[quote="dariooka"]Niektóre witaminy syntetyczne wchłaniają się w całości a te z pozywienia niestety nie zawsze dlatego warto przyjmować te zalecane przez lekarzy zwąłszcza kobietom w ciąży.[/quote]
myślę, że jest odwrotnie.

Niektóre witaminy syntetyczne wchłaniają się w całości a te z pozywienia niestety nie zawsze dlatego warto przyjmować te zalecane przez lekarzy zwąłszcza kobietom w ciąży.

[size=150]I tu parę przykładów[/size]
witamin, o których często pisze się w prasie: Witamina D (rozpuszczalna w tłuszczach), witaminy
B6 i B3 (rozpuszczalne w wodzie).
●
Witamina D – [size=150]brak rejestru[/size] spowodowania śmierci.
❍
Działanie toksyczne obserwowane przy stosowaniu ok. 50 000IU dziennie przez kilka miesięcy, lub jednorazowo branie 300 000IU. Jeżeli przeciętny suplement zawiera RDA dla witaminy D3, czyli 60 IU w kapsułce, to należałoby brać aż 83 tabletek każdego dnia by osiągnąć poziom 50 000 IU i kontynuować to przez miesiące. Jest to trudne do praktycznego stosowania. Nawet jeśli są dostępne suplementy witamin y D zawierające 2000IU to też trzeba by brać systematycznie aż 25 kapsułek dziennie.
Oczywiście wysokie dawki mogą być też zalecane przez lekarza i podawane dożylnie. By wziąć 300 000 IU witaminy D w ciągu 24 godzin, to praktycznie musiałaby być administrowana przez lekarza.
●
Witamina B6 – [size=150]brak rejestru[/size] spowodowania śmierci.❍
Górna norma ustalona w 2000 roku przez amerykański Federalny Urząd Leków (FDA) wynosi 100mg/dziennie, a RDA dla osób w wieku 19-70 lat ok 1.5 mg. Notowane symptomy związane z użyciem ok 1000mg witaminy B6 przez ponad 29 lat to często neuropatie, które mijają po
odstawieniu tej witaminy. Znów wymaga to brania bardzo wielu tabletek dziennie przez lata.
●
Witamina B3 (niacyna) –[size=150]brak rejestru[/size] spowodowania śmierci.❍
Niacyna jest często przytaczana jako niebezpieczna ze względu na symptom ‘uderzeń gorąca’, jaki doświadczają niektóre osoby przyjmujące ją w wysokich dawkach. Jest ona bardzo skuteczna w rozszerzaniu naczyń krwionośnych, stąd też większy przypływ krwi powoduje sensacje ciepła.
Niacyna bierze udział w ponad 400 różnych reakcjach metabolicznych, szczególnie jest bardzo skuteczna w regulacji metabolizmu tłuszczy i w obniżeniu tzw. ‘złego cholesterolu’ (LDL) i podwyższeniu ‘dobrego cholesterolu’ (HDL). Lekarze stosują niacynę w ilości ok. 2000-3000mg
dziennie u pacjentów od prawie 50 lat. U wielu z pacjentów nie powoduje żadnych negatywnych objawów. Z kolei niektóre osoby wrażliwe na jej działanie mogą obserwować uderzenia gorąca nawet w dużo niższych dawkach, szczególnie popijając niacynę kawą i to na pusty żołądek.
Uderzenia gorąca mogą być niwelowane, jeżeli dawkę niacyny zwiększa się stopniowo przez kilka tygodni. Również niższe dawki, ale brane razem z witaminą C, mają dobrą skuteczność w obniżaniu cholesterolu przy braku działań ubocznych. RDA dla niacyny jest 20mg dziennie a górna norma
ustalona na 35 mg. Popularne suplementy witamin B w kompleksie dostępne na rynku USA zawierają często każdą z witamin B, w tym niacynę, w ilością 50 mg lub 100 mg każdą.

Nie[size=150] bierze się pod uwagę[/size] tego, jaką rolę odgrywa[size=150] stan zdrowia,[/size] towarzyszące choroby czy [size=150]interakcja z branymi lekami,[/size] także jakie związki były stosowane w badaniach (np. syntetyczna witamina E daje inne skutki niż naturalna), czy witamina była spożywana indywidualnie czy też w kompleksie z innymi. Ale nawet w przypadku indywidualnych witamin, co według naszego kierunku medycyny komórkowej nie jest optymalne, stosowanie ekstremalnie dużych dawek (przekraczających kilkaset razy dopuszczalne dawki) jest rzadkie i skutki przedawkowania są odwracalne.

[size=150]Dla porównania:[/size]
●
W samym roku (2004) 19 250 osób zmarło z powodu przypadkowego zatrucia
różnymi substancjami (National Center for Health Statistics)
●
Nawet popularne leki dostępne bez recepty [size=150]jak aspiryna[/size] spowodowały w 2003
roku [size=150]śmierć 59 osób a 147 zmarło na skutek działania leków zawierających
acetaminophen [/size](np. Tylenol )
(Watson WA et al (2004) Am J. Emergency Medicine 22(5), 335-404)
●
Co więcej,[size=150] każdego roku ok 104 000 ludzi umiera z powodu działań ubocznych
prawidłowo branych i przepisywanych leków [/size][size=150](JAMA (1995). Tymczasem ten
problem jest wyraźnie ignorowany przez prasę tak rzekomo dbającą o nasze
bezpieczeństwo i zdrowie.[/size]
[size=150]Przypadki niepożądanych działań witamin[/size] [size=150]muszą być dokładniej analizowane niż dzieje się to obecnie, gdzie informacja pojawia się w prasie w formie sensacyjnej i jako bezsporny fakt (np. Witaminy skracają życie!, Zatrucie witaminą x!) siejąc bezpodstawne poczucie strachu i konfuzji u przeciętnej osoby.[/size]

[size=150]Co mówią więc statystyki o przypadkach śmierci z powodu brania witamin:[/size]
●
W 2004 w USA roku zmarły[size=150] 3 osoby[/size] w związku z nadmiarem witamin
([size=150]2 osoby w wyniku witaminy D i E i 1 osoba biorąca suplement zawierający żelazo i fluor[/size])
Dane z: Toxic Exposure Surveilance System 2004 Annual Report w Am. Assoc. of Poison
Control Centers.
●
W 2010[size=150] nikt[/size] nie zmarł z powodu witamin
(Bronstein AC et al. (2011) Clin. Toxicol. 49(10), 910-941)

Również w Europie, jak potwierdza wypowiedź Graham Keena, dyrektora Health Food Manufac-
turers Association (HFMA) z Wielkiej Brytanii, s[size=150]tosowanie substancji naturalnych ma wysoki stopień bezpieczeństwa[/size]: “Dane opublikowane przez Food Standard Agency wskazują, że było tylko [size=150]11[/size] przypadków[size=150] niepożądanych działań suplementów[/size] w ciągu ostatnich 11 lat, [size=150]większość w kategorii niskiego ryzyka dla zdrowia[/size]. W porównaniu do żywności i leków [size=150]suplementy mają wspaniały rekord.” (bezpieczeństwa)[/size].

[size=150]2. Bezpieczeństwo suplementacji witaminami[/size]
Jak wyglądają [size=150]fakty[/size], jeśli chodzi o bezpieczeństwo witamin[size=150] branych w dawkach większych[/size] niż [b]oficjalnie rekomendowane[/b] ([b]RDA[/b])? Jednym z najlepszych krajów by to osądzić są Stany Zjednoczone,[size=150] gdzie dostęp do witamin i innych naturalnych substancji nie ma restrykcji i nie jest regulowany tak jak w UE.[/size] W USA [size=150]można nabyć suplementy o dużym zakresie dawkowania (niedopuszczalnym w UE) i różnorodnym składzie.[/size] Jest to również kraj, gdzie ok. [size=150]68% populacji liczącej ponad 330 milionów używa witamin[/size], więc chyba [size=150]jest dobrym "barometrem ich bezpieczeństwa".[/size]

[size=150]1. Konieczność suplementacji[/size]
Nawet [size=150]w krajach [/size]gdzie nie ma problemu z dostępem do żywności,[size=150] niedobory witamin występują
powszechnie[/size]. Jednym z takich przykładów rodem z Polski[size=150] są badania opublikowane[/size] w 2012 w Rocz-
niku Państwowego Zakładu Higieny (tom:63 (4), str.441-446) przez Dr. M Gill i współpracowników.
Wskazują one,[size=150] że nawet[/size] wśród studentek wydziału Biologii i Rolnictwa Uniwersytetu w Rzeszowie
[size=150]występują poważne niedobory[/size] witaminy D, witamin z grupy B, kwasu foliowego, żelaza, potasu,
wapnia i magnezu. Te same braki mikroelementów odnotowano też u studentów, a dodatkowo
jeszcze braki witaminy C (76%). Dane te są o tyle alarmujące, [size=150]że niedobory tych tak ważnych mi-
kroelementów występują u młodych osób mających przynajmniej teoretyczną wiedzę na temat roli
witamin i minerałów dla zdrowia.[/size] Dane statystyczne[size=150] są jeszcze bardziej[/size] alarmujące w przypadku
osób starszych, na diecie, przebywających w szpitalach lub domach opieki zdrowotnej.

Bezpieczeństwo Witamin
Z częstoscią uderzeń zegara[size=150] prasa[/size] wciąż przedstawia[size=150] bijące na alarm[/size] artykuły o niebezpieczeństwie brania witamin, które [size=150]wyolbrzymiają lub błędnie interpretują [/size]różnego rodzaju badania. Z drugiej strony [size=150]mniej nagłaśniane lub całkiem pomijane są raporty o wielorakich problemach zdrowia związanych z niedoborem witamin[/size] jak i imponujących korzyściach dla zdrowia wynikających ze wzbogacania diety w te suplementy. O czym mówią fakty.
[i][b]Źródłem informacji medycznych (w tym o witaminach) u przeciętnego "ziemianina" jest prasa, szczególnie kolorowa, sprzedająca się wtedy gdy niesie treści alarmujące, sensacyjne. Z powodu hermetycznego języka publikacji naukowych, do ich treści dociera nikły odsetek, najczęściej są to osoby zdeterminowane, stojące "przed ścianą zdrowia"[/b].[/i]