Witam wszystkich serdecznie:)
Ktoś bardzo mądry powiedział mi kiedyś, że człowieka można zniewolić w każdy możliwy sposób, lecz nie da się zniewolić jego umysłu. Ponieważ wydało mi się to wtedy bardzo mądre utkwiło mocno w mojej pamięci. Ostatnio szereg różnych zdarzeń a co za tym idzie doświadczeń życiowych spowodowało że zacząłem się głęboko zastanawiać nad tymi słowami. Wnioski do jakich doszedłem okazały się dla mnie zaskakujące. Otóż, pomyślałem że właściwie
Od momentu narodzin człowiek staje (stajesz) się niewolnikiem tego świata - a
to czy jego (Twój) umysł pozostanie wolny zależy tylko od Ciebie. A właściwie dlaczego by nie odnieść tego stwierdzenia do rozwoju człowieka od momentu pojawienia się go na Ziemi, całej ewolucji. W jakim stopniu rozwój cywilizacji, reklama, pieniądze, kreacja produktu na rynku, kreacja coraz to nowych potrzeb ludzkich, konsumpcjonizm, tv itp... tzw. dobra współczesnego świata, zniewalają ludzkie umysły, hamują skutecznie rozwój umysłowy. Weźmy przykład tego wielkiego dobrodziejstwa ludzkości jakim jest www. Ile procent ogółu internautów wykorzystuje www do czerpania wiedzy, robienia czegoś pożytecznego a ile tarci tylko czas?? Pomyślmy co moglibyśmy zrobić przez czas poświęcony na www?? tylko od razu u większości narodzi się pewnie pytanie czym ale czym tu innym można by się zająć, bądź co tu robić przez tyyyyle czasu?? Dążąc do konkluzji - Co jeżeli człowiek może sam stać się niewolnikiem swojego umysłu, stracić umiejętność logicznego myślenia, stać się jak klawiatura komputera w którą cywilizacja wpisuje klucz, polecenie...
Największym skarbem człowieka jest wolność mimo iż świat w którym się narodził zniewala go z każdym dniem coraz bardziej i bardziej... A jakie jest Twoje zdanie??
_________________ "SzczÄĹcie robi dobrze ciaĹu, ale smutek rozwija siĹÄ umysĹu." - Marcel Proust
|