Terapia u psychologa jest ostatecznym wyjściem kiedy naprawdę nie jesteśmy w stanie radzić sobie ze stresem nawet w codziennych sytuacjach. Możemy jednak próbować z nim walczyć. W stresujących momentach staram się choć na chwilę oderwać od rzeczywistości i przenieść się do wyimaginowanego miejsca. Moim miejscem, które mnie uspokaja jest plaża, szum morza... Należy używać jak największej ilości zmysłów aby nasza wyobraźnia była dobrze pobudzona. Takie rozwiązanie może wydać się niektórym dziwne, ale mi naprawdę pomaga. W sytuacjach, gdy nie mam czasu na wyobraźnie staram się głęboko oddychać oraz przybierać postawę superbohatera. Brzmi śmiesznie? Pewnie tak! Ja jednak powtarzam sobie w duchu, że jestem dobra i nic nie jest mi straszne. Natomiast przed bardzo stresującymi dniami uciekam w sport, który jest świetną formą rozładowania złej energii.
|