Wiecie, że w Wielkiej Brytanii zarejestrowanych jest ponad siedemset gatunków sera, w tym przepyszne cornish blue, który w 2010 roku zdobył nagrodę najlepszego sera świata.

Kiedy tylko jestem w Wielkiej Brytanii to zawsze próbuję nowych smaków, nowych produktów z różnych regionów i za każdym razem jestem nimi zachwycona. Smakuje mi wszystko, mięsa, sery, owoce morza, pieczenie, wędzone wędliny.

Cheddar z jabłkiem i winogronem - świetne połączenie. Baked bean - uwielbiam. I wszelkie ich "paste" zapiekane w cieście. Mniam.

Owoce morza tez kojarzą się z Wielką Brytania, ale jednak sery i whisky to produkty, które zdecydowanie maja palmę pierwszeństwa :)

Będąc w UK uwielbiałam jeść duszoną wołowinę z jarzynami przykrytą puree ziemniaczanym. Mięsa mają bardzo dobre, baranina jest przepyszna. Wszelkie puddingi, zupy również mi smakowały. Owoce morza są przyrządzane na różne sposoby, każde danie z tymi produktami jest pyszne.

Ser cheddar jest pyszny grillowany albo wędzony, a co do mies to uwielbiam polędwicę Wellingtona :)

No współczesna kuchnia angielska nie ma się czego wstydzić, a wręcz powinna się chwalić nawiązaniami do tradycji i pysznymi regionalnymi potrawami. Jeśli chodzi o sery to właśnie dzięki nim kuchnia ta jest najbardziej rozpoznawalna w Europie. Cenię sobie ich dania mięsne i słynne puddingi. Przepisy wyszukuje w necie, ale mam jeden taki ulubiony na wołowinę duszoną w guinnessie :)

Nie sądziłam, że Anglicy mają takie dobre i słynne na całym świecie produkty regionalne, owoce morza, jagnięcina , sery. Wydawało mi się, że najlepsze sery maja we Francji i Szwajcarii, a tu okazuje się , że sery w Anglii są zaskakująco dobre i równie słynne. Przyrządziłam jagnięcinę pieczoną, mięsko jest soczyste, rozpływa się w ustach. Znacie jakieś ciekawe przepisy?