Co do zwolnienia...
Sluchaj, 4 dni to nie jest duzo, ja ostatnio jak mialem kawal drewna wbity w oko to chcial mi dac 2 tygodnie. Jesli o pracodawce chodzi-nic sie nie boj, jesli nie byles ciagle podpadziocha to napewno nie bedzie robil problemow-zebys Ty wiedzial jak inni na zwolnieniach jada:)
Co do ubezpieczenia...
Pracujesz jak mniemam legalnie?? Jesli tak to wizyta u lekarza itd itp poszly z Twojego funduszu, ale "ubezpiecznie" czyli zwrot kosztow lecznia to nie bardzo wiem czy Ci sie nalezy. Nie jest to trwale uszkodzenie, niby wypadek przy pracy...ale tu jest jeszzcze jedna kwestia, ja rozumiem ze nie masz lekko i kazdy wydatek tego typu szarpie po kieszeni ale przemysl sprawe bo jesli masz opilek w oku to znaczy ze nie miales okularow bhp, prawdopodobnie nigdzie na zakladzie takowych nie macie... Przemysl czy aby napewno nie narobisz tym problemow firmie. Nie wiem tez jak to u Ciebie wyglada ale u mnie szef wyciaga zawsze w takich sytuacjach kase z kieszeni i daje na reke. Wiem ze to jest rzadka sprawa ale popytaj kolegow co sie dzialo w takich sytuacjach.
Pozniej Ci powiem czy nalezy Ci sie ubezpiecznie:)
Glowa do gory, nie jest zle-ciesz sie ze oko jest sprawne!! To jest najwazniejsze:)
[ Dodano: 2007-11-29, 08:15 ] ooo, wlasnie tego szukalem:) Dzieki mery.
Teraz przekalkuluj czy Ci sie oplaca to...
Chociaz nie wiem jak teraz oko kwalifkuja, kiedys orzekali ze tego typu chwilowe uszkodzenia nie zagrazaly zdrowiu ani zyciu, stan chorobowy po prostu jak grypa czy przeziebienie. Zreszta, bedzie Ci ciezko bo jak sam powiedziales nie zglosiles majstrowi bo Cie nie bolalo-rada na przyszlosc: ZAWSZE ZGLASZAJ TAKIE RZECZY MAJSTROWI!! No chyba ze chesz go za kratki wpakowac.
|
|