Autor |
Wiadomość |
|
|
Tytuł: |
Re: Dzikie zwierzęta w domu |
|
|
Dzikie zwierzęta tylko w ZOO. Trafiają takie egzotyki w niepowołane ręce i potem mamy newsa dnia w Faktach, czyli pyton, który wypełzł z toalety.
Dzikie zwierzęta tylko w ZOO. Trafiają takie egzotyki w niepowołane ręce i potem mamy newsa dnia w Faktach, czyli pyton, który wypełzł z toalety.
|
|
|
|
Napisane: 2011-12-16, 23:18 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Dzikie zwierzęta w domu |
|
|
ptasznik to jest nic, mój kumpel kiedyś miał skorpiona w domu i hodował go ale oddał go komuś za darmo bo po alkoholu wkładał do niego ręce do terrarium i w końcu zrozumiał że może to się dla niego kiedyś skończyć tragicznie
ptasznik to jest nic, mój kumpel kiedyś miał skorpiona w domu i hodował go ale oddał go komuś za darmo bo po alkoholu wkładał do niego ręce do terrarium i w końcu zrozumiał że może to się dla niego kiedyś skończyć tragicznie
|
|
|
|
Napisane: 2011-03-01, 13:51 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Dzikie zwierzęta w domu |
|
|
Uważam, że to straszna głupota chodować takie zwierzęta w domu, to nie jest miejsce dla tajkich zwierząt.Z reguły ktoś sobie kupuje takie zwierze żeby zaimponować swoim znajomym a zupełnie nie myśli że zwierzak męczy się w ciasnym terrarium itp. Często słyszy się oo biednych okaleczonych zwierzętach kupionych tylko po to żeby zaspokoić głupie pomysły swoich właścicieli !!!
Uważam, że to straszna głupota chodować takie zwierzęta w domu, to nie jest miejsce dla tajkich zwierząt.Z reguły ktoś sobie kupuje takie zwierze żeby zaimponować swoim znajomym a zupełnie nie myśli że zwierzak męczy się w ciasnym terrarium itp. Często słyszy się oo biednych okaleczonych zwierzętach kupionych tylko po to żeby zaspokoić głupie pomysły swoich właścicieli !!!
|
|
|
|
Napisane: 2010-10-18, 12:06 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
Ja tez wole weze szczerze mowiac...Ale wieksza frajde mam kiedy spotkam weza na wolnosci niz w terrarium... Lubie tez jaszczurki jako, ze weze wlasnie od nich pochodza... W sumie to lubie wszystkie zwierzeta, ale jakos do wezy mam slabosc :D
Ja tez wole weze szczerze mowiac...Ale wieksza frajde mam kiedy spotkam weza na wolnosci niz w terrarium... Lubie tez jaszczurki jako, ze weze wlasnie od nich pochodza... W sumie to lubie wszystkie zwierzeta, ale jakos do wezy mam slabosc :D
|
|
|
|
Napisane: 2006-09-14, 15:39 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
To moja mama zawsze miala problem z akceptacja chomikow i swinek morskich jakie przynosilismy z bratem, konczylo sie tak ze zwierzak byl troszke za gruby bo mamusia tak go rozpieszczala ale do pajaka raczej nie przyzwyczailaby sie... To chyba poprostu trzeba byc pasjonatem <ale jak mam wybierac co wole, to chyba jednak weze>
To moja mama zawsze miala problem z akceptacja chomikow i swinek morskich jakie przynosilismy z bratem, konczylo sie tak ze zwierzak byl troszke za gruby bo mamusia tak go rozpieszczala :roll: ale do pajaka raczej nie przyzwyczailaby sie... To chyba poprostu trzeba byc pasjonatem :roll: <ale jak mam wybierac co wole, to chyba jednak weze> ;-)
|
|
|
|
Napisane: 2006-09-14, 09:27 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
Jesli chodzi o rodzicow to kwestia przyzwyczajenia ;] Ja nie mialem zezwolenia, a jednak hodowalem i moja matka zawsze sie przyzwyczajala...Na poczatku sie bala, a pozniej juz looz ;]
Jesli chodzi o rodzicow to kwestia przyzwyczajenia ;] Ja nie mialem zezwolenia, a jednak hodowalem i moja matka zawsze sie przyzwyczajala...Na poczatku sie bala, a pozniej juz looz ;]
|
|
|
|
Napisane: 2006-09-13, 20:06 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
Węże to już co innego Ja bardzo chętnie bym sobie jakiegoś pohodowała ale nie mam szans
Węże to już co innego ;-) Ja bardzo chętnie bym sobie jakiegoś pohodowała ale nie mam szans :-P
|
|
|
|
Napisane: 2006-09-13, 18:42 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
Satysfakcja, ze potrafilas zapewnic mu wszystko co potrzebne do przezycia i wyhodowalas "cos" czego wiekszosc sie boi :D A na powaznie to ktos kogo interesuja tego typu zwierzaki moze siedziec godzinami przed terrarium i wpatrywac sie w zycie swojego pupila...;]Tak jak jedni zbieraja znaczki, inni lataja na paralotni, jeszcze inni jezdza na rowerze, a ktos lubi hodowac pajaki... :D Pozytku oczywiscie nie ma zadnego jak z kazdego hodowanego w terarium zwierzaka (chyba ze jest to tzw. karmowka czyli zwierzeta do karmienia innych zwierzat, albo kiedy stoimy na ulicy i bierzemy pieniadze od ludzi ktorzy chca sobie zrobic zdjecie z naszym podopiecznym), ale satysfakcja hodowcy jest czesto ogromna...;]
Co powiecie na weze?
peace V
Satysfakcja, ze potrafilas zapewnic mu wszystko co potrzebne do przezycia i wyhodowalas "cos" czego wiekszosc sie boi :D A na powaznie to ktos kogo interesuja tego typu zwierzaki moze siedziec godzinami przed terrarium i wpatrywac sie w zycie swojego pupila...;]Tak jak jedni zbieraja znaczki, inni lataja na paralotni, jeszcze inni jezdza na rowerze, a ktos lubi hodowac pajaki... :D Pozytku oczywiscie nie ma zadnego jak z kazdego hodowanego w terarium zwierzaka (chyba ze jest to tzw. karmowka czyli zwierzeta do karmienia innych zwierzat, albo kiedy stoimy na ulicy i bierzemy pieniadze od ludzi ktorzy chca sobie zrobic zdjecie z naszym podopiecznym), ale satysfakcja hodowcy jest czesto ogromna...;]
Co powiecie na weze? ;-)
peace V
|
|
|
|
Napisane: 2006-09-13, 17:14 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
Dla mnie bardziej ekstramalnego nie ma. Chyba że hodowla tygrysów
Ale tak na serio to jaki jest pożytek z posiadania ptasznika?
Dla mnie bardziej ekstramalnego nie ma. Chyba że hodowla tygrysów :-P
Ale tak na serio to jaki jest pożytek z posiadania ptasznika?
|
|
|
|
Napisane: 2006-09-13, 14:59 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
|
|
|
Bywaja bardziej ekstremalne
Bywaja bardziej ekstremalne ;-)
|
|
|
|
Napisane: 2006-09-12, 20:15 |
|
|
|
|