Dlaczego organizm wytwarza dużo cholesterolu?
Według danych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) każdego roku umiera 12 000 000 (12 milionów) z powodu zawałów serca, udarów mózgu i innych schorzeń układu sercowo-naczyniowego.
Pomimo umiarkowanych sukcesów niektórych krajów w zakresie obniżania współczynnika śmiertelności z w/w powodów, epidemia chorób układu sercowo-naczyniowego nadal szerzy się na skalę światową.
Wśród dyskutowanych koncepcji przyczyn chorób serca i układu krążenia przeważa pogląd upatrujący w podwyższonym poziomie tzw czynników ryzyka, który odpowiada za uszkodzenia ścian naczyń krwionośnych i wywołanie miażdżycy w konsekwencji prowadzi do choroby sercowo-naczyniowej. Szczególną rolę przypisuje się zwiększonemu poziomowi cholesterolu i stąd propagowanie stosowania w profilaktyce chorób sercowo-naczyniowych farmaceutyków obniżających jego poziom i poziom innych czynników ryzyka. Należy podkreślić, że brak dowodów istnienia bezpośredniej zalezności pomiędzy wysokim poziomem cholesterolu a czestotliwością wystapienia zawału serca.
Pojawia się pytanie o przyczynę wzrostu ilości cholesterolu w sytuacji gdy upatruje się w tym zagrożenie dla zdrowia organizmu. Czy przyrost ilości cholesterolu jest objawem choroby, czy raczej obrony przed chorobą?.
Zanim odpowiemy na te pytanie należy zwrócić się do historii medycyny a wtym przypadku do opisów niespotykanej obecnie choroby, do szkorbutu.
[ Dodano: 2009-05-02, 13:41 ]
Szkorbut – choroba wielonarządowa wywołana niedoborem witaminy C w pożywieniu. Główne objawy dotyczą tkanki łącznej(a tkanka łączna jest w organiźmie wszędzie) ponieważ witamina C jest składnikiem enzymów, które umożliwiają powstanie kolagenu. Brak wit C oznacza brak aktywności tych enzymów a co za tym idzie brak dojrzewania kolagenu
Objawy wynikające z upośledzenia syntezy kolagenu:
samoistne krwawienia (niedobór kolagenu w ścianach żył i tętnic)
bóle mięśni, stawów i kości (wynik krwawień)
patologiczne złamania
ogólne osłabienie
zapalny przerost dziąseł , chwianie się i wypadanie zębów
słabe gojenie ran
Pozostałe objawy:
depresja
niedkrwistość
Wśród ssaków jedynie człowiek, naczelne, świnka morska nie wytwarzają w organizmie witaminy C >
a co za tym idzie tylko u tych gatunków występuje szkorbut.
Istotnym objawem zawansowanego szkorbutu było „pękanie” żył w efekcie powodujące m.in. wewnętrzne wykrwawianie się chorych ostatecznie prowadzące do śmierci.
========================================================================
U człowieka objawy pojawiają się po około 70 dniach diety pozbawionej witamin a szczególnie kwasu askorbinowego i bioelementów. W dawnych czasach zapadali na nią marynarze, mieszkańcy obleganych twierdz, oraz więźniowie.
Obecnie dotyczy najczęściej małych dzieci i niemowląt karmionych sztucznie dietą pozbawioną dostatecznej ilości witamin i bioelementów.
Wśród witamin wyróżnia się witamina C towarzysząca bardzo wielu procesom i na którą jest największe zapotrzebowanie (np. intensywny wzrost wymaga większej syntezy kolagenu któremu towarzyszy zapotrzebowanie na wit. C).
[ Dodano: 2009-05-02, 14:09 ]
Ale co ma cholesterol wspólnego ze szkorbutem, uszkadzaniem naczyń krwionośnych? Ma i to bardzo ważną rolę.
[ Dodano: 2009-05-02, 14:54 ]
Otóż na podstawie długotrwałych badań m.in.współpracowników
dwukrotnego laureata Nagrody Nobla dr Linus'a Pauling'a ponad wszelką wątpliwość stwierdzono, iz podwyższony poziom cholesterolu jest obroną oraganizmu przed postępującą degradacją naczyń krwionośnych. Te uszkodzenia, degradacja spowodowane chronicznym brakiem witamin, stanowią główną przyczynę chorób sercowo-naczyniowych . Można zdecydowanie sformułować twierdzenie, że olbrzymia większość populacji ludzkiej żyje w warunkach głodu witaminowego, w pierwszych podstawowych niedoborach witaminowych, na skraju szkorbutu. Cholesterol , trójglicerydy, lipoproteiny (LDL), lipoproteina(a) i inne są idealnymi czynnikami naprawczymi, a ich poziom w krwi wzrasta w odpowiedzi na strukturalne osłabienie ścian naczyń. Sygnałem do podwyższonej produkcji tłuszczów krwi w wątrobie są więc uszkodzenia ścian tętnic. Chroniczny niedobór witamin i innych składników odzywczych prowadzi do wzmożonej, trwajacej latami nadprodukcji molekół naprawczych. Uszkodzone, niezregenerowane naczynia krwionośne „zasmarowane” czynnikami naprawczymi sprzyjają odkładaniu się tam blaszek miażdżycowych. Złog jest czynnikiem „wspornika” ściany arterii przy niedoborze składników „budowlanych”. Najważniejszym sposobem na obniżenie czynników ryzyka jest biologiczna i naturalna stabilizacja ścian naczyń.
Podam źródła naukowe.
[ Dodano: 2009-05-02, 20:30 ]
Wpływ witaminy C na poziom cholesterolu i innych tłuszczów we krwi został udokumentowany w licznych badaniach klinicznych. Ponad 40 z tych badań zostało przeprowadzonych prze dr Harrie Hemila na Uniwersytecie w Helsinkach. U pacjentów z poziomem cholesterolu ponad 270 mg/dl wprowadzenie witaminy C do diety pozwalało obniżyć poziom cholesterolu nawet o 20%. W badaniach finansowanych przez Amerykańskie Stowarzyszenie Serca, dr B. Sokoloff udowodnił, że dwa gramy witaminy C dziennie mogą obniżyć poziom trójglicerydów w krwi średnio o 50% - 70%. Okazało się, że wit.C zwiększa produkcję substancji katalizujących rozkład tłuszczów, też trójglicerydów, co ma bardzo pozytywny skutek dla organizmu. Dr James Enstrom z współpracownikami z Uniwersytetu w Los Angeles badali efekty spożycia witamin u ponad 11000 amerykanów na przestrzeni 10 lat. Badanie wspierane przez rząd wykazało, że dzienne spożycie co najmniej 300 mg witaminy C w diecie lub w postaci dodatków odżywczych w porównaniu z 50mg u przeciętnego osobnika, obniżyło ryzyko zawału serca o 50% u mężczyzn i o 40% u kobiet. To samo badanie wykazało, że zwiększone spożycie witamin prowadzi do przedłużenia życia, średnio o 6 lat.
[ Dodano: 2009-05-03, 11:14 ]
Te uszkodzenia, degradacja spowodowane chronicznym brakiem witamin, stanowią główną przyczynę chorób sercowo-naczyniowych . Można zdecydowanie sformułować twierdzenie, że olbrzymia większość populacji ludzkiej żyje w warunkach głodu witaminowego, w pierwszych podstawowych niedoborach witaminowych, na skraju szkorbutu. Cholesterol , trójglicerydy, lipoproteiny (LDL), lipoproteina(a) i inne są idealnymi czynnikami naprawczymi, a ich poziom w krwi wzrasta w odpowiedzi na strukturalne osłabienie ścian naczyń. Sygnałem do podwyższonej produkcji tłuszczów krwi w wątrobie są więc uszkodzenia ścian tętnic. Chroniczny niedobór witamin i innych składników odżywczych prowadzi do wzmożonej, trwającej latami nadprodukcji molekuł naprawczych. Uszkodzone, niezregenerowane naczynia krwionośne „zasmarowane” czynnikami naprawczymi sprzyjają odkładaniu się tam blaszek miażdżycowych. Złóg jest czynnikiem „wspornika” ściany arterii przy niedoborze składników „budowlanych”. Główną przyczyną powstawania złogów miażdżycowych jest biologiczne osłabienie ścian tętnic wywołane chronicznym niedoborem witamin, są konsekwencją tego chronicznego osłabienia, rozwijają się jako naturalny efekt mający za cel wzmocnienie osłabienia ścian naczyń krwionośnych. Najważniejszym sposobem na obniżenie czynników ryzyka jest biologiczna i naturalna stabilizacja ścian naczyń.
[ Dodano: 2009-05-03, 11:15 ]
Dla przejmujących się poziomem cholesterolu należy zwrócić uwagę na szczególnie ważny drugorzędny czynnik ryzyka, jakim jest lipoproteina(a)(ang.adhesive). Jej działanie w normalnym stanie (bez głodu witamin) jest bardzo użyteczne np. podczas gojenia ran. Jeśli jednak ściana naczynia jest osłabiona długotrwałym niedoborem witamin, lipoproteina(a) zmienia się w czynnik ryzyka choroby sercowo-naczyniowej, wielokrotnie (10x) groźniejszy od wysokiego poziomu cholesterolu LDL (low - density lipoprotein).
Lipoproteina(a) jest cząsteczką tłuszczu w największym stopniu odpowiedzialną za odkładanie się cholesterolu i innych tłuszczów w (chorych) ścianach naczyń.
Lipoproteina(a) jest cząstką LDL o szczególnych właściwościach „przylepnych”
[ Dodano: 2009-05-03, 11:16 ]
Główną przyczyną choroby sercowo-naczyniowej jest niestabilność i dysfunkcja ściany naczynia krwionośnego spowodowana chronicznym niedoborem witamin. Prowadzi to do powstania milionów małych uszkodzeń i pęknięć w ścianie naczyń, szczególnie w tętnicach wieńcowych, dlaczego szczególnie tam? Otóż naczynia wieńcowe są najbardziej poddane mechanicznemu obciążeniu na skutek pracy serca. Serce wykonuje dziennie około 100 000 skurczów i rozkurczów. Tętnice wskutek tego są płasko zgniatane co można porównać do nadepnięcia na ogrodowy wąż do podlewania. Co się dzieje?
[ Dodano: 2009-05-03, 11:17 ]
Koniecznym staje się utrzymywanie naczyń w odpowiedniej sprawności. Służą temu mechanizmy naprawcze i wątroba wzmożenie produkuje cholesterol i inne czynniki krwiobiegiem transportowane do określonego miejsca naczynia wymagającego „naprawy”. Ponieważ naczynia wieńcowe serca doznają częściej uszkodzeń, tam właśnie odbywa się proces intensywnej naprawy. Co dzieje się gdy występuje chroniczny niedobór bioelementów?
[ Dodano: 2009-05-03, 11:17 ]
Przy trwającym przez wiele lat niedoborze witamin, proces naprawczy w ścianach naczyń jest nadmierny. Płytki miażdżycowe tworzą się w tych miejscach systemu sercowo-naczyniowego, które potrzebują najbardziej intensywnej naprawy: w tętnicach wieńcowych serca.
Przy tak rozumianym mechanizmie jasnym staje się, ze przy ponad 100 000 kilometrowej długości wszystkich naczyń krwionośnych w organizmie, do zatorów dochodzi tylko na jednym krótkim odcinku – odcinku naczyń wieńcowych serca a nie w naczyniach w innych organach.
[ Dodano: 2009-05-03, 11:19 ]
Bibliografia. Jest jej dużo i w miarę przepisywania będę zamieszczał. >4.Ross.R.:The pathogenesis of atherosclerosis-an update )Patogeneza miażdżycy- uaktualnienie) N Engl. J Med. 1986; 314:488-500
5.(4.)Pauling L Rath M,.: Solution to the puzzle of human cardiovascular disease: Its primary cause is ascorbate dificiency, leading to the deposition of lipoprotein (a) and fibrinogen/fibrin in the vascular wall( Rozwiązanie łamigłówki ludzkiej choroby sercowo-naczyniowej. Niedobory askorbinianu prowadzące do tworzenia złogów lipoprotein (a) i fibrynogenu/włóknika na ścianie naczyń główną przyczyną choroby) Ortho Med. 1991; 6:125-134
6.(5.)Pauling L Rath M, .: A unified theory of human cardiovascular disease leading the way to the abolition of this diseases as a cause for human mortality.( Zunifikowana teoria rozwoju choroby sercowo-naczyniowej pozwalająca na wyeliminowanie śmiertelności schorzenia wśród ludzi) Ortho Med. 1992; 7:5-15
[ Dodano: 2009-05-06, 23:15 ]
W Journal of Applied Neutrion 48 nr 3 z 1996 r podano wyniki ciekawych badań. 55-ciu pacjentów poddano badaniu/diagnozie za pomocą Ultraszybkiej Tomografii Komputerowej (UTC). Metoda pozwala na zmierzenie zwapnień ocenianych przez program komputerowy. Pacjenci następnie przez 12 miesięcy odżywiali się wzbogaconą dietą o zestaw witamin, aminokwasów i mikroelementów (około 30 składników). Po 6 miesiącach takiej diety stwierdzono zatrzymanie procesu odkładania zwapnień a po 12-tu miesiącach u osób z małymi złogami pokłady miażdżycowe zanikły.
Stwierdzono jednocześnie po 6-ciu miesiącach: 22% spadek trójglicerydów, 14% spadek LDL cholesterolu, 13% spadek Lipoproteiny Lp(a), WZROST o 8% HDL cholesterolu(dobrego).
[ Dodano: 2009-05-07, 10:34 ]
Ciekawe informacje odnośnie zaleceń i wytycznych dla lekarzy. W roku 1980 przekroczenie 280 ml/dl cholesterolu w krwi uważano dopiero za niewłaściwe i wymagające leczenia „choroby nadmiaru cholesterolu”. W 1985 ustalono, że przekroczenie 240 ml/dl wymaga leczenia „choroby nadmiaru cholesterolu” a w 2001 200 ml/dl jest górną granicą. Obniżenie poziomu cholesterolu z 280 na 200 ml/dl przysporzyło bardzo wielu chorych na „podwyższony cholesterol”i podniosło zyski producentom farmaceutyków. „Leczy” się „chorobę nadmiaru cholesterolu” przy pomocy STATYN wypromowanych przez przemysł farmaceutyczny w latach 90-tych XX wieku. W ocenie wielu lekarzy zastosowanie STATYN było przedwczesne. Już w 1996 r pojawiły się pierwsze bardzo krytyczne opinie na temat STATYN a niedługo po tym przemysł farmaceutyczny musiał usunąć w atmosferze skandalu „Lek na wysoki cholesterol” o nazwie „LIPOBAY”. Udowodniono jego śmiertelne działanie na skutek blokady nerek. Stwierdzono, że STATYNY utrudniając syntezę cholesterolu prowadzą do niedoboru ważnych dla życia organów czynników jak m.in. koenzymu Q-10, witaminy D. wskutek tego tkanki podlegają degradacji i niszczeniu co bardzo znacznie podwyższa ryzyko: - niewydolności nerek, - niewydolności wątroby, - nowotworów, - niewydolności pracy serca ( dla dobra serca stosowano STATYNY). Wiele badań klinicznych statyn wskazuje, że obniżenie poziomu cholesterolu nie koreluje z redukcją pokładów (depozytów) miażdżycowych i ryzykiem zawału serca.
[ Dodano: 2009-05-07, 13:21 ]
Bibliografia-
7.Rath M. : reducing the risk for cardiovascular disease with nutritional supplements (Zmniejszenie ryzyka rozwoju choroby sercowo-naczyniowej metodą wzbogacania diety) Ortho Med 1992; 3:1-6
8.(10) Constantinides P.: The role of arterial wall injury in atherogenesis and arterial thrombogenesis (Rola uszkodzeń ściany tętnic w aterogenezie i trombogenezie tętnic). Zentralbl aiig Pathol pathol Anat. 1989; 135:517-530.
9.(11) Stolman JM, Goldman HM, Gould BS.: Ascorbic acid in blood vessels (Kwas askorbinowy w naczyniach krwionośnych) Arch Pathol. 1961; 72:59-68.
10.(13) Agatston AS, Janowitz WR, Kaplan G, Gasso J., Hildner F., Viamonte M.,: Ultrafast computed tomografy-detected coronary calcium feflects the angiografic extent of coronary arterial atherosclerosis (Zwapnienia wieńcowe wykrywane metodami superszybkiej tomografii komputerowej odpowiednikiem rozmiarów miażdżycy wieńcowej diagnozowanej angiograficznie) Am J Cardiology. 1994; 74:1272-1274.
[ Dodano: 2009-05-17, 14:31 ]
A więc wiemy, że droga wytyczona przez farmację w postaci zmniejszania poziomu cholesterolu drogą interwencji chemicznej na organizm żywy nie prowadzi do celu jakim jest zmniejszenie ilości zachorowań układu sercowo-naczyniowego. Ogólnie, zwiększony poziom cholesterolu świadczy o toczącej się walce organizmu z uszkodzeniami tego układu, i wracamy do lipoproteiny(a)(lip(a)). Przeprowadzane od lat 80-tych XX w badania wykazały, że molekuły lip(a) pełnią decydującą rolę w transporcie cholesterolu i innych lipidów krwi. Są także najważniejszym czynnikiem naprawczym dla ścian żył i tętnic, jednak przy nadmiernym procesie naprawczym ścian arterii, są przyczyną tworzenia się blaszek miażdżycowych i ciężkich schorzeń naczyniowych. Udowodniono, że rozmiary złogów miażdżycowych korelowały z ilością lip(a) zgromadzonej w naczyniach. Od czego zależy poziom lip(a)?
[ Dodano: 2009-05-17, 21:58 ]
Okazuje się, że poziom lip(a) przede wszystkim jest uwarunkowany genetycznie i podobnie jak inne drugorzędne czynniki prowadzi do podwyższenia ryzyka wystąpienia m.in. choroby wieńcowej serca.
Potwierdzono, że przy niedoborze w organizmie bioelementów 20 mg/dl lip(a) ryzyko jest małe, przy 20-40 mg/dl średnie a przy > 40 mg/dl wysokie ryzyko choroby wieńcowej serca.
Wykazano, że na poziom lip(a) nie ma wpływu ilość zażywanych leków ani żadna z stosowanych diet a jedynymi czynnikami obniżającymi jej poziom są witaminy. Prof. Carlson wykazał, że 2 do czterech gramów wit. B3 dziennie mogą obniżyć poziom lip(a) nawet o ponad 35%. Badania ośrodków zajmujących się badaniami nad rolą bioelementów wykazały, że także wit.C wywołuje efekt redukcji lipoprotein w krwi.
Podsumowując – witaminy z jednej strony stabilizują sciany arterii, z drugiej zaś obniżają poziom czynników naprawczych w krwi zmniejszając ryzyko choroby. Jeśli w pożywieniu znajdują się -lizyna i prolina, które mają rolę „substancji teflonowych” witaminy mogą w znaczącym stopniu obniżyć zachorowalność na choroby związane z poziomem lipoproteiny(a). I żadna golonka i piwko i ...... nie będą nam straszne, miłe koleżanki i sympatyczni koledzy, ŁO! Bo witB3 i wit.C obniżą mimo wszystko poziom lip(a) a lizyna i prolina spowodują, że lip(a) nie będzie się przylepiać do naczyń, I O TO CHODZI!!!!!!!
[ Dodano: 2009-05-17, 22:52 ]
Ciekawym jest, że lip(a) występują u ludzi i kilku innych gatunków zwierząt niezdolnych do produkcji w swoim organizmie wit.C. Dla porównania, u zwierząt zdolnych do produkcji optymalnych ilości wit.C nie spotyka się w ich metaboliźmie jakichkolwiek znaczących ilości lip(a). Człowiek dla usunięcia zagrożeń został został wyposażony w molekuły naprawcze zastępcze w postaci lip(a) jednak w sytuacji niedożywienia biologicznego, stającej się groźnym czynnikiem patologicznym.
[ Dodano: 2009-05-18, 15:01 ]
To o czym napisałem nie jest moim odkryciem. Dotarłem do materiałów znanych od dawna i usystematyzowanych przez ludzi i ośrodki naukowe, gdzie zauważono niebezpieczeństwo drogi współczesnej chemii medycznej. Od ponad 100 lat lecznictwo jest kontrolowane i manipulowane przez firmy farmaceutyczne i ich interesy rynkowe. Dla tej pozbawionej skrupułów branży ciało ludzkie i nękające je choroby stały się rynkiem. T. zw. „choroby cywilizacyjne” w tym schorzenia układu sercowo-naczyniowego są sztucznie utrzymywane, a powstawanie nowych epidemii schorzeń spowodowanych ubocznymi skutkami działania chemii medycznej, nieustannie powiększa powiększa „rynki zbytu” przemysłu farmaceutycznego zarabiającego na tej sytuacji setki miliardów Euro.
W swej naiwności myślałem, że powyższe teksty i treść zrobią jakieś wrażenie na lekarzach- odpowiedzi w zależności od ich szczerości były różne ale miały wspólny mianownik – wiemy o tym i wśród swoich najbliższych, rodziny, dzieci, rodziców staramy się możliwie jak najwięcej ograniczać stosowanie t.zw. „Leków”. Pacjent to obiekt statystyczny, który jak mniej go boli i ma mniej przykrych objawów, to chwali lekarza i ten ma następnych pacjentów i interes się kręci. I sądzę, że ten moment naszego ludzkiego bytu, stan narastania choroby wymaga abyśmy do niego podchodzili z większą świadomością, że nasze zdrowie jest zbyt cenne by decydowali o nim tylko lekarze. Może ta treść coś zmieni w naszym myśleniu.
[ Dodano: 2009-05-18, 22:11 ]
W latach 70-tych XX w Światowa Organizacja Zdrowia przeprowadziła międzynarodowe badania, których celem było stwierdzenie ewentualnych zalezności między poziomem cholesterolu i ryzykiem wystąpienia zawałów serca. Tysiące uczestników testów otrzymywało lek obniżający poziom cholesterolu „Clofibrate”. Badanie to nie mogło zostać doprowadzone do końca, ponieważ u uczestników testujących lek pojawiło się wiele działań ubocznych. Uzyskanie kompletnych wyników badania zostało wobec tego przedsięwzięciem zbyt ryzykownym.
[ Dodano: 2009-05-18, 22:14 ]
W wczesnych latach 80-tych głośne stały się przeprowadzone na szeroką skalę w USA badania na ponad 3800 mężczyznach. Sprawdzano czy lek obniżający poziom cholesterolu „Cholestyramina” znany także pod nazwą „Quantalan”, może zmniejszyć ryzyko wystąpienia zawału serca. Jakie uzyskano wyniki? W grupie przyjmującej badany lek zmarło tyle samo osób co w grupie kontrolnej stosującej placebo. Wśród zażywających lek zanotowano częste wypadki i samobójstwa. Nie zważając na te fakty, firmy produkujące „Lek” promowały wyniki tych kontrowersyjnych badań jako sukces.
[ Dodano: 2009-05-18, 22:51 ]
W późnych latach 80-tych na rynku farmaceutyków pojawiły się nowe chemikalia hamujące produkcję cholesterolu a przez to obniżające jego poziom tzw statyny. Do najbardziej znanych statyn należą m.in. „Lovastatinum”, „Pravastatinum”, „Simvastatinum”. Badania wkrótce wykazały, że chemikalia te obniżały poziom nie tylko cholesterolu ale również innych niezbędnych dla życia substancji jak np. koenzym Q10. Prof. Karl Folkers z Uniwersytetu Teksańskiego w Austin przestrzegał na łamach Proceedings of the National Akademy of Sciences przed możliwością wystąpienia u leczonych tymi preparatami ciężkich działań ubocznych wywołanych działaniem statyn. Profesor donosił, że u pacjentów z niewydolnością serca, zażywających ten chemikalia medyczne dochodzi do zaostrzenia objawów choroby.
[ Dodano: 2009-05-19, 13:03 ]
3 stycznia 1996 r Journal of the American Medical Association (Magazyn Amer. Tow. Medycznego) nagłówkiem „Lekarstwa obniżające poziom cholesterolu we krwi – czynnikiem rakotwórczym”zaalarmował całą opinię światową. Dr Thomas Newman i dr Stephen Halley z Uniwersytetu San Francisco wykazali, że większość z dostępnych na rynku chemicznych leków obniżających cholesterol, szczególnie statyny i fibraty, ma udokumentowane w testach na zwierzętach właściwości rakotwórcze i to w dawkach przepisywanych setkom tysięcy ludzi. Obaj naukowcu nie powołali się na badania własne ale na naukowe badania przeprowadzone przez firmy farmaceutyczne, i przedłożone Amerykańskiemu Urzędowi ds Żywienia i leków w celu dopuszczenia na rynek badanych chemikalii medycznych. Badacze zadali uzasadnione pytanie: „Jak jest możliwe, że organ decyzyjny US Food and Drug Administration (FDA) dopuścił do te chemikalia medyczne do sprzedaży dla milionów ludzi? Odpowiedź była niewirygodnie dramatyczna: koncerny farmaceutyczne tak dalece lekceważyły znaczenie właściwości rakotwórczych, że bez problemu otrzymały zgodę urzędu na wprowadzenie tych chemikalii do sprzedaży.
[ Dodano: 2009-05-22, 21:34 ]
Takie pytanie należy zadawać wszystkim urzędom dopuszczającym tzw „leki”nie tylko w USA ale także w Europie: na jakiej podstawie dopuszczane zostają do sprzedaży rakotwórcze „leki” obniżające poziom lipidów we krwi.
Dzieje się to dlatego, że na listach ich płac figurują niezależni kontrolerzy jakości, powoływani przez urzędy ds leków – te fakty ujawnił Thomas Moore w jego książce „Deadly Medicine”(Zabójcza medycyna)
[ Dodano: 2009-05-22, 21:44 ]
Czy zdajecie sobie sprawę, że mimo ogłoszenia w latach 80-tych XX w prac badawczych nad rolą witamin w metabolizmie organizmów żywych ( m.in. prac podwójnego laureata nagrody Nobla - L. Paulinga) 11 sierpnia 2003 r. w „Der Spiegiel” ukazał się artykuł „Fikcyjne Choroby” cytujący m.in. słowa dr Haralda Klepziga kardiologa niemieckiej „fundacji serca” w Frankfurcie „Bylibyśmy szczęściarzami gdyby przedłożono chociaż jedno badanie kliniczne niezbicie udowadniające, że poprzez obniżenie cholesterolu można uratować ludzkie życie. Nie brakuje wielu publikacji dotyczących badań klinicznych nad podwyższoną śmiertelnością przy obniżaniu poziomu tłuszczów we krwi”
[ Dodano: 2009-05-24, 10:07 ]
Wykaz specjalnych komórkowych składników odżywczych przy zaburzeniach metabolizmu tłuszczów.
Zalecenia lekarzy dla pacjentów z podwyższonym poziomem cholesterolu lub innymi zaburzeniami metabolizmu, przyjmowania podwyższonych dawek następujących bioelementów: (Dane wg dra M. Ratha)
witamina C – zapewnia ochronę i naturalne leczenie ścian naczyń, normalizuje podwyższoną produkcję cholesterolu i in. czynników ryzyka w wątrobie oraz ich poziom we krwi.( uwaga- podczas suplementowania podwyższonych ilości wit. C może przejściowo dojść do wzrostu cholesterolu w krwi. Jest to efekt „rozpuszczania” złogów cholesterolowych )
witamina E – antyutleniacz, zapewnia ochronę lipidów i komórek przed „samoutlenieniem”
witamina B1 – zapewnia optymalizację metabolizmu komórkowego i zaopatrzenie w bioenergię
witamina B2 – zapewnia optymalizację metabolizmu komórkowego i zaopatrzenie w bioenergię
witamina B3 – obniża nadmierną produkcję cholesterolu i lipoprotein w wątrobie
witamina B5 – strukturalny komponent głównej metabolicznej molekuły komórek (koenzym A), w przemianie materii optymalizuje degradację i syntezę tłuszczów
witamina B6, biotyna, kwas foliowy – przyspieszają rozpad czynnika ryzyka homocysteiny w metabolizmie komórkowym
karnityna – optymalizuje metabolizm kwasów tłuszczowych, obniża poziom trójglicerydów.
Podsumowując, podstawową przyczyną miażdżycy jest niewydolna funkcja i utrata spójności ścian naczyń krwionośnych wynikająca z niedostatecznego zaopatrzenia ścian tętnic w witaminy i inne bioelementy. Następstwem jest podwyższona produkcja molekuł , które przez odkładanie się w miejscach osłabionych tętnic, spełniają rolę substancji naprawczych. Głównymi substancjami naprawczymi są produkowane w wątrobie lipoproteiny transportujące cholesterol i inne substancje tłuszczowe. Jeśli ściana naczynia krwionośnego jest osłabiona przez brak witamin, to wątroba natychmiast otrzymuje sygnał powodujący zwiększenie syntezy cząstek naprawczych LDL, lp-a.
Obniżenie poziomu cholesterolu bez stabilizacji ścian naczyń krwionośnych jest zabiegiem połowicznym. Należy zwrócić uwagę na przyczyny podwyższonego poziomu cholesterolu. Pierwszym krokiem w takiej sytuacji powinno być wyraźne podwyższenie udziału witamin i bioelementów w codziennym pożywieniu, z szczególną uwagą na witaminę C. Dlaczego?
Witaminy C organizm ludzki nie jest w stanie wyprodukować. Ta istotna, kluczowa witamina jest wytwarzana przez każdy organizm zwierzęcy (z wyjątkiem małp człekokształtnych, świnek morskich i jednego z gatunków nietoperza) co pozwala szybko i skutecznie pokryć zwiększone zapotrzebowanie ich organizmów. Przykładowo, koza każdego dnia wytwarza ok 15 g (15 000 mg) do 20 g tej witaminy a w sytuacjach stresowych jeszcze więcej, natomiast rekomendacja Urzędów zajmujących się żywieniem, dla ludzi witaminy C zawiera się między 60 mg a 90 mg dziennie gdy dieta dla małp w ZOO musi zawierać około 2000 mg/ dziennie witaminy C. Badania wykazały, że minimalna dawka witaminy C w diecie ludzi młodych nie powinna być niższa niż 225 mg dziennie.
W Stanach Zjednoczonych kliniki stosujące nowoczesne metody medyczne podają chorym w zależności od schorzeń i ich zaawansowania do 200 000 mg witaminy C dziennie.
Podstawy naukowe stosowania dożylnych dawek witaminy C zostały opracowane jeszcze w XX wieku a osiągnięcia badań publikowane są w prasie medycznej. Faktem jest, że dotychczas nie zarejestrowano zgonu pacjenta z „przedawkowania” witaminą C, ale każdego roku setki tysięcy umierają ponieważ w ogóle nie dowiadują się o istnieniu terapii witaminowych, bądź dowiadują się o niej za późno.
[ Dodano: 2009-10-26, 22:51 ]http://www.sfd.pl/%5BART%5D_Cholesterol ... 76607.html [ Dodano: 2009-10-27, 23:35 ]http://www.youtube.com/watch?v=hokUiX-lh3s