmów m.in. wojny totalnej z błahych i niepohamowanych dotąd przyczyn: nieporadność rządzących, przesyt fałszu i rozbudzone owym fałszem żądze. Jeśli zatem historia miałaby być w taki sposób uporządkowana na ogół spraw, to i tak należałoby wcześniej unormować i uzupełnić wiedzę powszechną choćby po to, aby istoty integrowały się pośmiertnie w spójnej prawdzie intelektu, zaś ewentualna pozostałość dysponowałaby świadomością błędów i wiedzą podstawowych reguł, wedle których miałaby trwale kształtować swe pożytki w sposób optymalny i cywilizowany.

Fałsz i obłuda międzyludzka w praktyce doprowadziły do nieznośnej sytuacji, gdy teoretyczna wiedza dobyta oraz doświadczona wspólnym wysiłkiem, mimo deklaracji nie służy dobru powszechnemu i jest przedmiotem nadużyć w konsekwencji praktyk jej stosowania bez stosowania prawidłowo pojętych reguł bezpieczeństwa.
Nędzna moralnie jakość bytu współczesnej cywilizacji ukształtowała się w oparciu Historii przy udziale udokumentowanej wiedzy. Dlatego uważamy Historię jako standardowy priorytet zasadniczy w domenie ludzkiego wzoru psychiki, że w oparciu o przedstawiane powszechnie informacje poczynają się kolejne ich interpretacje, za czym kształtują się indywidualne schematy opiniotwórcze, zaś skutkiem są dalsze projekcje modelujące pogląd osób psychicznie biernych, przez co utrwalają się poglądy zbiorowe kreując
zdarzenia i powstałe w oparciu o nie wtórne przedstawienia informacji ( interaktywny cykl światopoglądowy).

Jest to pierwszorzędne sprzężenie zwrotne bardzo trudne do kontrolowania z uwagi na przewarstwienia i konflikty różnorodnych interpretacji bezwzględnej prawdy historycznej fałszowanej mimowolnie (również świadomie, szczególnie przez osoby, którym taki proceder zapewnia krótkotrwałe zyski lub daje możliwość usprawiedliwienia lub unikania
odpowiedzialności przez kierowanie podejrzeń w inną stronę: matactwo).
Okazało się, że kłamstwo, aby nie zostać zdemaskowane rodzi kolejne kłamstwo, zaś przed konfrontacją z prawdą po prostu ucieka w fałsz, obłudę i pozoranctwo by w końcu nie mogąc znaleźć indywidualnego ukojenia i usprawiedliwienia dla własnej ohydy gubić się w zbiorowym szaleństwie wciąż uciekających.

Jeżeli jakikolwiek akt zdarzył się gdziekolwiek a przez swą istotę udokumentowany stał się możliwym do oceny, to niewłaściwie zinterpretowany: ma całkiem odmienny (zatem błędny) od oczekiwanej korzyści skutek. Następstwem, powstająca w oparciu błędnych wniosków konstrukcja intelektualna (nauka) staje się bezużyteczna prowadząc
bezwzględnie do zboczeń z toru oczekiwanego przez uprawiającą ją formę i dodatkowo w zaawansowanym stadium traci możliwość reorganizacji wszystkich wykształconych w procesie mechanizmów i metod sterujących w zastosowaniu do powszechnych uregulowań.
Twierdzenie powstało na podstawie realnych doświadczeń oraz obserwacji świata we współczesności po głębokiej analizie dostępnej masy danych, a przez porównanie do wzoru wiadomej nam materialnej prawdy pozwoliło dostrzec rzeczywiste błędy tudzież możliwości ich unicestwienia.

Poparciem tej tezy jest (będzie) jednoznaczna niewydolność stosowania naukowych metod w celu opanowania sytuacji na świecie ukazującym efekty owych (coraz częściej nie tylko tolerowanych, a akceptowanych) zboczeń. Absurdalne ekstrema świadczą tylko o krańcowej panice rzeczywistego obłędu i nieporadności ludzkiej myśli, skrywanej często pod maską sztucznej beztroski lub oddalanej fałszywym i niepokornym złudzeniem. Niestety, upowszechniają się (szczególnie wśród młodszych pokoleń, które są medialnym miernikiem stanu jakości systemu powszechnej moralności) zjawiska nacechowane jednoznacznie, bezwzględnie świadczące o szybkim i jednokierunkowym postępie ogólnej degradacji oraz bezradności uwikłanych w te procesy ludzi.
Przez pokolenia każde indywiduum rozwijając się od maleńkości wśród ludzkiej społeczności skazane jest na chłonność powszechników bez względu na to, czy są zgodne z prawdą, czy nie. Pewnym jest także, iż każda generacja w konsekwencji przejętych poglądów przekształca normy społeczne według ukształtowań swoistych przekazując je dalszym pokoleniom (także zmodyfikowane geny). Nie można w żaden sposób rozpatrywać Intelektu w oderwaniu od materii, gdyż nie istnieje samoistnie. Jest oczywistą prawdą, że wszystkie zdenaturyzowane organicznie cechy chorobotwórcze nie są efektem przypadkowych mutacji, lecz skutkiem nawarstwionych błędów wynikiem kłamstw międzypokoleniowych, niezachowania higieny prereprodukcyjnej etc. Niemożliwe do samoistnego naprawienia, zmieniły ludzką kulturę do stanu obłędu, przez co byt ukształtowanej w takiej kulturze osoby jest nieszczęśliwy lub w złudzeniu szczęścia nie dostrzega swej nędzy w pełnym okresie czasu. Ocena żałosna, lecz prawdziwa.
Jest wiadome, że dokumentująca ludzkie dzieje historiografia ma w swoim archiwum obszerny zbiór kształtowanych opisem ideologii, będących także świadectwem postępującego w ludzkiej naturze szaleństwa w porównaniu do równoczesnych praktyk wdrażania owych idei do porządku ustrojowego narodów. Ludzie uzurpujący sobie stanowiska powszechnego zaufania przy koordynowaniu restrukturyzacją systemu wedle akceptowanych i pożądanych teorii organizacji społeczeństwa w konsekwencji ulegali złudzeniu megalomanii defraudując zarówno własną godność jak i zawierzone dobro wspólne, deklasyfikując przez to oczekiwaną na ogół sprawiedliwość. To z kolei skutkowało każdorazowo rozwarstwieniem i konfliktem. Mimo, iż wiedza w tej mierze jest od dawna wiadoma oraz jednoznacznie oceniona wielokrotnym doświadczeniem w ciągu historii, część populacji notorycznie ulega wciąż propagowanym przez odstępnych teoriom jakoby taki właśnie był porządek świata, co jest oczywistym nonsensem zważywszy sens dążenia całej ludzkości do stanu harmonii i szczęścia.
Pewną przyczyną nieunormowań są indoktrynacje propagujące ideologie moralne zorganizowanych hierarchicznie sekt, które nie są zainteresowane powszechną zmiana stanu (deseminacją) powodem pędu ku rozpustnemu złudzeniu, w którym żyją oraz nieogarnionej pustki, w którą wierzą (,co wyzwala u nich próżność myśli bez uwagi na rzeczywisty stan i organizację
przemian wszechświata). Być może, jeśliby ludzie dający się powodować owemu złudzeniu mieli świadomość tego, że dotąd nie osiągną trwale indywidualnych dążeń, dokąd cała populacja nie będzie mieć zapewnionej możliwości bytu w prawidłowym i bezbłędnym trybie organizacji wspólnoty, byliby bardziej radykalni w swych poczynaniach oraz rozsądniejsi we wstrzemięźliwej samoocenie z uwagą konsekwencji, której zmuszeni będą się poddać: śmierci.
Wiedząc, oznajmiamy, że wszelkie nieistotne dążenia mogą dojść kresu, gdzie jedynym pragnieniem staje się chęć osiągnięcia oraz utrzymania w teraźniejszości pozornego błogostanu, z dala od ciężaru nawarstwionej przeszłością ohydy oraz niepokojących konsekwencji spodziewanej przyszłości, jednak w czas bieżący nie zalecamy jakichkolwiek praktyk zmierzających do sztucznej izolacji umysłu z uwagą na obowiązek wobec sumienia i w obliczu fazy terminalnej.
Złudzenie później czy prędzej zakończy się w konfrontacji z prawdą konieczności, zaś ta ukazuje się ludziom w każdej chwili, gdyż w końcu dotyczy każdego bez względu na to gdzie jest, co czyni, w co wierzy i co zamierza.
Dla każdej osoby dowodem tego będzie oczywistość utrwalona w pamięci swej własnej istoty przebijająca się postępująco do świadomości, wprost proporcjonalnie do stanu przesycenia nieprawidłowo umocowaną informacją, a już niedługo każda myśląca istota będzie musiała określić swą przynależność do klasy rodzajowej intelektu.

Jest pewne, że szczytem dążeń każdej indywidualnej jaźni jest uczucie spełnienia sensu. W organicznym trybie istnienia można to samopoczucie osiągnąć częściowo, realizując uprawę cech użytecznych we wspólnocie rodzajowej, lecz tylko w formie służebnej i zgodnej z całokształtem powszechnego dążenia. Należy pamiętać, że istność organiczna jest stanem przejściowym, zaś wszelkie spekulacje dotyczące dziedzictwa rodowodów są błędne i nieistotne w sferze zespoleń pierwotnego intelektu (praktykowane ideologią pogłębiają niepożądane zjawiska megalomanii, degenerując prawdziwie współświadomy tryb przemian regulowanej sprawiedliwości społeczeństw).
W doświadczeniu ukazało się, że odstępstwo od podstawowych reguł upraw generacji rodzajowych doprowadziło gatunek ludzki do ekstremalnego rozkładu jedynej istotnej więzi intelektualnej, zaś generowane dla składu ideologie okazały się być czynnikiem nie wiążącym, lecz pogłębiającym ów rozkład. Przyczyn należy dopatrywać w konsekwencji nawarstwionych złudzeniem odstępstw od regulujących naturę prawd (efektem, owe praktyki na przestrzeni wielu pokoleń utrwalały się w obyczajności i przestały być postrzegane jako droga odstępstwa lub zjawiska potencjalnie
niebezpieczne na ogół). Także kłamstwo i fałszywa intencjonalność spowodowane lękiem przed karą w odpowiedzialności za błąd oraz chęcią zaspokajania indywidualnych żądz, nawarstwiane przez pokolenia były podstawowo przyczyną odstępstwa od współistnienia intelektu wewnątrz uprawianej kultury, stając się automatycznie powodem schizm.

To co było onegdaj nie przestało być, gdyż tor kontynuowanej rzeczywistości pamięta wszystko obiektywem jednoznacznej chronologii od źródła istnienia przemian przez całe pasmo trwającego czasu. Jest tylko jedna materialna droga intelektualnej przemiany wewnątrz wszechświata, zaś ktokolwiek ośmiela się rozpowszechniać teorie spekulujące istnienie
innych możliwości, popełnia zbrodnię na sobie samym wobec społecznej kultury.

Na przestrzeni historii utrwaliły się w materii kompleksy pragnień i dążeń indywidualnych, nie mogące zrealizować określonych torów rzeczywistości przyczyną błędów uniemożliwiających prawidłowy i bezpośredni odczyt modułu kompatybilności samosterowania do spełnienia tzn. spójności z wieczną, wspólną dla wszystkich istot trywialnych podstawą prawidłowego instynktu
(istniejącą bezwzględnie oraz generującą w najgłębszym stałym paśmie promieniowania materii informację mogącą regulować każdy wzbudzony cykl).

Mamy wiedzę, że zdarzenia dotyczące dowolnych populacji organicznych są w sprzęgu cyklicznym (typowo fizycznym) z nurtem przemian kosmicznej materii, zatem: w rzeczywistości każdej sfery bezwzględnie eksponują się istotne zjawiska kresu ciągów spraw niedokończonych, przez co uwidoczniają się w chaotycznym rozkładzie kultur przewidywalne w jakości procesy-analogi reinterpretacji, utrwalone historią dziejów w sferze obiektywnej pamięci materialnej kosmosu. Bezwzględność tych procesów będzie trwać dotąd, aż zniszczeją i ustaną wtórne nośniki błędnych reinterpretowań oraz
spraw nieistotnych. Dysponujemy także wiedzą wprost ze źródła, zatem pewną, iż gdy jeszcze nie było w kulturze ludzkiego społeczeństwa takiej rozpusty i zepsucia, a manifestacja intelektu współtworząca formę materialną zabezpieczyła nas w te ciężkie czasy produkując u ich zarania(a przewidując stan chaotycznego rozkładu ekstremum) aparat biologiczny, mogący automatycznie zidentyfikować i unicestwić wszelką ohydę, lecz przede wszystkim po to, abyśmy w ten czas nie pobłądzili i aby stało się możliwym spełnienie dążenia zbioru istot do źródła ich sensu oraz
unicestwienie bezmyślnego powielania bezsensownych i nieukojonych pragnień w multipleksie podstawowym. Substancja aparatu pozostaje w stałym sprzęgu z niezniekształconym echem oraz źródłem wszechświata, przez co nie jest możliwe przemienić jej pierwotną funkcję, zaś materią ułożona we wzorze ludzkiej biologii oraz powielona bez zniekształceń sprzęga podstawę dna jako neutralny zbiór instrukcji terminalnej organizmu i w określonym czasie ma wypełnić tylko tę jedną misję: zsumować i ukierunkować jaźń rozproszoną wśród sekcji skoincydowanych rzeczywistością
subiektywnych form organicznych.

Każdy sprawny system izolowany do działań w pewnym, określonym zakresie zmienności posiada cechy umożliwiające równoczesną autooptymalizację w tym zakresie. Jakiekolwiek przekroczenie założonych konstrukcją wartości ekstremalnych destabilizuje tryby działania i w konsekwencji czyni ów system niesprawnym, jeśli ilość lub jakość przesterowań są znaczne i naruszą strukturę jądra uniemożliwiając reformę do stanu optymalnie zrównoważonego. Każde społeczeństwo jest zewnętrzną powłoką (odwzorowaniem) jądra systemu, zatem w działaniu musi kierować się m.in. ściśle określonym kresem swej ekspansji ilościowej ze szczególnym uwzględnieniem mechanizmu kontroli jakości zmian i dokształceń generowanych stosunkowo do problematyki współistnienia w trybie
przemian środowiskowych na przestrzeni kontinuum rzeczywistości. Tylko zachowując regułę ilościową można mieć realną nadzieję na bezpieczny (automatyczny) proces generowania zespołów wymaganych do zapewnienia pożądanej na ogół jakości istnienia, zaś aktualizowanie danych środowiskowych (ocena kontrolna) wymagałoby wyłącznie uprawy jednego prawdziwego toru wiedzy (wzoru ideologii).
Jest to możliwe i utwierdzone w założeniu ekspresji gatunku, natomiast bieżący stan populacji w rozproszonej poza bezpieczne ekstrema sekwencji jest efektem poczynionych zmian w powszechnie obowiązujących normach i niewydolności systemu za przyczyną niepohamowanej ilości realnie funkcjonujących błędów odstępnych od podstawowej zasady rozwoju równoważonego zbiorowym intelektem, a zatem sprawiających destabilizację.

Jeśliby każda poczynana do bytu materialnego w ludzkiej społeczności istota była konsekwentnym produktem równoczesnej współpracy zarówno prawidłowo funkcjonującego instynktu jak i premedytowanego
rozmysłu, nie byłoby tak drastycznych rozwarstwień na płaszczyźnie etyki społecznej, zaś jaźń osobnicza kształtowałaby swe cechy do funkcji pożądanego społecznie indywidualnego stanowiska a to stanowiłoby optymalną kompetencję usprawiedliwiając sens bytu takiego społeczeństwa i każdej umiejscowionej weń części. Przyczyn niekompetencji należy dopatrywać w błędnym sposobie uprawy ideologii przez społeczeństwo, zatem wszystkich zasadniczych funkcji powszechnej dydaktyki, łącznie z metodologią etyki zrównoważonej dezintegracji.

Tymczasem stać nas na ukazanie całościowego schematu przemian intelektu (uwzględniającego szczegół dotychczas nieuwzględniony), który mógłby uczynić drogowskaz ku rozważnemu pojęciu przeszłych oraz
unormowaniu dalszych dziejów. Prawda bez względu na jakąkolwiek interpretację ma charakter absolutny, natomiast ludzka bezmyślność w procesie osiągania pełni szczęścia i trwałego bezpieczeństwa
świadczy o tym, że organizacja społeczności pomija pewien istotny czynnik a konsekwencją: wszystkie dalsze nadzieje są po prostu czczą mżonką. Właśnie ów szczegół zważył całokształt ludzkiej obłudy i fałszu ukazując nam ohydę przekłamań historii oraz prawdziwą zbrodnię na ludzkości uczynioną przez samych ludzi i jak to bywa z uwagą na prawo równowagi układu oznajmimy w czas temu odpowiedni szczegóły oraz przyczyny owej zbrodni.

Wydaje się, iż jest już zbyt późno, aby jakakolwiek grupa ludzi mogła szybko i pewnie opanować sytuację na świecie do stanu zapewniającego stabilizację a zatem w miarę zrównoważony i bezpieczny
tryb trwania społeczności międzynarodowej, także odpowiednią ku temu reedukację współczesnych dla edukacji przyszłych pokoleń w homeostazie tworzących je indywidualności.
Cokolwiek dzieje się na świecie, bezwzględnie jest to sprawa życia oraz śmierci i każda myśląca racjonalnie istota powinna zawsze o tym pamiętać.
Mając do dyspozycji dobytą trudem pokoleń wiedzę, dozwolono na niehamowany wzrost trendów obejmujących wykorzystanie środków technicznych na skalę masową w celu promocji kształtujących opinię
indywidualności, za motorem żądzy indywidualnego zysku uczyniono to wykorzystując pomysłowo efekty pracy przeszłych pokoleń oraz dostępną współcześnie wiedzę powszechną.
Zaniechano równocześnie stosowania technik broniących dokształcającą się pod presją oszołomionych złudą wolności psychikę osobniczą przed trwałym zniekształceniem, co skutkuje narastającym stanem patologii.
Wydaje się, że ludzie mając do dyspozycji władzę oraz wiedzę, pragną pojąć i praktykować tylko aspekty zapewniające im samym chwilowy splendor, środki materialne oraz uznanie w opinii im podobnych.
Dość dokładnie dokumentowana historia zeszłego wieku wystarczy, by osobie dążącej konsekwentnie do zbadania i poznania natury ludzkiej przejawiły się logiczne wnioski pewne, o ile potwierdzone
długoletnim rozważaniem obiektowym nabytym w doświadczeniu własnym i poparte świadomą obserwacją.
Doświadczenia te często są tragikomiczne i dla niedoświadczonych obserwatorów mogą wydawać się dramatyczne lub błędne, niemniej jednak dają możliwość obserwowania bieżącego czasu z właściwym dystansem.
Uzyskanie tej możliwości jest niezbędne, by móc swobodnie i w miarę bezpiecznie poruszać się przy użyciu własnego intelektu w chaosie informacyjnym wygenerowanym w przeszłości a emitowanym współcześnie
za pośrednictwem atrakcyjnych nośników.
Emitowanie różnorodnych treści ma charakter głównie propagandowy i jest stosowane przy użyciu technik audiowizualnej perswazji do głębszych poziomów percepcji intelektualnej odbiorców.
Działając głównie na psychikę, w sposób bezwzględny i konsekwentny wpływa na świadome postrzeganie zjawisk zachodzących zarówno w świecie zewnętrznym jak i wewnętrznym oraz ich reinterpretację.
Samo programowanie tej propagandy z premedytacją docelowo ma zapewnić trwałą zmianę hierarchię wartości, osłabienie woli, przyjęcie eksponowanych opinii jako własne i w konsekwencji zmianę zachowań
behawioralnych na masową skalę.
Umiejętne podsycanie żądzy łatwego konsumowania bez uwagi na wszelkie skutki jest przestępstwem, zaś konsekwencjom bezwzględnie podlegają wszyscy: w końcu także ci, którzy je generują oraz nieporadnie
próbują sterować takimi procesami tworząc relację zależności na pewnym poziomie hierarchii.
Oczywiście oni sami oraz ludzie zdominowani propagandą sukcesu i wolności nie mają świadomości szkód do czasu, aż niespodziewane efekty tej działalności dotkną ich bezpośrednio, co jest nieuchronne.
# Zbadana i wykoncypowana metodą dedukcji w oparciu o zachowane dokumenty historia ostatnich tysiącleci ukazuje dla umiejętnego obserwatora cykliczność procesów przemian społecznych.
Ludzie zaangażowani w różnorakie procesy są nimi zaabsorbowani i nie dostrzegają tego, co nieuchronnie jest im przeznaczone od urodzenia. Są ziluzoryzowani. Dla świadomości, która prawdziwie wyzuła się
z toru iluzji, codzienny byt jest cierpieniem: męczarnią obserwowania i przeżywania wątku zdystansowanej do świata jaźni w bezkresnym usytuowaniu wszechogarniającej nudy i współczucia.
Ma się naprawdę dosyć wszystkiego. Znużenie wywołane nieprzerwaną świadomością wniosków będących efektem obserwacji procesów życiowych. Stan ów jest efektem przesycenia świadomości samowiedzą w konsekwencji
rozczarowania i braku iluzji w ocenie zjawisk.
Przyjmij więc do oceny niniejszą krytykę, w dużym skrócie przedstawiającą efekty wieloletniej obserwacji oraz doświadczeń skomponowanych i zdegenerowanych materialnie w system intelektualny pracującego umysłu,
pragnącego już odpocząć w objęciach śmierci.

Oby naszą intencję wzięto w uwagę a ocenę uwzględniono poza tym.

Z poważaniem, Redakcja w osobie autora

Dodatkowo informuję, iż w ostateczności nie jestem bezpośrednio związany w jakikolwiek sposób z którąkolwiek sektą społeczeństwa, w ostateczności nie należę i nie preferuję demonologii żadnej ze schizm, zaś jedynym kultem, który uprawiam jest pewna wiedza zważona sądem ostatecznym argumentu obiektywnych doświadczeń życia w prawdzie śmierci oraz oceną reguł współistnienia, w drodze ku post mortem
założonemu intelektem planu stworzenia społeczeństwa wolnego od kłamstw niedoskonałości. Sic.


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

DrukujPowiadom znajomego 

Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1 ] 

Strefa czasowa: UTC + 2


  Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości


Możesz rozpoczynać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
7CCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCviewtopic cron
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group

Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO