Czytanie to bardzo rozwijające zajęcie, obecnie czytam "Trylogia" Maria Bucardi. Książka jest fantastyczna, bardzo głęboka i poruszająca uczucia czytelnika. Wspaniałe opisy oraz sama historia, która jest tak bogata, nie brakuje w niej niczego. Zostawię też do niej link https://bucardimaria.com/produkt/trylogia-autor-maria-bucardi-isbn-978-83-964513-0-9/

kiedyś czytałam sporo, teraz znacznie mniej, bo cięgle mi czasu brakuje, wiec staram się to jakoś rozwiązać ściągając audiobooki, których słucham zamiast muzyki ;) Ostatnio za mną chodzi ta książka Danuty Wałęsy, czytał ktoś może?
Chyba ściągnę http://www.mobilegate.pl/products/product/9300/

Czy jest sens czytać? Jasne, że tak!:) Czytanie rozwija wyobraźnię, pozwala uciec (chociaż na chwilę) od codzienności, zrelaksować się, powiększyć zasób słownictwa itd.
Pamiętam, że jako nastolatka zaczytywałam się np. w książkach Musierowicz...:) Bardzo wdzięczne i przyjemne powieści.

Zgadzam się w 100% - nie raz, nie dwa takie przypadki bywały. A kiedyś to się z latarką pod kołdrą leżało czytając do rana, (w konspiracji przed rodzicami)

Oczywiście, że warto czytać książki. Trzeba tylko znaleźć takie, których czytanie rzeczywiście sprawia nam przyjemność, a to wbrew pozorom zajmuje trochę czasu. Mnie rodzice wciskali fantasy, a dopiero po czasie odkryłam kryminały, Umberto Eco, ostatnio Marka Krajewskiego. I poczułam co to znaczy przyjemność czytania.

Salomea - nie kupuj audiobooka! "Imię Róży" jest napisane niepowtarzalnym stylem i naprawdę warto przebrnąć przez te 500 stron. Będziesz zachwycona. Umberto Eco pisze nieprzeciętne powieści.

Jestem fanką książek w wersji papierowej, niemniej jednak chyba skuszę się na audiobooka "Imię Róży" Umberto Eco. Czytałam kiedyś, teraz dużo mniej czasu, ale warto sobie czasem poprzypominać niektóre powieści. Tak przynajmniej mi się zdaje.

Co do samych audiobookow to pozwalają zaoszczędzić trochę czasu i w ogóle można "słuchać" książki podczas sprzątania czy gotowania, więc jak dla mnie rewelacja. Nie znaczy to jednak, że odstawiam zupełnie na bok tradycyjną, papierową książkę. :)

Audiobooki nie mają startu do zwykłych ksiażek. Chociaż wiadomo, są sytuacje w których audiobooki bardzo się przydają;)

Słuchajcie a czy zamienilibyście ksiązki na audiobooki ?
Co w ogole o tym myslicie ?

oczywiście, że jest to sens. :) Teraz nawet istnieją różnego rodzaju audiobooki albo e-booki, które są również dla tych, którzy nie lubią tradycyjnej książki albo wolą czytać książki z różnego rodzaju elektronicznych gadżetów. Nie wyobrażam sobie życia bez książek, ostatnio w ogóle natrafiłam na wydawnictwo internetowe , które promuje niszowych polskich autorów. Całkiem ciekawy jest "Ibis" R. Grodowskiego: http://www.goneta.net/sklep/product_info.php?cPath=22&products_id=95

Książka daje bardzo dużo. Filmy i gry podają wszystko na tacy, książka rozwija myślenie, wyobraźnię, pomaga się odprężyć i oderwać od rzeczywistości. Same plusy ;) (no chyba, że to wybitnie nudna i głupia ksiązka)