Autor |
Wiadomość |
|
|
Tytuł: |
Re: Odeszli |
|
|
Małgorzata Barciszewska 06.02.2023. z domu Kołodziejczyk - 64 lata. Żona Andrzeja z Krynicy Górskiej.
Małgorzata Barciszewska 06.02.2023. z domu Kołodziejczyk - 64 lata. Żona Andrzeja z Krynicy Górskiej.
|
|
|
|
Napisane: 2023-02-10, 22:39 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Odeszli |
|
|
Anna Barciszewska 24 styczeń 2023 r. Długo chorowała. Żona Andrzeja z Bydgoszczy
Anna Barciszewska 24 styczeń 2023 r. Długo chorowała. Żona Andrzeja z Bydgoszczy
|
|
|
|
Napisane: 2023-02-10, 22:38 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Odeszli |
|
|
z głębokim żalem zawiadamiamy, że w wieku 84 lat odszedł nasz Ojciec, Dziadek, Teść [01JWiTJS] Stanisław Barciszewski* 1938 w Gromadnie, +08.2022 r w Gromadnie 01JWiTJS - linia genealogiczna Stanisława - J>Józef, Wi>Wincenty, T>Tomasz, J>Józef,
z głębokim żalem zawiadamiamy, że w wieku 84 lat odszedł nasz Ojciec, Dziadek, Teść [01JWiTJS] Stanisław Barciszewski* 1938 w Gromadnie, +08.2022 r w Gromadnie 01JWiTJS - linia genealogiczna Stanisława - J>Józef, Wi>Wincenty, T>Tomasz, J>Józef,
|
|
|
|
Napisane: 2022-08-18, 14:13 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Odeszli |
|
|
Czas leci nieubłaganie dla każdego z nas... Widziałem ostatnio artykuł o http://www.ponadczasowe.eu/pochowek-zmarlych/, a tu taka sytuacja...
Czas leci nieubłaganie dla każdego z nas... Widziałem ostatnio artykuł o [u]http://www.ponadczasowe.eu/pochowek-zmarlych/,[/u] a tu taka sytuacja...
|
|
|
|
Napisane: 2018-09-14, 09:52 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Odeszli |
|
|
z opóźnieniem ... Z głębokim żalem zawiadamiamy że dnia 24 listopada 2010 roku. w wieku 70 lat odszedł nasz kochany Mąż, Ojciec, Dziadek i Teść. ŚP Józef Edward Barciszewski Pogrzeb odbył się w dniu 27 listopada 2010 r. w Chełmoniu na Cmentarzu Parafialnym przy Kościele św. Bartłomieja Pogrążona w smutku i żalu rodzina Gromadno, Chełmoniec, Bydgoszcz
z opóźnieniem ... Z głębokim żalem zawiadamiamy że dnia 24 listopada 2010 roku. w wieku 70 lat odszedł nasz kochany Mąż, Ojciec, Dziadek i Teść.[size=150] ŚP Józef Edward Barciszewski[/size] Pogrzeb odbył się w dniu 27 listopada 2010 r. w Chełmoniu na Cmentarzu Parafialnym przy Kościele św. Bartłomieja Pogrążona w smutku i żalu rodzina Gromadno, Chełmoniec, Bydgoszcz
|
|
|
|
Napisane: 2018-04-05, 16:20 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Odeszli |
|
|
z opóźnieniem..
W Warszawie w wieku 89 lat zmarła Danuta Borkowska, córka przedwojennego prezydenta Gniezna, Leona Barciszewskiego. Danuta Zofia Borkowska z domu Barciszewska Data urodzenia: 10 grudnia 1925 (89) Birthplace: Gniezno, Poland Death: 8 lipca 2015 (89)
Życie Danuty Borkowskiej z domu Barciszewska, było naznaczone historią jej ojca oraz wydarzeniami z początku II wojny światowej. Warto przy tym wspomnieć historię tej rodziny, której dramat niemieckiej okupacji dotknął w równym stopniu, jak miliony innych Polaków.
Urodziła się 10 grudnia 1925 roku w Gnieźnie, gdzie jej ojciec – Leon Barciszewski pełnił dopiero co objętą funkcję Prezydenta Miasta Gniezna. W owym czasie stanowisko to powierzała wybranemu kandydatowi Rada Miejska. Wcześniej Leon Barciszewski był polskim konsulem w Essen, a na najwyższy urząd administracyjny w Gnieźnie – wówczas jeszcze burmistrza – wszedł decyzją większości radnych 10 marca 1925 roku. Kilka miesięcy później, na wskutek nadaniu miastu praw miasta wydzielonego, w miejsce stanowiska burmistrza powołano funkcję prezydenta. Tym samym Leon Barciszewski został pierwszym Prezydentem Miasta Gniezna.
Na swoim stanowisku Leon Barciszewski dał się poznać jako dobry działacz i samorządowiec na trudne czasy. Jego prezydentura wypadła w ciężkim okresie dla Grodu Lecha – panowało wysokie bezrobocie, budżet miasta był niestabilny oraz brakowało środków w kasie miejskiej na jakąkolwiek poprawę tej sytuacji. W owym czasie możliwości wsparcia czy naprawy sytuacji z zewnątrz również były znikome. Swoją funkcję pełnił przez 7 lat, kiedy to Rada Miasta Bydgoszczy zaproponowała mu stanowisko prezydenta w tym mieście. Swoją nową funkcję zaczął tam pełnić w listopadzie 1932 roku i nie odszedł z niej aż do swojej tragicznej śmierci w 1939 roku.
Trzeciego dnia po zaatakowaniu Polski przez Niemców we wrześniu 1939 roku, udał się na naradę prezydentów miast, zorganizowaną przez wojewodę pomorskiego we Włocławku. Tam zapadła decyzja o dalszej ewakuacji, skąd Leon Barciszewski wraz z rodziną – żoną Zofią, synem Januszem (ur. 1921 r.) oraz córką Danutą, uszli aż do nadgranicznych Zaleszczyk. Tam doszły do niego informacje o krwawych represjach, jakie zastosowali Niemcy wobec bydgoszczan. Mimo klęski obrony kraju, postanowił wrócić do Bydgoszczy, by w tych trudnych chwilach być z jego mieszkańcami. Czynił to wbrew ostrzeżeniom bliskich. 9 października udało mu się dotrzeć wraz z żoną do Bydgoszczy i w dwie godziny po przybyciu został aresztowany przez Gestapo wraz z synem i żoną. Po miesięcznym przesłuchaniu, Leon Barciszewski wraz z synem Januszem zostali rozstrzelani 11 listoapda 1939 roku (Janusz najprawdopodobniej kilka dni później), a miejsce ich pochówku do dziś nie zostało ustalone.
Przez lata córka prezydenta, Danuta Barciszewska, po mężu Borkowska, wraz z matką Zofią próbowały ustalić miejsce pochowania ich członków rodziny. Nie ułatwiały im to władze PRL, a jedyną pamięć o ojcu zawdzięczała bydgoskim przyjaciołom i znajomym. Po wielu latach starań w Bydgoszczy powstał Społeczny Komitet Budowy Pomnika Leona Barciszewskiego. Dzięki jego działaniom w 50. rocznicę mordu, 11 listopada 1989 roku odsłonięto monument przy ul. Mostowej w Bydgoszczy, później przeniesiony na Wełniany Rynek. W 1989 roku, jednej z ulic na terenie Gniezna nadano imię pierwszego prezydenta Gniezna.
Danuta Borkowska po wojnie ukończyła polonistykę na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza. Przez lata była korektorką Polskiej Agencji Prasowej, tłumaczką z języka niemieckiego oraz dziennikarką tygodnika „Forum”. Zmarła 8 lipca, a jej pogrzeb 15 lipca w Warszawie. Tragicznym jest fakt zamordowania w 1940 r w Katyniu Sylwestra, brata Leona,
z opóźnieniem..
W Warszawie w wieku 89 lat zmarła Danuta Borkowska, córka przedwojennego prezydenta Gniezna, Leona Barciszewskiego. [size=150]Danuta Zofia Borkowska z domu Barciszewska[/size] Data urodzenia: 10 grudnia 1925 (89) Birthplace: Gniezno, Poland Death: 8 lipca 2015 (89)
Życie Danuty Borkowskiej z domu Barciszewska, było naznaczone historią jej ojca oraz wydarzeniami z początku II wojny światowej. Warto przy tym wspomnieć historię tej rodziny, której dramat niemieckiej okupacji dotknął w równym stopniu, jak miliony innych Polaków.
Urodziła się 10 grudnia 1925 roku w Gnieźnie, gdzie jej ojciec – Leon Barciszewski pełnił dopiero co objętą funkcję Prezydenta Miasta Gniezna. W owym czasie stanowisko to powierzała wybranemu kandydatowi Rada Miejska. Wcześniej Leon Barciszewski był polskim konsulem w Essen, a na najwyższy urząd administracyjny w Gnieźnie – wówczas jeszcze burmistrza – wszedł decyzją większości radnych 10 marca 1925 roku. Kilka miesięcy później, na wskutek nadaniu miastu praw miasta wydzielonego, w miejsce stanowiska burmistrza powołano funkcję prezydenta. Tym samym Leon Barciszewski został pierwszym Prezydentem Miasta Gniezna.
Na swoim stanowisku Leon Barciszewski dał się poznać jako dobry działacz i samorządowiec na trudne czasy. Jego prezydentura wypadła w ciężkim okresie dla Grodu Lecha – panowało wysokie bezrobocie, budżet miasta był niestabilny oraz brakowało środków w kasie miejskiej na jakąkolwiek poprawę tej sytuacji. W owym czasie możliwości wsparcia czy naprawy sytuacji z zewnątrz również były znikome. Swoją funkcję pełnił przez 7 lat, kiedy to Rada Miasta Bydgoszczy zaproponowała mu stanowisko prezydenta w tym mieście. Swoją nową funkcję zaczął tam pełnić w listopadzie 1932 roku i nie odszedł z niej aż do swojej tragicznej śmierci w 1939 roku.
Trzeciego dnia po zaatakowaniu Polski przez Niemców we wrześniu 1939 roku, udał się na naradę prezydentów miast, zorganizowaną przez wojewodę pomorskiego we Włocławku. Tam zapadła decyzja o dalszej ewakuacji, skąd Leon Barciszewski wraz z rodziną – żoną Zofią, synem Januszem (ur. 1921 r.) oraz córką Danutą, uszli aż do nadgranicznych Zaleszczyk. Tam doszły do niego informacje o krwawych represjach, jakie zastosowali Niemcy wobec bydgoszczan. Mimo klęski obrony kraju, postanowił wrócić do Bydgoszczy, by w tych trudnych chwilach być z jego mieszkańcami. Czynił to wbrew ostrzeżeniom bliskich. 9 października udało mu się dotrzeć wraz z żoną do Bydgoszczy i w dwie godziny po przybyciu został aresztowany przez Gestapo wraz z synem i żoną. Po miesięcznym przesłuchaniu, Leon Barciszewski wraz z synem Januszem zostali rozstrzelani 11 listoapda 1939 roku (Janusz najprawdopodobniej kilka dni później), a miejsce ich pochówku do dziś nie zostało ustalone.
Przez lata córka prezydenta, Danuta Barciszewska, po mężu Borkowska, wraz z matką Zofią próbowały ustalić miejsce pochowania ich członków rodziny. Nie ułatwiały im to władze PRL, a jedyną pamięć o ojcu zawdzięczała bydgoskim przyjaciołom i znajomym. Po wielu latach starań w Bydgoszczy powstał Społeczny Komitet Budowy Pomnika Leona Barciszewskiego. Dzięki jego działaniom w 50. rocznicę mordu, 11 listopada 1989 roku odsłonięto monument przy ul. Mostowej w Bydgoszczy, później przeniesiony na Wełniany Rynek. W 1989 roku, jednej z ulic na terenie Gniezna nadano imię pierwszego prezydenta Gniezna.
Danuta Borkowska po wojnie ukończyła polonistykę na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza. Przez lata była korektorką Polskiej Agencji Prasowej, tłumaczką z języka niemieckiego oraz dziennikarką tygodnika „Forum”. Zmarła 8 lipca, a jej pogrzeb 15 lipca w Warszawie. T[color=#FF0000]ragicznym jest fakt zamordowania w 1940 r w Katyniu Sylwestra, brata Leona,[/color]
|
|
|
|
Napisane: 2018-04-05, 16:17 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Odeszli |
|
|
Z głębokim żalem zawiadamiamy, że dnia 3 marca 2018 roku w wieku 84 lat zmarła nasza kochana Mama i Babcia
ś+p Danuta Barciszewska żona Stanisława Barciszewskiego
Msza święta i pogrzeb odbyły się w środę, 7 marca 2018 roku w kościele w Biskupicach i na cmentarzu w Jerzykowie.
Pogrążeni w smutku Córka i Syn z Rodzinami
Z głębokim żalem zawiadamiamy, że dnia 3 marca 2018 roku w wieku 84 lat zmarła nasza kochana Mama i Babcia
ś+p [size=150]Danuta Barciszewska żona Stanisława Barciszewskiego[/size]
Msza święta i pogrzeb odbyły się w środę, 7 marca 2018 roku w kościele w Biskupicach i na cmentarzu w Jerzykowie.
Pogrążeni w smutku Córka i Syn z Rodzinami
|
|
|
|
Napisane: 2018-04-05, 16:13 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Odeszli |
|
|
publikuję z opóźnieniem Z głębokim żalem zawiadamiamy, że 5 października 2011 r. zmarł nagle nasz kochany mąż, ojciec, teść, dziadek, pradziadek, brat, szwagier i wujek ś + p Aleksy Barciszewski żył lat 73 Pogrzeb odbył się 10 października 2011 r. na cmentarzu Junikowo. W smutku pogrążeni żona, córka, syn z rodzinami
publikuję z opóźnieniem Z głębokim żalem zawiadamiamy, że 5 października 2011 r. zmarł nagle nasz kochany mąż, ojciec, teść, dziadek, pradziadek, brat, szwagier i wujek ś + p [size=150]Aleksy Barciszewski[/size] żył lat 73 Pogrzeb odbył się 10 października 2011 r. na cmentarzu Junikowo. W smutku pogrążeni żona, córka, syn z rodzinami
|
|
|
|
Napisane: 2018-04-05, 16:08 |
|
|
|
|