Niestety po chorobie, chemioterapii moje włosy były już kompletnie zniszczone i dopiero tak naprawdę długie miesiące czekałam, żeby coś się zaczęło dziać w zakresie ich odbudowy, potem wizyta u różnych specjalistów i właściwie dopiero w Wawer Clinic zaproponowano mi niechirurgiczne metody zagęszczania włosów i faktycznie to było to rozwiązanie konieczne dla mnie po tym jak włosy zaczęły ponownie rosnąć. Były słabe a po tym zabiegu się sytuacja nieco zmieniła i wyglądają znów znacznie lepiej. Nie jest to jeszcze tak jak przed chorobą, ale na pewno jest to już sytuacja o niebo dla mnie lepsza niż jeszcze kilka miesięcy temu.

Kiedyś w jakimś programie telewizyjnym słyszałam o tym, że można skutecznie bez inwazyjnie doprowadzić o zagęszczenia fryzury. Może ktoś z Was zna taką metodę i ma doświadczenia z nią związane, ewentualnie może macie kogoś kto takie zabiegi wykonuje i faktycznie będzie w stanie sprawić, że będzie to z efektem, którego będę oczekiwała.