Od jakiegoś czasu męczy mnie jedna kwestia...a mianowicie - stereotypy odnośnie mniejszości narodowych w naszym kraju...
Dajmy tutaj na przykład cyganów...Mówi się,że każdy cygan to przekręt i kombinator...Dlaczego ten,któremu się lepiej powodzi musi od razu kręcić...Może i w tym narodzie znajdą sie oczuści,złodzieje...ale czy wsród Polaków tego brakuje???
Młodzi ludzie dają każdemu czyste konto...nie skreślają nikogo na podstawie plotek - bo czasem plotki to czysta zazdrosc...Starsi natomiast - wspominaja czasy,gdy zawsze bylo zle...nie potrafia zrozumieć,że to co było to minęło....

Ktoś może pomyśli że jestem jakaś dziwna - inna...pisząc na ten temat akurat tutaj...ale może przyszedł czas aby zmienić nasze nastawienie...dać szansę innym ludziom...i przekonać się,że ten naród nie jest gorszy od nas...

A co Wy myślicie na ten temat???

A jak nie brakuje, zobacz stereotypy Polaka w Europie Zachodniej, dokładnie taki jak piszesz - złodziej i kombinator, ostatnio się to na szczęście zatarło trochę, choć nie całkiem (w Niemczech np. to widać). Zawsze znajdą się "czarne owce", które wyrobią opinię na temat ogółu.



W Polsce wynika to z jednego istotnego faktu - Ci, którzy się dorobili naprawdę potężnych pieniędzy, zauważ, że zdobyli je pierwszej połowie lat 90., przy pseudoprywatyzacjach państwowych firm (znaczy - ich wyprzedaży) - mieli wtedy kontakty gdzie trzeba i skorzystali. A potem to już efekt domina - pieniądz robi pieniądz.

Niemniej jednak nie brakuje ludzi, którzy potrafią się dorobić własną pracą, ale i pomysłem - wystarczy spojrzeć na tówrców portalu Nasza Klasa. Dobry pomysł + umiejętność jego realizacji, nic więcej.

Generalnie stereoptypy (negatywne) dotyczące mniejszości narodowej są efektem tego, że te mniejszości - to faktycznie znikomy % ludności kraju, więc jak wyrobić sobie dobrą opinię o kimś, kogo nie można poznać, a złe zdanie - wyrobić jak wiadomo nie jest większym problemem.

PS. Troszkę chaotycznie ten Twój post napisany jest, Diabliczko.

_________________
Pozdrawiam
Tomek (Żysio)

Diabliczko, to nie stereotyp, a prawda szczera ;] Widzialas cygana pracujacego? Tzn moze w niewielkim procencie owszem, ale z reguly oni nic nie robia, a na zlote lancuchy etc maja. Wiec to chyba podejrzane, nieprawdaz? Zreszta... Jedna osoba z mojej rodziny pracuje w opiece spolecznej, ktora pomaga rowniez i cyganom. Kiedys jedna z kolezanek zgubila zegarek czy cos, a gdy byla 'w terenie' u cyganow i sie pytala czy przypadkiem 'nie znalezli' moze oni jakiegos zegarka, to odpowiedzieli, ze dzisiaj w Lubartowie akurat nikt z nich NIE POLOWAL (w sensie, ze dzisiaj na łowach w innej miejscowosci sa) :)))))))) Kolejny przyklad - kuchnia pelna kur, kaczek etc. Zreszta kiedys w domu obok mojego bloku mieszkala rodzina cyganow i tam kobiety codziennie prawie biegly z wozkiem (oczywiscie bez dziecka) bo je ktos gonil (na pewno nie bez powodu). I tak na marginesie, nie to zebym jakas uprzedzona byla, akurat w moim miescie na 'swietych' cyganow trudno trafic, ale oczywiscie zdarzaja sie i wyjatki.

I chodzi mi tutaj właśnie o te wyjątki...

dla mnie to jest głupie ocenianie ludzi po pochodzeniu wyglądzie cz też kolorze skóry wkładanie człowieka w jakieś tam stereotypy gdy sie go w ogóle nie zna jak można z góry zakładać że jak np. cygan to od razu złodziej itp tak to można zrobić z każdym np ze wsi to burak z bloku to blokers i chuligan bogaty to złodziej a czy tak jest na prawdę trzeba dać człowiekowi szansę wykazania się a samemu popatrzeć najpierw na siebie

Ja wierzę w ciut inne stereotypy i nie mogę się przemóc, a mianowicie:

- że samochody robione przez fiata są beznadziejne

- że większość starszych ludzi idących z papierosem to menele - ten mnie najbardziej denerwuję

u mnie rodzice wierza a przynajmniej tak wykazuja w te stereotypy i wogóle, ale mnie to nie dotyczy nie zwracam uwagi na to jak sie mówi na daną mniejszość. są jacy chca być i tyle tak samo jak my:) wiadomo nikt nie jest idealny...

Zgadzam się że stereotypy niczemu nie służą a tylko pogłębiają ludzką głupotę i ograniczenie. Jednak .... skoro już wspomniałaś o cyganach, pokaż mi jednego uczciwego który pracuje. Nie piszę tego dlatego bo taki jest stereotyp ale od kliku lat cyganie mieszkają w moim bloku i NIC dobrego o nich napisac nie mogę. Jedynie to że kradną, ich dzieci nie chodzą do szkoły, nie umieją życ jak reszta społeczeństwa, robią pijackie imprezy, zapraszają do siebie szemrane towarzystwo a rozmawiając ze sobą drą mordy. I to nie jest wyjątek bo kiedy jestem powiedzmy w alejach to widzę to samo, więc wybacz ale jaki by ten stereotyp nie był ja opieram się na tym co widzę, a widzę to co napisałam. Jeśli spotkam uczciwego, kulturalnego i nie obwieszonego złotem cygana to może zmienię zdanie, póki co jest jakie jest.

_________________
'Oh, Natty, Natty,
Natty 21,000 miles away from home, yeah!
Oh, Natty, natty,
And that's a long way
For Natty to be from home'

To wcale nie są stereotypy, każdy głupi wie że tu gdzie mieszkam czyli w Lubartowie, cyganie to zlodzieje. Co prawda widziałem kilku normalnych, jednak taki Pena (wielu z lubartowa wie o kogo chodzi) który ma może ze 13 lat, ma niejedno na sumieniu, okrada każdego i wszędzie. Chętnie bym zmienił moje stereotypy, ale przez takich jak on zamiast wylatywać z głowy, one coraz bardziej w niej się zakotwiczają :)

stereotypy sa byly i beda, nie zmienimy tego, zreszta z niczego sie nie biora, jesli ktos czuje sie urazony stereotypem swojej grupy to poprostu niech mocno pracuje na poprawe swojego wizerunku

_________________