Autor |
Wiadomość |
|
|
Tytuł: |
Re: Wasze ulubione wiersze |
|
|
Za wierszami nie przepadam, ale uwielbiam za to czytać książki, one dla mnie są czymś ciekawszym. Jeśli chodzi o gatunek, to dla mnie poezja "rzeczy wspólne / common things" Sary https://wydawnictwopoligraf.pl/1554/sara/rzeczy-wspolne-common-things.html jest najlepsza. Ta książka jest moją ulubioną, odkąd ją przeczytałem.
Za wierszami nie przepadam, ale uwielbiam za to czytać książki, one dla mnie są czymś ciekawszym. Jeśli chodzi o gatunek, to dla mnie poezja "rzeczy wspólne / common things" Sary https://wydawnictwopoligraf.pl/1554/sara/rzeczy-wspolne-common-things.html jest najlepsza. Ta książka jest moją ulubioną, odkąd ją przeczytałem.
|
|
|
|
Napisane: 2021-09-25, 11:02 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Wasze ulubione wiersze |
|
|
Księżyc... Dzisiaj przyszedł Księżyc do mej chaty. Przez gałęzie drzew przedarł się z mocą, Porozbudzał wszystkie senne kwiaty I zadzwonił w me okno północą. Drzwi naścieżaj otwarłem gościowi, Przywitałem go najcichszem słowem — A za oknem od gwiazd się aż mrowi, Każda wciska swoją srebrną głowę. I otwarłem mu swej duszy ciemnię, Wgarnąłem go garściami obiema — I przepłynął uśmiechem przeze mnie — I uśmiechem znikł — i już go niema... Stanisław Ciesielczuk
[img]https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcSuMToww6SB-xrF4pvl4TRVsqAkGEG10cfGaNwvDUKzs-muB8cd&s[/img]
Księżyc...
Dzisiaj przyszedł Księżyc do mej chaty. Przez gałęzie drzew przedarł się z mocą, Porozbudzał wszystkie senne kwiaty I zadzwonił w me okno północą.
Drzwi naścieżaj otwarłem gościowi, Przywitałem go najcichszem słowem — A za oknem od gwiazd się aż mrowi, Każda wciska swoją srebrną głowę.
I otwarłem mu swej duszy ciemnię, Wgarnąłem go garściami obiema — I przepłynął uśmiechem przeze mnie — I uśmiechem znikł — i już go niema...
Stanisław Ciesielczuk
|
|
|
|
Napisane: 2019-12-08, 23:50 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Wasze ulubione wiersze |
|
|
Twój świat... Żyjesz w świecie kolorowym w najpiękniejszym z kolorów marzeń jak dzban przepełnionym miłością zapomniany w upałach piasków pustyni Znajdziesz w nim uśmiechnięte słonce gdy idziesz dumnie w swoim świecie piękna - z nim pod rękę śpiewają ci hymn kwiaty a drzewa na twoją cześć wykrzykują wiersze bo jesteś dobrocią blaskiem swego serca proszę - weź mnie za rękę... Lech Kamiński
[img]https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn%3AANd9GcSd0NnC9AuRB0IQDBYWquOG_K7aFhcooXBoya_q-AUaJNSeaCSs[/img]
Twój świat... Żyjesz w świecie kolorowym w najpiękniejszym z kolorów marzeń jak dzban przepełnionym miłością zapomniany w upałach piasków pustyni
Znajdziesz w nim uśmiechnięte słonce gdy idziesz dumnie w swoim świecie piękna - z nim pod rękę śpiewają ci hymn kwiaty a drzewa na twoją cześć wykrzykują wiersze bo jesteś dobrocią blaskiem swego serca
proszę - weź mnie za rękę...
Lech Kamiński
|
|
|
|
Napisane: 2019-11-28, 16:29 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Wasze ulubione wiersze |
|
|
Dusza moja... Dusza moja na zawsze zostanie dziewczyną, Co w las poszła o świcie, z dzbankiem, na jagody, Krasą śmiała i ufna, że choć lata miną, Ona przetrwa w urodzie lic swych wiecznie młodej... Dusza moja na zawsze zostanie dziewczyną. Dusza moja w zielonym na warkoczach wianku, Ścieżką idzie samotna, wolna jak ptak w lesie, W pas się słońcu jednemu kłania o poranku, Niby wicher swobodna nad życiem się niesie, Dusza moja w zielonym na warkoczach wianku... Dusza moja nikomu wziąć się nie da w ręce, Własna, swoja, niczyja, nieznana nikomu, W zaświat boży swe serce poniesie dziewczęce, Niby malin, wieczorem, pełny dzban do domu — Dusza moja nikomu wziąć się nie da w ręce... Maryla Wolska
[img]https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn%3AANd9GcRB38V-ZndjYGrPehhxxNLpuiMUxqajWTi90g4T_PD4qZz3eGV4[/img]
Dusza moja...
Dusza moja na zawsze zostanie dziewczyną, Co w las poszła o świcie, z dzbankiem, na jagody, Krasą śmiała i ufna, że choć lata miną, Ona przetrwa w urodzie lic swych wiecznie młodej... Dusza moja na zawsze zostanie dziewczyną.
Dusza moja w zielonym na warkoczach wianku, Ścieżką idzie samotna, wolna jak ptak w lesie, W pas się słońcu jednemu kłania o poranku, Niby wicher swobodna nad życiem się niesie, Dusza moja w zielonym na warkoczach wianku...
Dusza moja nikomu wziąć się nie da w ręce, Własna, swoja, niczyja, nieznana nikomu, W zaświat boży swe serce poniesie dziewczęce, Niby malin, wieczorem, pełny dzban do domu — Dusza moja nikomu wziąć się nie da w ręce...
Maryla Wolska
|
|
|
|
Napisane: 2019-11-24, 19:39 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Wasze ulubione wiersze |
|
|
Księżyc... Po całym dniu pisania wierszy Wychodzę popatrzeć na księżyc koło sosen. Daleko w lesie siadam przed sosną. Księżyc ma swoją werandę zwróconą twarzą do światła, Ale główna część jego domu jest w ciemnościach... Robert Bly tłumaczenie Ryszard Mierzejewski
[img]https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTAxrJhHre5sqMjYt3xwE-yJxUEYNcr4EcDQUVCWqp3U1gWt8xksQ&s[/img]
Księżyc...
Po całym dniu pisania wierszy Wychodzę popatrzeć na księżyc koło sosen. Daleko w lesie siadam przed sosną. Księżyc ma swoją werandę zwróconą twarzą do światła, Ale główna część jego domu jest w ciemnościach...
Robert Bly tłumaczenie Ryszard Mierzejewski
|
|
|
|
Napisane: 2019-11-15, 22:18 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Wasze ulubione wiersze |
|
|
Kocham cię mocniej (najpiękniejsza jedyna)... Kocham cię mocniej (najpiękniejsza jedyna) niż kogokolwiek na ziemi i jesteś dla mnie droższa niż cokolwiek na niebie - światło słoneczne i śpiew witają cię choćby wszędzie panowała zima z tak głęboką ciszą i ciemnością że nikt nie mógłby odgadnąć (prócz mojego żywota) prawdziwej pory roku- i gdyby to co nazywa się światłem miało szczęście usłyszeć ten śpiew (albo dojrzeć to słoneczne światło wzbijające się nad wszelką wysokość poprzez czyjeś serce radośniejsze od samej radości na twoje każde przyjście) nikt by nie wierzył (moja najpiękniejsza jedyna) w nic prócz miłości... Edward Estlin Cummings tłumaczenie Artur Międzyrzecki
[img]https://www.tapeciarnia.pl/tapety/srednie/188386_radosna_dziewczyna_laka_bukiet_kwiatow.jpg[/img]
Kocham cię mocniej (najpiękniejsza jedyna)...
Kocham cię mocniej (najpiękniejsza jedyna) niż kogokolwiek na ziemi i jesteś dla mnie droższa niż cokolwiek na niebie - światło słoneczne i śpiew witają cię choćby wszędzie panowała zima z tak głęboką ciszą i ciemnością że nikt nie mógłby odgadnąć (prócz mojego żywota) prawdziwej pory roku- i gdyby to co nazywa się światłem miało szczęście usłyszeć ten śpiew (albo dojrzeć to słoneczne światło wzbijające się nad wszelką wysokość poprzez czyjeś serce radośniejsze od samej radości na twoje każde przyjście) nikt by nie wierzył (moja najpiękniejsza jedyna) w nic prócz miłości...
Edward Estlin Cummings tłumaczenie Artur Międzyrzecki
|
|
|
|
Napisane: 2019-11-14, 15:16 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Wasze ulubione wiersze |
|
|
O świcie to co się rodzi szuka dla siebie wyrazu... Dzień otwiera dłoń Troje chmur I tych kilka słów O świcie to, co się rodzi szuka dla siebie wyrazu; na sennych wykrotach iskrzy się blask. Galopują wzgórza brzegiem morza, słońce wstępuje w ostrogach do wody, kamień atakuje i rozbija jasność. Morze upiera się i rośnie u stóp widnokręgu ziemia, jak niewyraźna groźba nocy świat wznosi czoło jeszcze nagie; kamień obtoczony, gładki, dla wyrycia na nim pieśni. Jest początek hymnu jak drzewo, jest wiatr i urodziwe nazwy w jego szumie... Octavio Paz
[img]https://cdn.mp3iss.ru/MGZYczFjaXpSSVQ.jpg[/img]
O świcie to co się rodzi szuka dla siebie wyrazu...
Dzień otwiera dłoń Troje chmur I tych kilka słów
O świcie to, co się rodzi szuka dla siebie wyrazu; na sennych wykrotach iskrzy się blask. Galopują wzgórza brzegiem morza, słońce wstępuje w ostrogach do wody, kamień atakuje i rozbija jasność. Morze upiera się i rośnie u stóp widnokręgu ziemia, jak niewyraźna groźba nocy świat wznosi czoło jeszcze nagie; kamień obtoczony, gładki, dla wyrycia na nim pieśni. Jest początek hymnu jak drzewo, jest wiatr i urodziwe nazwy w jego szumie...
Octavio Paz
|
|
|
|
Napisane: 2019-11-13, 16:42 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Wasze ulubione wiersze |
|
|
Najpiękniejszy wiersz o jesieni... Ktoś mnie nauczył łapać rymy które jesienią w kształtach liści lub w srebrze bladej pajęczyny fruną do wiersza co się przyśni ktoś mi pozwolił chwytać słowa które jak jabłka się czerwienią i nawet nocą je rozpoznam sny najpiękniejsze są jesienią ktoś stworzył nuty do tej pieśni melodię wyjął wiatr z kieszeni więc nim zaśpiewasz niech się przyśni wiersz najpiękniejszy o jesieni... Stanisław Kruszewski
[img]https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRFenSQ4eszFL3OB6c252FX-J5ahKhPZNNuvgbwIP4W1bTDGYSS6w&s[/img]
Najpiękniejszy wiersz o jesieni...
Ktoś mnie nauczył łapać rymy które jesienią w kształtach liści lub w srebrze bladej pajęczyny fruną do wiersza co się przyśni
ktoś mi pozwolił chwytać słowa które jak jabłka się czerwienią i nawet nocą je rozpoznam sny najpiękniejsze są jesienią
ktoś stworzył nuty do tej pieśni melodię wyjął wiatr z kieszeni więc nim zaśpiewasz niech się przyśni wiersz najpiękniejszy o jesieni...
Stanisław Kruszewski
|
|
|
|
Napisane: 2019-11-08, 13:37 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Wasze ulubione wiersze |
|
|
Dobry sen... Ładnie u ciebie Tyle książek Ty sam to wszystko czytasz? Jest to, co lubię "Mały książę" O! Jaka ładna płyta Leż, leż spokojnie Jutro wstaniesz Drobiazg Trzydzieści siedem dwa Zaraz opowiem Ci, kochanie Skąd przyszłam I kim jestem ja Ja jestem dobrym snem Życia mam tylko godzinę Będziesz pamiętał mnie Gdy minę Ja jestem dobrym snem W którym jest wszystko tak piękne Kochanie nie budź się Bo zniknę Tyle tu dymu Pokój tonie Otworzę zaraz okno A te koszule Na balkonie Na amen ci zamokną Leż, leż spokojnie Jutro wstaniesz Grypa Podgorączkowy dreszcz Mój czas się kończy Nie zostanę Nie mogę A dlaczego wiesz Ja jestem dobrym snem... Ja jestem dobrym snem Zasmucę cię i porzucę Dobranoc - tylko gdzie Schowałeś klucze? Jonasz Kofta
[img]http://i.ytimg.com/vi/23eJhDN9AYI/mqdefault.jpg[/img]
Dobry sen...
Ładnie u ciebie Tyle książek Ty sam to wszystko czytasz? Jest to, co lubię "Mały książę" O! Jaka ładna płyta Leż, leż spokojnie Jutro wstaniesz Drobiazg Trzydzieści siedem dwa Zaraz opowiem Ci, kochanie Skąd przyszłam I kim jestem ja
Ja jestem dobrym snem Życia mam tylko godzinę Będziesz pamiętał mnie Gdy minę Ja jestem dobrym snem W którym jest wszystko tak piękne Kochanie nie budź się Bo zniknę
Tyle tu dymu Pokój tonie Otworzę zaraz okno A te koszule Na balkonie Na amen ci zamokną Leż, leż spokojnie Jutro wstaniesz Grypa Podgorączkowy dreszcz Mój czas się kończy Nie zostanę Nie mogę A dlaczego wiesz
Ja jestem dobrym snem...
Ja jestem dobrym snem Zasmucę cię i porzucę Dobranoc - tylko gdzie Schowałeś klucze?
Jonasz Kofta
|
|
|
|
Napisane: 2019-11-06, 22:16 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Wasze ulubione wiersze |
|
|
Sonet XLIX... Przeciw temu czasowi, kiedy mnie wyminiesz, Kiedy poczną cię mierzić wszystkie moje wady Kiedy sumę rzuciwszy na czyjeś wezwanie Dodawać będziesz zyski i obliczać straty Przeciw temu czasowi, kiedy mnie wyminiesz Ledwo okiem rzuciwszy grosik pozdrowienia Kiedy miłość zmienionym łożyskiem odpłynie I ważne znajdziesz dla niej usprawiedliwienie Przeciw temu czasowi umacniam się teraz W wyniosłych murach wiedzy o mojej wartości Tę oto rękę prawą podnoszę, niech wspiera Wszystkie moje powody do innej miłości Chcąc mnie bowiem porzucić prawa przywołujesz, Ja bo orzec nie umiem czemu mnie miłujesz... William Szekspir przekład Jerzy Sito
[img]https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQ5iecvaTTGMe5F-MF31QqJQ4HNqknwqO-0RIdr23yQh0xrwKK1gg&s[/img]
Sonet XLIX...
Przeciw temu czasowi, kiedy mnie wyminiesz, Kiedy poczną cię mierzić wszystkie moje wady Kiedy sumę rzuciwszy na czyjeś wezwanie Dodawać będziesz zyski i obliczać straty
Przeciw temu czasowi, kiedy mnie wyminiesz Ledwo okiem rzuciwszy grosik pozdrowienia Kiedy miłość zmienionym łożyskiem odpłynie I ważne znajdziesz dla niej usprawiedliwienie
Przeciw temu czasowi umacniam się teraz W wyniosłych murach wiedzy o mojej wartości Tę oto rękę prawą podnoszę, niech wspiera
Wszystkie moje powody do innej miłości Chcąc mnie bowiem porzucić prawa przywołujesz, Ja bo orzec nie umiem czemu mnie miłujesz...
William Szekspir przekład Jerzy Sito
|
|
|
|
Napisane: 2019-11-05, 13:46 |
|
|
|
|