Za parę tygodni kończę szkołę i trzeba się rozejrzeć za pracą, a mieszkam w małej miejscowości i do takiej pracy będzie pewnie ze 20 km dziennie w jedną stronę do przejechania. Potrzebuję tzw. wozidupy. Niedrogiej, ekonomicznej, zapewniającej minimum komfortu, ale głównie chodzi o to, żeby nie stanęło na drodze i nie było drogie w utrzymaniu. Cenowo do 3000 zł powiedzmy ( może coś więcej, ale nie chcę ograbiać z kasy rodziców) Pojemność max. 1.3 ( Właśnie jak to dokładnie jest z tym przy stawkach OC? ), raczej benzyna, może być z gazem.
Szukałem co nieco i ofert jest wiele. Głównie przewijają się: Seicento 1.1 Polo Golf III, ale to już większe silniki stare Clio i Twingo 106/ Saxo Matiz Corsa B Skoda Felicia Fiesta Masa Escortów Widziałem też kilka poobijanych civiców, coltów i masę różnego tałatajstwa.
Pytanie co lepiej kupić? Mały dziesięciolatek, czy większy, cięższy, rdzawy...pełnoletni itp.
Szczególnie liczę na opinie osób, które z takimi autami miały do czynienia.
Za parę tygodni kończę szkołę i trzeba się rozejrzeć za pracą, a mieszkam w małej miejscowości i do takiej pracy będzie pewnie ze 20 km dziennie w jedną stronę do przejechania. Potrzebuję tzw. wozidupy. Niedrogiej, ekonomicznej, zapewniającej minimum komfortu, ale głównie chodzi o to, żeby nie stanęło na drodze i nie było drogie w utrzymaniu. Cenowo do 3000 zł powiedzmy ( może coś więcej, ale nie chcę ograbiać z kasy rodziców) Pojemność max. 1.3 ( Właśnie jak to dokładnie jest z tym przy stawkach OC? ), raczej benzyna, może być z gazem.
Szukałem co nieco i ofert jest wiele. Głównie przewijają się: Seicento 1.1 Polo Golf III, ale to już większe silniki stare Clio i Twingo 106/ Saxo Matiz Corsa B Skoda Felicia Fiesta Masa Escortów Widziałem też kilka poobijanych civiców, coltów i masę różnego tałatajstwa.
Pytanie co lepiej kupić? Mały dziesięciolatek, czy większy, cięższy, rdzawy...pełnoletni itp.
Szczególnie liczę na opinie osób, które z takimi autami miały do czynienia.
|