dariuszka napisał(a):
Swojego czasu pracowałam w sklepie przewijało się tam mnóstwo kobiet, wiele podchodziło do kasy z takim nastawieniem, a znów mnie jakas dziw** będzie obgadywała, ale ja miło uprzejmie uświadamiałam im, że nie jestem ich wrogiem to na pewno lepsze niż niepotrzebna niechęć czy bojowe nastawienie
U kobiet to jest jeszcze gorsze. Z jednej strony się usmiecha, ale Ty wiesz, że traktuje Cię jak szmatę. Taka dwulicowość.
Poza tym każda kobieta jest zazdrosna o inną, bo ma fajniejsze cycki (nie chodzi o to, że większe, bo jak któraś ma balony, to porażka), albo umie je lepiej wyeksponować.
Ma zgrabniejszy tyłek i spodnie przez które widać koronkowe majtki, itd.