Jak nie ma świeżych, to można użyć mrożonych owoców. Są prawie tak samo dobre i na pewno lepsze, niż jakieś żelowe-owocowe roztwory, których pełno w marketach. Kupowanie truskawek itd. np. w maju, to jednak pomyłka. :) Ani to smakuje truskawką, ani nie wiadomo co. Są drogie, kwaśne i jakby umoczone w farbie, bo wyglądają ślicznie i czerwono, ale mają pasek zielonego, jakby ktoś je zanurzył w jakimś płynie do dojrzewania. :)
Jak nie ma świeżych, to można użyć mrożonych owoców. Są prawie tak samo dobre i na pewno lepsze, niż jakieś żelowe-owocowe roztwory, których pełno w marketach. Kupowanie truskawek itd. np. w maju, to jednak pomyłka. :) Ani to smakuje truskawką, ani nie wiadomo co. Są drogie, kwaśne i jakby umoczone w farbie, bo wyglądają ślicznie i czerwono, ale mają pasek zielonego, jakby ktoś je zanurzył w jakimś płynie do dojrzewania. :)
|