Autor |
Wiadomość |
|
|
Tytuł: |
Re: Krewetki & wszelakie owoce morza :) |
|
|
No niestety owoców morza nie lubie. Za to uwielbiam pesto. Czasami robie je sama, ale ostatnio u koleżanki jadłam gotowca, pesto chyba z primo gusto. Mówię wam rewelacja-lepsze niż sama robie. Jutro własnie mam zamiar wypróbować na swojej rodzince.
No niestety owoców morza nie lubie. Za to uwielbiam pesto. Czasami robie je sama, ale ostatnio u koleżanki jadłam gotowca, pesto chyba z primo gusto. Mówię wam rewelacja-lepsze niż sama robie. Jutro własnie mam zamiar wypróbować na swojej rodzince.
|
|
|
|
Napisane: 2016-07-15, 22:55 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Krewetki & wszelakie owoce morza :) |
|
|
w Ryżowym Polu byłam w zeszłą sobotę na warsztatach sushi - polecam wszystkim!
w Ryżowym Polu byłam w zeszłą sobotę na warsztatach sushi - polecam wszystkim!
|
|
|
|
Napisane: 2012-05-29, 16:41 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Krewetki & wszelakie owoce morza :) |
|
|
Krewetki i owoce morza! Mniam! Mogę jeść wszędzie i o każdej porze. Zresztą pod tym względem jestem dziwny bo równie bardzo lubię sushi. Nie wiem dlaczego tak trudno przekonać niektórych ludzi do spróbowania czegoś nowego. Jak do tej pory większość osób, która spróbowała przy mnie, od razu polubiła zarówno owoce morza jak i sushi. Czasem wystarczy się przemóc i spróbować. Ważne jest tylko żeby trafić w miejsce gdzie ma się pewność dobrej jakości jedzenia. Świeżość i właściwe przygotowanie to jednak podstawa. W Warszawie najczęściej zaciągam znajomych do Ryżowego Pola. Takie spokojne miejsce z dobrym sushi. Ale unikam jak ognia wszystkich dużych knajp sieciowych. Tam nigdy nie wiadomo jak się trafi.
Krewetki i owoce morza! Mniam! Mogę jeść wszędzie i o każdej porze. Zresztą pod tym względem jestem dziwny bo równie bardzo lubię sushi. Nie wiem dlaczego tak trudno przekonać niektórych ludzi do spróbowania czegoś nowego. Jak do tej pory większość osób, która spróbowała przy mnie, od razu polubiła zarówno owoce morza jak i sushi. Czasem wystarczy się przemóc i spróbować. Ważne jest tylko żeby trafić w miejsce gdzie ma się pewność dobrej jakości jedzenia. Świeżość i właściwe przygotowanie to jednak podstawa. W Warszawie najczęściej zaciągam znajomych do Ryżowego Pola. Takie spokojne miejsce z dobrym sushi. Ale unikam jak ognia wszystkich dużych knajp sieciowych. Tam nigdy nie wiadomo jak się trafi.
|
|
|
|
Napisane: 2012-01-13, 21:05 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Krewetki & wszelakie owoce morza :) |
|
|
Też uwielbiam owoce morza! Znalazłam nawet ostatnio bardzo ciekawego bloga z przepisami i różnymi informacjami na temat owoców morza. Polecam zerknąć: http://owocemorza.blogspot.com/
Też uwielbiam owoce morza! Znalazłam nawet ostatnio bardzo ciekawego bloga z przepisami i różnymi informacjami na temat owoców morza. Polecam zerknąć: http://owocemorza.blogspot.com/
|
|
|
|
Napisane: 2012-01-10, 12:45 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Krewetki & wszelakie owoce morza :) |
|
|
psiunka269 napisał(a): Ja jakiś czas temu polubiłam owoce morza, chociaż małży do tej pory nie trawię... Ale za to krewetki i kalmary (w dodatku panierowane) jak najbardziej, chętnie zjem i uważam że są pyszne, w dodatku polane delikatnie świezym sokiem wyciśniętym z cytryny. No i takie kupione w markecie mrożone to jednak nie to samo co świezo zlowione i usmażone... Ja również krewetki i kalmary jak najbardziej jadłam i lubię. A małże po prostu odpadają, bo czuć piasek pomiędzy zębami podczas ich jedzenia.
[quote="psiunka269"]Ja jakiś czas temu polubiłam owoce morza, chociaż małży do tej pory nie trawię... Ale za to krewetki i kalmary (w dodatku panierowane) jak najbardziej, chętnie zjem i uważam że są pyszne, w dodatku polane delikatnie świezym sokiem wyciśniętym z cytryny. No i takie kupione w markecie mrożone to jednak nie to samo co świezo zlowione i usmażone...[/quote] Ja również krewetki i kalmary jak najbardziej jadłam i lubię. A małże po prostu odpadają, bo czuć piasek pomiędzy zębami podczas ich jedzenia.
|
|
|
|
Napisane: 2011-12-19, 12:03 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Krewetki & wszelakie owoce morza :) |
|
|
Ja jakiś czas temu polubiłam owoce morza, chociaż małży do tej pory nie trawię... Ale za to krewetki i kalmary (w dodatku panierowane) jak najbardziej, chętnie zjem i uważam że są pyszne, w dodatku polane delikatnie świezym sokiem wyciśniętym z cytryny. No i takie kupione w markecie mrożone to jednak nie to samo co świezo zlowione i usmażone...
Ja jakiś czas temu polubiłam owoce morza, chociaż małży do tej pory nie trawię... Ale za to krewetki i kalmary (w dodatku panierowane) jak najbardziej, chętnie zjem i uważam że są pyszne, w dodatku polane delikatnie świezym sokiem wyciśniętym z cytryny. No i takie kupione w markecie mrożone to jednak nie to samo co świezo zlowione i usmażone...
|
|
|
|
Napisane: 2011-10-03, 12:53 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Krewetki & wszelakie owoce morza :) |
|
|
Ja niestety mistrzem kulinarnym nie jestem, także dobre owoce morza jem jedynie w restauracjach. Ostatnio moim faworytem jest grillowany stek z łososia z pesto z bazylii, który można zjeść w krakowskim Le Scandale. Jeżeli raz się już to zje, to na pewno pozostanie się fanem owoców morza do końca życia :)
Ja niestety mistrzem kulinarnym nie jestem, także dobre owoce morza jem jedynie w restauracjach. Ostatnio moim faworytem jest grillowany stek z łososia z pesto z bazylii, który można zjeść w krakowskim Le Scandale. Jeżeli raz się już to zje, to na pewno pozostanie się fanem owoców morza do końca życia :)
|
|
|
|
Napisane: 2011-09-14, 14:12 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Krewetki & wszelakie owoce morza :) |
|
|
w Polsce rzewywiście trzeba się dobrze naszukać, żeby znaleźć odpowiednie krewetki. Te takie nasze małe, "koktailowe" w Hiszpanii używają jako robaków na ryby ;)
w Polsce rzewywiście trzeba się dobrze naszukać, żeby znaleźć odpowiednie krewetki. Te takie nasze małe, "koktailowe" w Hiszpanii używają jako robaków na ryby ;)
|
|
|
|
Napisane: 2011-06-16, 23:26 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Krewetki & wszelakie owoce morza :) |
|
|
brzmi pysznie :D muszę kiedyś spróbować, ale jakoś do tych polskich krewetek nie mam przekonania... ale ciekawa jestem czy można je podać z tym makaronem jako danie główne, na romantyczną kolacje np.
brzmi pysznie :D muszę kiedyś spróbować, ale jakoś do tych polskich krewetek nie mam przekonania... ale ciekawa jestem czy można je podać z tym makaronem jako danie główne, na romantyczną kolacje np.
|
|
|
|
Napisane: 2011-06-06, 10:58 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Krewetki & wszelakie owoce morza :) |
|
|
ja uwielbiam krewetki w wersji hiszpańskiej, konkretnie gambas en ajillo :) bajecznie proste do przyrządzenia, potrzebne będą:
- krewetki (ok.250g) - oliwa z oliwek (z pierwszego tłoczenia, ja kupiję biedronkową (10zł za 750ml) - czosnek (3-4 ząbki) - papryczka chilli
oliwy musi być sporo, bo krewetki z założenia mają w niej pływać. Podgrzewamy oliwę, dodajemy pokrojony czosnek i chilli, jak się czosnek zarumieni to wrzucamy krewetki i tak w głębokiej oliwie smażymy parę minut (do smaku).
W hiszpani podaje się to jako tzw. tapas, czyli przekąskę (nie jest to taki full-obiad).
Bardzo dobrze smakuje potem makaron przyrządzony z tą oliwą smakową, która zostaje po smażeniu. Ja zwyklę kupuję paczkę lubelli, gotuję i smażę w tej oliwie, ewentualnie dodaję jogurtu naturalnego :) PYCHA!!!!
ja uwielbiam krewetki w wersji hiszpańskiej, konkretnie gambas en ajillo :) bajecznie proste do przyrządzenia, potrzebne będą:
- krewetki (ok.250g) - oliwa z oliwek (z pierwszego tłoczenia, ja kupiję biedronkową (10zł za 750ml) - czosnek (3-4 ząbki) - papryczka chilli
oliwy musi być sporo, bo krewetki z założenia mają w niej pływać. Podgrzewamy oliwę, dodajemy pokrojony czosnek i chilli, jak się czosnek zarumieni to wrzucamy krewetki i tak w głębokiej oliwie smażymy parę minut (do smaku).
W hiszpani podaje się to jako tzw. tapas, czyli przekąskę (nie jest to taki full-obiad).
Bardzo dobrze smakuje potem makaron przyrządzony z tą oliwą smakową, która zostaje po smażeniu. Ja zwyklę kupuję paczkę lubelli, gotuję i smażę w tej oliwie, ewentualnie dodaję jogurtu naturalnego :) PYCHA!!!!
|
|
|
|
Napisane: 2011-05-30, 09:19 |
|
|
|
|