Powiem Ci ze nie.
Kurs był typowo szybką nauką czytania ze zrozumieniem .. a jesli tekst sie rozumiało to dłuzej się go pamietało.

ogladalem kiedys "boso przez swiat" i Cejrowski mowil ze im wiecej sie czegos uczymy tym jakby robi sie nam wiecje miejsca w mozgu, nie pamietam dokladnie slowo w slowo, chodzi o to ze poprostu pamiec nam sie powieksza i potem latwiej zapamieywac uczyc sie,

_________________
'-Jam częścią tej siły, która wiecznie zła pragnąc, wiecznie czyni dobro.'

Ja w liceum w ogóle się nie uczyłem...Ale na studiach, jak przyszło wkuć 100 stron na egzamin, to było czuć różnicę :P

wichura, cos w tym jest... chodzi mniej wiecej o to ze mozg bardziej chłonie wiedzie im bardziej jest cwiczony...
czyli im wiecej sie uczymy tym wiecej sie nauczymy... :P

Zamieszałam... zaplatałam ale moze ktos to wyjasni słowami bardziej naukowymi ? :D

slowami miejmy nadzieje przyszlego inżyniera, "przyswajanie wiedzy jest wprost proporcionalne do czasu nauki"

_________________
'-Jam częścią tej siły, która wiecznie zła pragnąc, wiecznie czyni dobro.'

mery_blue- to by się zgadzało, bo przecież ktoś mądry kiedyś powiedział, że nieużywany narząd zanika... Moż tak też z nasza pamięcią jest

Myślę, że z pamięcią tym bardziej tak jest! Spójrzcie na ludzi, którzy w pewnym wieku nie uczą się już niczego nowego i na tych, którzy ciągle starają się rozwijać - tym drugim jakoś nie brakuje "pojemności", wydaje się właśnie że jest wręcz przeciwnie, mają jeszcze większą ochotę na nową wiedzę. Moja babcia opowiadała mi o swoim profesorze, który w wieku 80 lat zaczął się uczyć chińskiego - tylko pogratulować =)

Łał to nieźle- ale masz rację, jeśli ktoś ma ochote się uczyć to się uczy przez całe życie

dlatego tez warto być ciekawym świata i ciągle coś pochłaniać. Znacie jakies ćwiczenia na polepszenie pamięci? Chętnie bym polepszyła moje memo.

A jak jest z pamięcią u waszych dziadków. Moi zaczynają powoli zapominać (chyba to się nazywa pamięć krótkotrwała) i zaczynam się tym interesowąć