W żaden sposób nie można tolerować, żeby kartele farmacji oraz skorumpowani, ignoranccy i głupi urzędnicy bezprawnie odbierali zdrowym polskim dzieciom prawo do edukacji, którą gwarantuje im Konstytucja. W Kalifornii tysiące obywateli personalnie zgłosiły protest w stanowym senacie przeciw planowanej faszystowskiej ustawie (sponsorowanej przez kartele farmacji) o przymusie szczepień; ustawę tę poparło zaledwie 55 osób. https://www.youtube.com/watch?v=_mywXwMu7Wc Jeśli rząd polski zezwala, by nie wybrani przez nikogo urzędnicy bezprawnie zamykali przed dziećmi drzwi szkół tylko dlatego, że ich rodzice nie pozwolili na wszczepienie im toksyn i chorób, to ci rodzice, którzy płacą podatki na publiczną edukację, powinni domagać się otwierania osobnych szkół dla dzieci nieszczepionych. W Polsce zamyka się teraz wiele szkół, które z powodzeniem można przeznaczyć na placówki edukacyjne dla nieszczepieńców. Będzie to też ciekawy eksperyment społeczny, bo po kilku latach można będzie porównać zdrowie, inteligencję i osiągnięcia edukacyjne obu populacji dzieci. Jakoś w Europie zachodniej nikt się nie przejmuje, że nieszczepieńcy chodzą do tych samych szkół co szczepieńcy, widać decydenci znają statystykę, że dzieci szczepione równie często lub częściej chorują na choroby zakaźne niż nieszczepione. Polski rząd ma prawo wybrać pozbawioną logiki segregację medyczną, ale nie ma prawa odmawiać żadnemu dziecku prawa do edukacji. D. Majewska
W żaden sposób nie można tolerować, żeby kartele farmacji oraz skorumpowani, ignoranccy i głupi urzędnicy bezprawnie odbierali zdrowym polskim dzieciom prawo do edukacji, którą gwarantuje im Konstytucja. W Kalifornii tysiące obywateli personalnie zgłosiły protest w stanowym senacie przeciw planowanej faszystowskiej ustawie (sponsorowanej przez kartele farmacji) o przymusie szczepień; ustawę tę poparło zaledwie 55 osób. https://www.youtube.com/watch?v=_mywXwMu7Wc Jeśli rząd polski zezwala, by nie wybrani przez nikogo urzędnicy bezprawnie zamykali przed dziećmi drzwi szkół tylko dlatego, że ich rodzice nie pozwolili na wszczepienie im toksyn i chorób, to ci rodzice, którzy płacą podatki na publiczną edukację, powinni domagać się otwierania osobnych szkół dla dzieci nieszczepionych. W Polsce zamyka się teraz wiele szkół, które z powodzeniem można przeznaczyć na placówki edukacyjne dla nieszczepieńców. Będzie to też ciekawy eksperyment społeczny, bo po kilku latach można będzie porównać zdrowie, inteligencję i osiągnięcia edukacyjne obu populacji dzieci. Jakoś w Europie zachodniej nikt się nie przejmuje, że nieszczepieńcy chodzą do tych samych szkół co szczepieńcy, widać decydenci znają statystykę, że dzieci szczepione równie często lub częściej chorują na choroby zakaźne niż nieszczepione. Polski rząd ma prawo wybrać pozbawioną logiki segregację medyczną, ale nie ma prawa odmawiać żadnemu dziecku prawa do edukacji. D. Majewska
|