dietetyk wrocław AAAA

Strefa czasowa: UTC + 2





Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 36 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
  Drukuj | Powiadom znajomego

Autor Wiadomość
PostNapisane: 2007-09-10, 17:09 
Podobi to fakt, narazie dla mnie teoria ewolucji jest najsensowniejsza ale nie widze przeszkud bym poznał jakąś lepszą metode. A co do bibli to cóż ja jej nigdy nie odbierałem dosłownie (och byłem wredny nawet dla katechetek, w szkole podstwowej a teraz dla księży)


Zgłoś post
Góra
  
Cytuj  

PostNapisane: 2007-09-10, 18:17 
Ja wierze w Boga, a to, ze wierze takze w teorie ewolucji nie oznacza, ze w jakis sposob wypieram sie w ten sposob wiary.


Zgłoś post
Góra
  
Cytuj  

PostNapisane: 2007-09-10, 18:36 
Cichy podróżnik
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2006-12-28, 19:50
Posty:1365
Lokalizacja: Rzeszów
Tak osbie przypomniałam że przedstawiasz podobne poglady jak j aw wieku 4 lat :P Kasiu czemu nie wierzysz w niebo? Bo przeciez niebo jest tu nad nami i zadne aniolki nie lataja i Boga tez nie widac...
Wiec jak nie widac to nie ma? Swoja droga pan Bóg ma zejsc dac kopa temu kto nie wierzy, bo jak dostanie to uwierzy? :P
dream* napisał(a):
A czy Bóg jest? cóż, jeśli WIERZYSZ to nie potrzebujesz dowodów, jeśli NIE WIERZYSZ to znaczy, że Twoje poglądy są już sprecyzowane a zatem nie potrzebujesz dowodów.

Amen.
:->

_________________
Żaden człowiek nie jest nielegalny.

You've got a reason to live, say I don't wanna be in love, I don't wanna be in love.


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2007-09-10, 20:45 
Świadomy Roman
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2006-07-20, 17:19
Posty:4721
Ja jednak - pomimo, że jestem wierząca, nie biorę historii stworzenia świata według biblii dosłownie. To tylko symboliczne przedstawienie faktów,mające nam wyjaśnić pewne zasady, według których mamy postępować, ale nie teoria naukowa.... Możliwe także że był to sposób na zaspokojenie ciekawości ówczesnych ludzi. Ale jak juz wspominałam, dla mnie teoria Darwina i powstanie świata według Biblii to dwie zupełnie inne sprawy, mówiące o czym innych, które się na wzajem nie wykluczają ;)


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2008-02-05, 01:21 
Pochłaniacz
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2008-02-04, 23:30
Posty:214
Lokalizacja: ja to znam ?
witaj sceptyczny i nielogiczny kolego ,jeśli dałby ci ktoś , 100% dowód na istnienie Boga , to tym samym zaanektował by , wiara -wiara nie polega na czymś tak banalnym , jak dowody - a dogmat to nic innego jak paradoks , a jak zapewne wiesz , nasz świat pełen jest paradoksów .


skąd takie pytanie ? u kogoś kto podpisuje sie TOLERANCJA etc etc... a ja pytam , masz jakiś dowód na istnienie tolerancji ? bo dla mnie to sztuczny twór "poprawność polityczna " czyste SF

jeśli przyświeca ci -kaganek masoński -to zgodnie z ich filozofiom -analizuj , zanim , zrobisz z siebie "barana" brak ci wiary - twój problem -ja tez jestem ,daleko od wiary -lecz nigdy nie podejmuje krytyki , bo niby , jak -95% ludzkości w coś wierzy -czemu mam myśleć ze jestem od nich mądrzejszy ? to nie oni żyją w jałowym świecie , tylko ty i ja , i nam podobni -godni politowania -puste dzbany


pozdrawiam , z dna własnego piekła

[ Dodano: 2008-02-05, 00:43 ]
co do reszty , myślę ze ani piekło, ani niebo -to nie krainy geograficzne , to jest w nas -to my powołujemy do istnienia , wszystko co tylko potrafimy sobie wyobrazić -nawet jeśli to mgliste wyobrażenie .

piszecie ze wierzycie w Boga lecz Biblia , to już trochę nie hallo - smutna wiadomość -jeśli wierzysz w tego , Boga o którym , mowa w "tej" Biblii , ale tobie sie dogmaciki nie podobają , bo mało logiczne - to ci sie tylko , wydaje że wierzysz , ty po prostu kultywujesz tradycje -a to dwie rożne rzeczy .


"bądź zimny , lub bądź gorący -lecz nigdy letni "

_________________
nudy


Ostatnio edytowano 2008-02-08, 22:05 przez marbel, łącznie edytowano 1 raz

Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2008-09-23, 23:11 
Adept
Offline

Dołączył(a):2008-09-22, 21:31
Posty:15
Marbel ma racje albo jestem wierzący albo nie, nie ma stanu połowicznego.
Jeśli jesteś niewierzący i szukasz dowodów na istnienie Boga to raczej robisz to z nudy. Ludzie nie wierzący zwykle nie tykają tego tematu w tak banalny sposób, nie doszukują się prawd zawartych w Bibli.
Tylko rzeczy błache i liche są proste a nasza wiara widać do takich nie należy. Pismo św, owszem, nie jest napisane "łatwym" językiem, zwłaszcza Stary Testament; żadna przypowieśc nie mówi wprost że mamy robić to czy tamto, tu potrzeba czasem jakiegoś ogólnego zamysłu, to nie jest żaden reżim tylko wiara.
A skoro 95% społeczeństwa to ludzie wierzący to widać, że znaczna większość przyjmuje aspekty tej religii i Pisma św i nie doszukuje się paradoksów.
Ktoś już kiedyś uznał, że nasza wiara jest "trudna" i albo wierzę albo nie i nie czepiam się krótkich, wyrwanych z kontekstu zdań


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2008-09-24, 22:15 
Ranger
Offline

Dołączył(a):2006-12-13, 09:57
Posty:2766
Lokalizacja: PL => DE
malami26 napisał(a):
A skoro 95% społeczeństwa to ludzie wierzący to widać, że znaczna większość przyjmuje aspekty tej religii i Pisma św i nie doszukuje się paradoksów.

Czy oby na pewno tak jest? Moze 90% tego społeczenstwa idzie za tzw. owczym pędem? Czyli skoro ona czy on wierzy to ja tez powinnam bo bede gorsza???
Czy rzeczywiscie mamy tyle szczerze wierzących osób???


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2008-09-25, 19:51 
Adept
Offline

Dołączył(a):2008-09-22, 21:31
Posty:15
wtedy to już nie jest wiara a nie sądzę że ludzie chodzą do kościoła i modlą się tylko dlatego, że inni tak robią. Takim osobom kościół i modlitwa sprawia trudności a chodzenie bo inni chodzą to raczej uciążliwe....

[ Dodano: 2008-09-25, 19:54 ]
nie twierdzę, że tak nie jest ale nie powiedziałabym, że aż tyle


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2008-09-26, 20:05 
Ranger
Offline

Dołączył(a):2006-12-13, 09:57
Posty:2766
Lokalizacja: PL => DE
malami26, problem w tym ze czesto ludzie mysla sposobem "Zeby nie gadali o mnei ze nie chodze do koscioła to tez pojde "
Inny przykladm co z dewotami ? Mozna uznać takie osoby za wierzące czy juz raczej za uzaleznione od koscioła? :)


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2008-09-29, 20:06 
Adept
Offline

Dołączył(a):2008-09-22, 21:31
Posty:15
ok ale nie sądze by ktoś przejmował się tym co ludzie "gadają" zwłaszcza w mieście.
a dewoci to raczej uzależnieni we własnym świecie wartości


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

DrukujPowiadom znajomego 

Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 36 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 2


  Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Możesz rozpoczynać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
7CCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCviewtopic
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group

Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO