Autor |
Wiadomość |
|
|
Tytuł: |
Re: Choroby psów |
|
|
Zgadzam sie z poprzednikiem - nie mamy monopolu na mądrości co do leczenia chorób zwierząt, więc jednak lepiej iść z chorym psiakiem do weta ( tu prosze uprzejmie lista: polecany weterynarz, gdyby ktoś nie wiedział do kogo), niż męczyć i siebie, i biednego psa.
Zgadzam sie z poprzednikiem - nie mamy monopolu na mądrości co do leczenia chorób zwierząt, więc jednak lepiej iść z chorym psiakiem do weta ( tu prosze uprzejmie lista: [url=http://www.znanylekarz.pl/ranking-lekarzy/weterynarz]polecany weterynarz[/url], gdyby ktoś nie wiedział do kogo), niż męczyć i siebie, i biednego psa.
|
|
|
|
Napisane: 2012-12-20, 12:15 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Choroby psów |
|
|
Weterynarz to lekarz przecież- nie leczcie zwierzaków sami, nie pytajcie na forach co zrobic... tylko biegusiem do weta !
Weterynarz to lekarz przecież- nie leczcie zwierzaków sami, nie pytajcie na forach co zrobic... tylko biegusiem do weta !
|
|
|
|
Napisane: 2011-11-09, 00:25 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Choroby psów |
|
|
Na pewno z każdym problemem najlepiej zgłosić się do weterynarza. Jednak nie ma co bagatelizować różnych zmian, a jeżeli trafi się na dobrego weterynarza, to na pewno pomoże Ci on z każdym problemem. Ja sobie chwalę warszawską Psychodnię na ul. Heroldów. Mają tam bardzo dobrych specjalistów, którzy naprawdę robią wszystko co w ich mocy, że pomóc zwierzakom.
Na pewno z każdym problemem najlepiej zgłosić się do weterynarza. Jednak nie ma co bagatelizować różnych zmian, a jeżeli trafi się na dobrego weterynarza, to na pewno pomoże Ci on z każdym problemem. Ja sobie chwalę warszawską Psychodnię na ul. Heroldów. Mają tam bardzo dobrych specjalistów, którzy naprawdę robią wszystko co w ich mocy, że pomóc zwierzakom.
|
|
|
|
Napisane: 2011-06-01, 11:55 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Choroby psów |
|
|
Ta kulka to na pewno jest pod skórą? może to ten kleszcz który urósł, a nie coś pod skórą? Chyba niezależnie od tego co to jest - warto iść do weta i zastanowić się nad zabezpieczeniem psa przeciwko kleszczom. Mam nadzieję, że ta kulka to nic poważnego
Ta kulka to na pewno jest pod skórą? może to ten kleszcz który urósł, a nie coś pod skórą? Chyba niezależnie od tego co to jest - warto iść do weta i zastanowić się nad zabezpieczeniem psa przeciwko kleszczom. Mam nadzieję, że ta kulka to nic poważnego
|
|
|
|
Napisane: 2011-05-30, 15:06 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
proszę o pomoc !!!
Dziś czesząc mojego psa wyczułam jakąć dziwną "kulke" (nie duża, ok. 1cm) pod skórą w okolicy ucha. Bardzo się matrwię. Wiecie co to może być ?? I czy to jest groźne ? Dodam że złapał gdzieś kleszcza, ale nie wiem dokładnie czy był właśnie na tej "kulce".
proszę o pomoc !!!
Dziś czesząc mojego psa wyczułam jakąć dziwną "kulke" (nie duża, ok. 1cm) pod skórą w okolicy ucha. Bardzo się matrwię. Wiecie co to może być ?? I czy to jest groźne ? Dodam że złapał gdzieś kleszcza, ale nie wiem dokładnie czy był właśnie na tej "kulce".
|
|
|
|
Napisane: 2011-04-21, 14:26 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Choroby psów |
|
|
Jeżeli chodzi o psie choroby, to najgorsza jest chyba borelioza. Zazwyczaj bagatelizuje się fakt, gdy pies złapie kleszcza, a to błąd. Trzeba takiego owada jak najszybciej usunąć, bo zaczyna on pasożytować na swoim żywicielu i wreszcie wywołuje chorobę. Warto kupic sobie takie tanie kleszczyki, do wyciągania tych pasożytów.
Jeżeli chodzi o psie choroby, to najgorsza jest chyba borelioza. Zazwyczaj bagatelizuje się fakt, gdy pies złapie kleszcza, a to błąd. Trzeba takiego owada jak najszybciej usunąć, bo zaczyna on pasożytować na swoim żywicielu i wreszcie wywołuje chorobę. Warto kupic sobie takie tanie kleszczyki, do wyciągania tych pasożytów.
|
|
|
|
Napisane: 2010-11-17, 14:16 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Choroby psów |
|
|
Mój buldożek ma 3 lata. To jest piesek. Przy siusianiu bardzo rzadko podnosi nogę. Ale to nie problem. Proszę powiedzcie mi czy to normalne żeby pies szedł przez kilka metrów i siusiał. Czasami jak tylko odejdzie od miski z wodą to idzie i siusia kilka metrów. Już mam dosyć tego wycierania. Pies regularnie wychodzi na spacery. A pomimo to mam pooblewane całe mie
Mój buldożek ma 3 lata. To jest piesek. Przy siusianiu bardzo rzadko podnosi nogę. Ale to nie problem. Proszę powiedzcie mi czy to normalne żeby pies szedł przez kilka metrów i siusiał. Czasami jak tylko odejdzie od miski z wodą to idzie i siusia kilka metrów. Już mam dosyć tego wycierania. Pies regularnie wychodzi na spacery. A pomimo to mam pooblewane całe mie
|
|
|
|
Napisane: 2010-06-01, 23:43 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
Tylko ze dzisiaj sa swieta i watpie zeby wogole ktos przyjmowal.A co raz czesciej mu sie to dzieje niestety.
Tylko ze dzisiaj sa swieta i watpie zeby wogole ktos przyjmowal.A co raz czesciej mu sie to dzieje niestety.
|
|
|
|
Napisane: 2010-04-04, 14:37 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
Idz z nim do weterynarza. Od czegoś są specjaliści.
Idz z nim do weterynarza. Od czegoś są specjaliści.
|
|
|
|
Napisane: 2010-04-04, 13:42 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
Moj pies sie nie rusza.oddycha i otwarte oczy ma.Co jakis czas dostaje drgawek i rusza lapami, tak z minute i przechodzi.Dzieje mu sie tak od kilku godzin.Co mam robic pomozcie.
Moj pies sie nie rusza.oddycha i otwarte oczy ma.Co jakis czas dostaje drgawek i rusza lapami, tak z minute i przechodzi.Dzieje mu sie tak od kilku godzin.Co mam robic pomozcie.
|
|
|
|
Napisane: 2010-04-04, 12:09 |
|
|
|
|