[quote="BlueberryDream"]Kupować i gotowac obiady do pracy, i ogolnie wykorzystywać to co się ma w domu :) odkąd tak robię to oszczędzam sporo pieniędzy przede wszystkim na tym, że nie kupuje jedzenia w pracy.[/quote]


a ja to w pracy mogę nic nie jeść, nie jestem głodna. dopiero jak wrócę do domu to wszystko bym zjadła. Wiem że to źle, koleżanki z pracy to myślą że jestem na takiej diecie, ale po prostu nie chcę mi się jeść jak na to patrzę

wspaniale :->

Moim zdaniem trzeba unikać codziennych zakupów, jedać lekko, mniej a częściej i nie marnowac jedzenia, to też ważne.

Oszczędzać to np nie kupować żurku w butelce, a samemu kisić. podobnie z kwasem buraczanym na botwinkę czy barszczyki. Zamiast chrupek do telewizora kupnych zrobić z kwiatu koniczyny zdrowsze smaczniejsze i za darmo :-)

Kupować i gotowac obiady do pracy, i ogolnie wykorzystywać to co się ma w domu :) odkąd tak robię to oszczędzam sporo pieniędzy przede wszystkim na tym, że nie kupuje jedzenia w pracy.

Przede wszystkim gotować od podstaw a nie z półproduktów.
Dwa to promocje jak ktoś wspomniał
A najważniejsze kupować i gotować tak, by nie wyrzucać

Zdarza mi się czasami przejść po kilku sklepach tylko po to aby każdym kupić coś innego w promocji np. pomidory, ryż czy jakąś wędlinę itp. Trochę kasy zawsze się oszczędzi o ile oczywiście trzymamy się listy zakupów. W skali miesiąca są to znaczne sumy.

Witam kolega wyżej napisał o barze mlecznym, oczywiście jest to bardzo dobry pomysł, oszczędzamy nie tylko pieniądze ,ale też czas :), ja również polecam niektóre pizzerie w stolicy (dla forumowiczów z warszawy i okolic). Np. http://prestoursynow.pl ma w swojej ofercie również kilka dań obiadowych w cenach podobnych do tych z barów mlecznych : )

Trzeba robić sobie listę zakupów. U mnie to się sprawdza!

Ja bym jeszcze dodała do tego racjonalne zakupy - bardzo czesto jest tak, że kupujemy za dużo, ale nie sprawdzamy tego, co już mamy w domu. I potem to się kończy opróżnianiem lodówki z przeterminowanych produktów, które lądują w koszu na śmieci.