A dziś jest światowy dzień walki z otyłością, tak a propos.

Wafle ryżowe? Dla mnie to puste kalorie...szybko po nich się robię głodna...

Ja Wam powiem, że jem wafle ryżowe jak mnie głód najdzie. Niczego żadnych wspomagacy nie biorę i nie zamierzam, bo wiem, że to nie działa.

Romi, mnie takie podejście dołuje...Najlepiej, wg mnie to stawiać sobie malutkie cele, takie łatwiej osiągnąć i jakoś motywacja szybciej rośnie, zwłaszcza jak jak się widzi efekty. Przede wszystkim trzeba chcieć, wiedzieć po co się to robi (a tu powodów może być masa)!

Kup sobie jakieś fajne, nowe ubrania, które będą na Ciebie o rozmiar za małe. Podejrzewam, że będziesz tak bardzo chciała je ubrać, że weźmiesz się za siebie i zrzucisz te kilka zbędnych kilogramów ;) To bardzo motywujące ;) Pozdrawiam!

Ja nawet już o kontakcie z dietetykiem nie wspominam :) Bo warto, tak czy owak, w końcu po to jest taki specjalista!
Ja nie skorzystałam z niego, bo znalazłam swój "złoty środek".

Konsultacja z dietetykiem wg mnie to rozsądne postępowanie, tak na prawdę wystarczy no może nie jedna, bo po jednej dietetyk nie pozna naszych zwyczajów żywieniowych, tryb życia etc etc, ale parę wizyt może pomóc w ustaleniu diety na parę dobrych lat. Ponadto zgodziłabym się z zdaniem 6krotki - liczy się ogólna dieta, po co wydawać kasę na suplementację jak wystarczy dobre odżywianie. Kupić otręby owsiane, mleko i ma się śniadanie na parę dni wydając grosze, a dieta zaczyna być odżywcza i tworzy się ochronną barierę dla układu pokarmowego. Takich nawyków żywieniowych może być wiele..

Kurcze, powiem Wam tak,...robiłam już różne diety. Jednak najlepszy efekt przynosiła dieta ustalona przez dietetyka i zmiana nawyków żywieniowych, Efekt nie był może błyskawiczny, ale za to trwalszy....Niestety mnie zgubiły słodycze...Ale od wczoraj znów gotuję według wskazówek dietetyka i czuję się od razu lepiej:)

łatwo powiedzieć, nie podjadać... ale faktycznie chyba sobie kupię ten produkt co polecacie, ma naturalny skład, tu można poczytać http://www.14avital.pl/ samo białko roślinne, chyba wszystko co przeczytałam brzmi ok :)

andziocha1 a jaki jest skład tego proszku? Nie nie ma po nim efektu jo-jo? Nie jestem przekonana co do stosowania środków tego typu. Tym bardziej, że on tylko wspomaga, a nie odchudza.
Niestety, odchudzanie jest trudne. Poza odpowiednią dietą (i nie piszę tutaj o konkretnej, tylko o zrównoważonej diecie, bogatej w produkty zdrowe, naturalne, bez chemii), trzeba też ćwiczyć, pić wodę.
Duży wpływ na nieprawidłową wagę mają toksyny, które są w naszym organizmie, a dostarczamy je wraz z przetworzoną żywnością.