mery_blue napisał(a):
Ale mysle ze nalezy nauczyc dziecko ze internet jest dobry ale do pozyskiwania wiedzy.. pomocy szkolnych itd
Zgadzam się w 100% z Mery ;)
Mogę powiedzieć z własnego doświadczenia - jeśli rodzice dobrze to rozegrają, to dziecku nie jest potrzebne odcięcia od internetu ani nawet jakieś filtry ;)
Jestem pokoleniem które miało dostęp do komputera odkąd tylko pamietam (pierwszy komputer w naszym domu pojawił się na kilka lat przed moim przyjściem na świat ;) ) a internet kiedy miałam jakieś 5-6 lat ;)
nikt mi nigdy nie ograniczał dostępu do komputera ani internetu, a mimo to nie uzależniłam się ani od sieci, ani od gier. Nie zostałam psychopatycznym mordercą , mimo że czasami zdarzało się grać w najbardziej masakryczne gry - np. Postal ;) Wszystko zalezy od tego czy rodzice wytłumaczą dzieciom do czego służy komputer, czy pokierują nimi w jakiś sposób. Bo wiadomo że jeśli internat traktuje sie jako darmową niańkę - włączasz dziecku i masz problem z głowy na kilka godzin, to wiadomo że nic z tego nie będzie. Dziecko nie obyte w sieci prędzej czy później z nudów lub ciekawości trafi na czat, nieodpowiednie strony itd. I właśnie w takim momencie powinien znaleźć się rodzic który nie zrobi awantury za to co się oglada, tylko wytłumaczy czemu nie powinno się robić czegoś takiego ;)