Autor |
Wiadomość |
|
|
Tytuł: |
Re: Strach ... |
|
|
Ja nigdy stracha nie mam, podobnie kasy ;). Gdybym miał się czegoś bać, to pewnie chodziłbym przerażony każdym skrzypnięciem drzwi, więc wolę mieć dystans, co będzie, to będzie, nie należy się niczego bać.
Ja nigdy stracha nie mam, podobnie kasy ;). Gdybym miał się czegoś bać, to pewnie chodziłbym przerażony każdym skrzypnięciem drzwi, więc wolę mieć dystans, co będzie, to będzie, nie należy się niczego bać.
|
|
|
|
Napisane: 2012-05-25, 11:17 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Strach ... |
|
|
Ja się w obecnej chwili najbardziej boję się tego, że zabraknie mi pieniędzy na życie.
Ja się w obecnej chwili najbardziej boję się tego, że zabraknie mi pieniędzy na życie.
|
|
|
|
Napisane: 2012-03-01, 14:11 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Strach ... |
|
|
Hehe, minęło 5 lat od mojego ostatniego wpisu... a ja dalej boję się ciemności. Żal. Nie umiem nic na to poradzić, no cóż.
A czego się jeszcze boję w tej chwili? Powiecie, że to absurd, ale dopadł mnie strach przed przyszłością. Boję się, że będę kiedyś złą żona, zła matką, że nie będę mogła znaleźć pracy (co jest bardzo prawdopodobne w moich okolicach), że ludzie się mną rozczarują, że nie będę na tyle odpowiedzialna na ile powinnam być. Boję się zmian, nawet tych których sama chcę, bo obawiam się, że nie poradzę sobie w nowych sytuacjach. Jakieś rady?
Hehe, minęło 5 lat od mojego ostatniego wpisu... a ja dalej boję się ciemności. Żal. Nie umiem nic na to poradzić, no cóż.
A czego się jeszcze boję w tej chwili? Powiecie, że to absurd, ale dopadł mnie strach przed przyszłością. Boję się, że będę kiedyś złą żona, zła matką, że nie będę mogła znaleźć pracy (co jest bardzo prawdopodobne w moich okolicach), że ludzie się mną rozczarują, że nie będę na tyle odpowiedzialna na ile powinnam być. Boję się zmian, nawet tych których sama chcę, bo obawiam się, że nie poradzę sobie w nowych sytuacjach. Jakieś rady?
|
|
|
|
Napisane: 2012-02-13, 09:48 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Strach ... |
|
|
andreas napisał(a): Ja boję się bezsilności wobec pomówień i szkalowania,nie tylko w stosunku do mojej osoby.Boli mnie gdy złym,oczerniającym słowem,krzywdzony jest ktokolwiek. Tak słowo potrafi zabić, prawie dosłownie. Też boję się jego siły. A tak w codzienności - boję się horrorów. Mam na te filmy za słabe nerwy.
[quote="andreas"]Ja boję się bezsilności wobec pomówień i szkalowania,nie tylko w stosunku do mojej osoby.Boli mnie gdy złym,oczerniającym słowem,krzywdzony jest ktokolwiek.[/quote] Tak słowo potrafi zabić, prawie dosłownie. Też boję się jego siły. A tak w codzienności - boję się horrorów. Mam na te filmy za słabe nerwy. :cry:
|
|
|
|
Napisane: 2012-01-23, 12:50 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Strach ... |
|
|
Ciemności ale bardzo panicznie.Nie chcę sie bać.Krępuje mnie to gdy jestem sama z mężczyzną moim.Co mam robić pomóżcie,błagam. :(
Ciemności ale bardzo panicznie.Nie chcę sie bać.Krępuje mnie to gdy jestem sama z mężczyzną moim.Co mam robić pomóżcie,błagam. :(
|
|
|
|
Napisane: 2011-01-22, 22:35 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Strach ... |
|
|
andreas napisał(a): Ja boję się bezsilności wobec pomówień i szkalowania,nie tylko w stosunku do mojej osoby.Boli mnie gdy złym,oczerniającym słowem,krzywdzony jest ktokolwiek.Najbardziej niemoc boli,wobec takich faktów,gdy nawet sądy dają wiarę krzywoprzysiężcy. Strach się bać!Ja boję się złych ludzi.
[quote="andreas"]Ja boję się bezsilności wobec pomówień i szkalowania,nie tylko w stosunku do mojej osoby.Boli mnie gdy złym,oczerniającym słowem,krzywdzony jest ktokolwiek.Najbardziej niemoc boli,wobec takich faktów,gdy nawet sądy dają wiarę krzywoprzysiężcy.[/quote] Strach się bać!Ja boję się złych ludzi.
|
|
|
|
Napisane: 2010-12-05, 21:51 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Strach ... |
|
|
Ja boję się ufać ludziom. Boję się być skrzywdzona, zawiedziona, rozczarowana. Boję się mówić o sobie - bo ktoś może to wykorzystać przeciwko mnie. Boję się, że będę grubasem i że na starość ogłuchnę.
Ja boję się ufać ludziom. Boję się być skrzywdzona, zawiedziona, rozczarowana. Boję się mówić o sobie - bo ktoś może to wykorzystać przeciwko mnie. Boję się, że będę grubasem i że na starość ogłuchnę.
|
|
|
|
Napisane: 2010-07-31, 18:52 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Strach ... |
|
|
Ja boję się bezsilności wobec pomówień i szkalowania,nie tylko w stosunku do mojej osoby.Boli mnie gdy złym,oczerniającym słowem,krzywdzony jest ktokolwiek.Najbardziej niemoc boli,wobec takich faktów,gdy nawet sądy dają wiarę krzywoprzysiężcy.
Ja boję się bezsilności wobec pomówień i szkalowania,nie tylko w stosunku do mojej osoby.Boli mnie gdy złym,oczerniającym słowem,krzywdzony jest ktokolwiek.Najbardziej niemoc boli,wobec takich faktów,gdy nawet sądy dają wiarę krzywoprzysiężcy.
|
|
|
|
Napisane: 2010-07-30, 21:39 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Strach ... |
|
|
ale wiecie co jest najstraszniejsze ta niepewnosc ....np gdy jestesmy sami w domu i zobaczymy w TV reklame jakiegos horroru czy czegos strasznego ,,, od razu nas przechodza ciarki i gdy wchodzimy do jakiegos pomieszczenia rozgladamy sie na boki czy nikt tam niestoi albo czy coś na nas nie czeka.....rozne sa sytuacje ale niektóre nie do wytłumaczenia...niestety .....ZNAM SIE NA TYM...
ale wiecie co jest najstraszniejsze ta niepewnosc ....np gdy jestesmy sami w domu i zobaczymy w TV reklame jakiegos horroru czy czegos strasznego ,,, od razu nas przechodza ciarki i gdy wchodzimy do jakiegos pomieszczenia rozgladamy sie na boki czy nikt tam niestoi albo czy coś na nas nie czeka.....rozne sa sytuacje ale niektóre nie do wytłumaczenia...niestety .....ZNAM SIE NA TYM...
|
|
|
|
Napisane: 2010-07-30, 19:33 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Strach ... |
|
|
tak dentysta ...aż mnie ciarki przechodzą ale najbardziej sie boję przyszłosći i tego co mnie w niej czeka....
tak dentysta ...aż mnie ciarki przechodzą ale najbardziej sie boję przyszłosći i tego co mnie w niej czeka....
|
|
|
|
Napisane: 2010-07-30, 19:28 |
|
|
|
|