Autor |
Wiadomość |
|
|
Tytuł: |
Re: Sztuczne piersi: czego nigdy nie mówi się kobietom |
|
|
Implanty piersi w centrum wielkich skandali Implanty piersi były już przedmiotem dwóch ogromnych skandali.
Pierwszy z nich w latach 90. doprowadził do skazania trzech firm, które produkowały implanty: Dow Corning Corporation, Bristol-Myers-Squibb oraz Baxter Healthcare Corp. Musiały one wypłacić 3,7 mld dolarów kobietom, które pozwały firmy w związku z wystąpieniem poważnych powikłań.
Drugi skandal, który wciąż jeszcze dobrze pamiętają Francuzi, dotyczył implantów firmy Poly Implant Prothèse (PIP), które z premedytacją wypełniono silikonem przemysłowym zamiast silikonu medycznego. Osiem kobiet, którym pękły implanty, zmarło na rzadką postać chłoniaka (nowotworu złośliwego).
Niechybnie zbliżają się kolejne skandale: od stu lat medycyna wykorzystuje rozmaite techniki wszczepiania implantów piersi, jednak nie przeprowadzono żadnego poważnego, obszernego i długookresowego badania w celu określenia rzeczywistego ryzyka związanego z takimi operacjami.
Implanty wypełnione fizjologicznym roztworem soli, dopuszczone od 2003 r. w Stanach Zjednoczonych i uznawane za bezpieczniejsze, były przedmiotem zaledwie jednego badania obejmującego okres jednego roku. Tymczasem wiadomo, że zdecydowana większość problemów powstaje w długim okresie czasu (ponad osiem lat).
Jednak sytuacja powoli zaczyna się zmieniać, o czym świadczy fakt, iż gwiazda Victoria Beckham, żona angielskiego piłkarza Davida Beckhama, która nosiła sztuczne piersi budzące podziw (i zazdrość) milionów fanów na całym świecie, w 2014 r. ogłosiła, że usunęła implanty, aby na nowo odkryć urok naturalnych piersi:
obrazek1
Gwiazda Victoria Beckham, była członkini zespołu Spice Girls, przed (z lewej) i po (z prawej) zdecydowała się usunąć sztuczne piersi w 2014 r.
Ten „wielki news” odniósł natychmiastowy efekt w Anglii: liczba nowych operacji wszczepienia implantów piersi spadła aż o 20% w ciągu roku!
Miejmy nadzieję, że jej przykład skutkować będzie zarezerwowaniem chirurgii rekonstrukcyjnej piersi dla kobiet chorych na raka piersi, u których stosunek ryzyka do korzyści przedstawia się niewątpliwie pozytywnie.
Warto również wiedzieć, że istnieją naturalne sposoby wypracowania sobie pięknych piersi. Dr Thierry Hertoghe, nasz specjalista ds. naturalnej medycyny przeciwstarzeniowej, poświęcił tej kwestii bardzo ciekawy i
[size=150]Implanty piersi w centrum wielkich skandali[/size] Implanty piersi były już przedmiotem dwóch ogromnych skandali.
Pierwszy z nich w latach 90. doprowadził do skazania trzech firm, które produkowały implanty: Dow Corning Corporation, Bristol-Myers-Squibb oraz Baxter Healthcare Corp. Musiały one wypłacić 3,7 mld dolarów kobietom, które pozwały firmy w związku z wystąpieniem poważnych powikłań.
Drugi skandal, który wciąż jeszcze dobrze pamiętają Francuzi, dotyczył implantów firmy Poly Implant Prothèse (PIP), które z premedytacją wypełniono silikonem przemysłowym zamiast silikonu medycznego. Osiem kobiet, którym pękły implanty, zmarło na rzadką postać chłoniaka (nowotworu złośliwego).
Niechybnie zbliżają się kolejne skandale: od stu lat medycyna wykorzystuje rozmaite techniki wszczepiania implantów piersi, jednak nie przeprowadzono żadnego poważnego, obszernego i długookresowego badania w celu określenia rzeczywistego ryzyka związanego z takimi operacjami.
Implanty wypełnione fizjologicznym roztworem soli, dopuszczone od 2003 r. w Stanach Zjednoczonych i uznawane za bezpieczniejsze, były przedmiotem zaledwie jednego badania obejmującego okres jednego roku. Tymczasem wiadomo, że zdecydowana większość problemów powstaje w długim okresie czasu (ponad osiem lat).
Jednak sytuacja powoli zaczyna się zmieniać, o czym świadczy fakt, iż gwiazda Victoria Beckham, żona angielskiego piłkarza Davida Beckhama, która nosiła sztuczne piersi budzące podziw (i zazdrość) milionów fanów na całym świecie, w 2014 r. ogłosiła, że usunęła implanty, aby na nowo odkryć urok naturalnych piersi:
obrazek1
Gwiazda Victoria Beckham, była członkini zespołu Spice Girls, przed (z lewej) i po (z prawej) zdecydowała się usunąć sztuczne piersi w 2014 r.
Ten „wielki news” odniósł natychmiastowy efekt w Anglii: liczba nowych operacji wszczepienia implantów piersi spadła aż o 20% w ciągu roku!
Miejmy nadzieję, że jej przykład skutkować będzie zarezerwowaniem chirurgii rekonstrukcyjnej piersi dla kobiet chorych na raka piersi, u których stosunek ryzyka do korzyści przedstawia się niewątpliwie pozytywnie.
Warto również wiedzieć, że istnieją naturalne sposoby wypracowania sobie pięknych piersi. Dr Thierry Hertoghe, nasz specjalista ds. naturalnej medycyny przeciwstarzeniowej, poświęcił tej kwestii bardzo ciekawy i
|
|
|
|
Napisane: 2017-10-26, 15:42 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Sztuczne piersi: czego nigdy nie mówi się kobietom |
|
|
Ciemna strona implantów piersi Dobrze jest odpukać w niemalowane, co nie zmienia faktu, że operacje plastyczne piersi niosą ze sobą poważne zagrożenia.
Badanie przeprowadzone przez Mayo Clinic (największy szpital w Stanach Zjednoczonych) na 749 kobietach poddanych wszczepieniu implantów piersi między 1964 r. a 1991 r. wykazały, że 24% z nich doświadczyło powikłań, w tym twardych i bolesnych blizn, pęknięć implantu, krwiaków oraz infekcji4.
Badanie przeprowadzone przez University of Maryland wykazało, że 64% silikonowych implantów pęka i wycieka w ciągu 25 lat od wszczepienia. Dlatego FDA (amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków) zaleca usuwanie implantów po ośmiu latach5, co nie tylko często skutkuje bliznami, ale także kończy się w sposób odwrotny do zamierzonego: kobieta ma nagle piersi bardziej płaskie niż przedtem, gdyż usuwanie implantów wiąże się z usunięciem przylegających tkanek piersi.
Alergie na silikon oraz sam silikon rozprzestrzeniający się po organizmie mogą powodować poważne choroby autoimmunologiczne: toczeń rumieniowaty, reumatoidalne zapalenie stawów, stwardnienie rozsiane6.
Z kolei w przypadku implantów wypełnionych fizjologicznym roztworem soli – uznawanych za mniej alergenne – problemem jest możliwość rozwoju bakterii i pleśni. Powłoka silikonowa jest powłoką częściowo przepuszczalną. Mogą przez nią przenikać niebezpieczne bakterie, jak np. gronkowiec złocisty czy pałeczka okrężnicy7.
Kobiety w wieku rozrodczym, którym wszczepiono implanty piersi, mogą spodziewać się problemów podczas karmienia piersią. Badanie przeprowadzone w Teksasie wykazało, że 64% kobiet z implantami piersi miało zbyt mało mleka, aby karmić noworodka piersią. U kobiet bez implantów odsetek ten wynosił 7%. Niemniej jednak jest to badanie z 1971 r. i dotąd jego wyniki nie zostały potwierdzone8.
Institut National du Cancer (Narodowy Instytut Raka) we Francji wydał ostrzeżenie po stwierdzeniu związku między implantami piersi a chłoniakiem anaplastycznym z dużych komórek (ALCL), jednym z nowotworów złośliwych:
Istnieje wyraźny związek między wystąpieniem ALCL a posiadaniem implantów piersi – oświadczyła grupa ekspertów9.
A co bardziej niepokojące, pomimo wszystko u kobiet z implantami piersi prawdopodobieństwo popełnienia samobójstwa jest dwunastokrotnie wyższe. Należy pamiętać, że wyższe prawdopodobieństwo może być jednak związane z tym, że wiele kobiet posiada implanty piersi w wyniku operacji związanych z rakiem piersi, a więc doznało już wcześniej strasznych cierpień.
Nic więc dziwnego
[size=150]Ciemna strona implantów piersi[/size] Dobrze jest odpukać w niemalowane, co nie zmienia faktu, że operacje plastyczne piersi niosą ze sobą poważne zagrożenia.
Badanie przeprowadzone przez Mayo Clinic (największy szpital w Stanach Zjednoczonych) na 749 kobietach poddanych wszczepieniu implantów piersi między 1964 r. a 1991 r. wykazały, że 24% z nich doświadczyło powikłań, w tym twardych i bolesnych blizn, pęknięć implantu, krwiaków oraz infekcji4.
Badanie przeprowadzone przez University of Maryland wykazało, że 64% silikonowych implantów pęka i wycieka w ciągu 25 lat od wszczepienia. Dlatego FDA (amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków) zaleca usuwanie implantów po ośmiu latach5, co nie tylko często skutkuje bliznami, ale także kończy się w sposób odwrotny do zamierzonego: kobieta ma nagle piersi bardziej płaskie niż przedtem, gdyż usuwanie implantów wiąże się z usunięciem przylegających tkanek piersi.
Alergie na silikon oraz sam silikon rozprzestrzeniający się po organizmie mogą powodować poważne choroby autoimmunologiczne: toczeń rumieniowaty, reumatoidalne zapalenie stawów, stwardnienie rozsiane6.
Z kolei w przypadku implantów wypełnionych fizjologicznym roztworem soli – uznawanych za mniej alergenne – problemem jest możliwość rozwoju bakterii i pleśni. Powłoka silikonowa jest powłoką częściowo przepuszczalną. Mogą przez nią przenikać niebezpieczne bakterie, jak np. gronkowiec złocisty czy pałeczka okrężnicy7.
Kobiety w wieku rozrodczym, którym wszczepiono implanty piersi, mogą spodziewać się problemów podczas karmienia piersią. Badanie przeprowadzone w Teksasie wykazało, że 64% kobiet z implantami piersi miało zbyt mało mleka, aby karmić noworodka piersią. U kobiet bez implantów odsetek ten wynosił 7%. Niemniej jednak jest to badanie z 1971 r. i dotąd jego wyniki nie zostały potwierdzone8.
Institut National du Cancer (Narodowy Instytut Raka) we Francji wydał ostrzeżenie po stwierdzeniu związku między implantami piersi a chłoniakiem anaplastycznym z dużych komórek (ALCL), jednym z nowotworów złośliwych:
Istnieje wyraźny związek między wystąpieniem ALCL a posiadaniem implantów piersi – oświadczyła grupa ekspertów9.
A co bardziej niepokojące, pomimo wszystko u kobiet z implantami piersi prawdopodobieństwo popełnienia samobójstwa jest dwunastokrotnie wyższe. Należy pamiętać, że wyższe prawdopodobieństwo może być jednak związane z tym, że wiele kobiet posiada implanty piersi w wyniku operacji związanych z rakiem piersi, a więc doznało już wcześniej strasznych cierpień.
Nic więc dziwnego
|
|
|
|
Napisane: 2017-10-26, 15:41 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Sztuczne piersi: czego nigdy nie mówi się kobietom |
|
|
Życie jak w bajce dzięki operacji Badania opublikowane w 2012 r. w czasopiśmie Plastic & Reconstructive Surgery wykazały, że wśród kobiet poddających się operacji plastycznej piersi 83% jest bardziej zadowolonych ze swojego wyglądu, 88% uważa się za szczęśliwsze niż przed operacją, a 81% deklaruje poprawę życia seksualnego3!
To spektakularna różnica. Niewiele zabiegów medycznych wiąże się z tak wysokim wskaźnikiem powodzenia.
Należy zauważyć, że pozytywny wpływ na poziom szczęścia jest niezwykle rzadki. Nie występuje on w zbyt wielu innych przypadkach mogących mieć wpływ na życie człowieka. Zazwyczaj wszelkie pozytywne zmiany w życiu przyswajane są szybko, część z nich już po kilku miesiącach staje się codziennością i nie dostarcza szczególnej radości. Tak dzieje się np. w razie awansu zawodowego, otrzymania podwyżki, nowego zakupu czy nawet narodzin dziecka.
Natomiast fakt nagłego ujrzenia siebie samej z dużymi i sterczącymi piersiami skutkuje drastycznymi zmianami wyraźnie docenionymi przez zainteresowaną.
W każdej chwili – na ulicy, w biurze, na plaży, na dyskotece, w chwili intymności, a nawet w supermarkecie – spojrzenie otoczenia zmienia się, i to w miłym tego słowa znaczeniu!
Prowokacyjne dekolty, gorsety, biustonosze push-up czy nawet całkowity brak bielizny, minibikini – wszystko staje się okazją do zabawy, wzbudzania podziwu i... pożądania, a tym samym do nieustannego odnawiania przyjemności. Szara codzienność zmienia się w życie jak w bajce.
Stąd ogromny sukces takich operacji: co roku 5–10 milionów kobiet daje się skusić na implanty piersi!
Wszystko to brzmi wspaniale, czyż nie? Jednak moi czytelnicy znają mnie zbyt dobrze...
Ci, którzy mieli obawy – mieli rację: jestem daleki od zachęcania Czytelniczek do udziału w świętowaniu. Polecając im ten skrót na drodze ku szczęściu, będę musiał (po raz kolejny!) trochę pozrzędzić.
No, ale cóż. Taka już moja rola (zresztą, niezbyt wdzięczna): mówić prawdę, nawet jeśli nie jest ona przyjemna…
[size=150]Życie jak w bajce dzięki operacji[/size] Badania opublikowane w 2012 r. w czasopiśmie Plastic & Reconstructive Surgery wykazały, że wśród kobiet poddających się operacji plastycznej piersi 83% jest bardziej zadowolonych ze swojego wyglądu, 88% uważa się za szczęśliwsze niż przed operacją, a 81% deklaruje poprawę życia seksualnego3!
To spektakularna różnica. Niewiele zabiegów medycznych wiąże się z tak wysokim wskaźnikiem powodzenia.
Należy zauważyć, że pozytywny wpływ na poziom szczęścia jest niezwykle rzadki. Nie występuje on w zbyt wielu innych przypadkach mogących mieć wpływ na życie człowieka. Zazwyczaj wszelkie pozytywne zmiany w życiu przyswajane są szybko, część z nich już po kilku miesiącach staje się codziennością i nie dostarcza szczególnej radości. Tak dzieje się np. w razie awansu zawodowego, otrzymania podwyżki, nowego zakupu czy nawet narodzin dziecka.
Natomiast fakt nagłego ujrzenia siebie samej z dużymi i sterczącymi piersiami skutkuje drastycznymi zmianami wyraźnie docenionymi przez zainteresowaną.
W każdej chwili – na ulicy, w biurze, na plaży, na dyskotece, w chwili intymności, a nawet w supermarkecie – spojrzenie otoczenia zmienia się, i to w miłym tego słowa znaczeniu!
Prowokacyjne dekolty, gorsety, biustonosze push-up czy nawet całkowity brak bielizny, minibikini – wszystko staje się okazją do zabawy, wzbudzania podziwu i... pożądania, a tym samym do nieustannego odnawiania przyjemności. Szara codzienność zmienia się w życie jak w bajce.
Stąd ogromny sukces takich operacji: co roku 5–10 milionów kobiet daje się skusić na implanty piersi!
Wszystko to brzmi wspaniale, czyż nie? Jednak moi czytelnicy znają mnie zbyt dobrze...
Ci, którzy mieli obawy – mieli rację: jestem daleki od zachęcania Czytelniczek do udziału w świętowaniu. Polecając im ten skrót na drodze ku szczęściu, będę musiał (po raz kolejny!) trochę pozrzędzić.
No, ale cóż. Taka już moja rola (zresztą, niezbyt wdzięczna): mówić prawdę, nawet jeśli nie jest ona przyjemna…
|
|
|
|
Napisane: 2017-10-26, 15:40 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Sztuczne piersi: czego nigdy nie mówi się kobietom |
|
|
,
ludzkość chyba nigdy, jak sądzę, nie przestanie pasjonować się historiami kobiecych piersi.
Poświęca się im całe witryny internetowe. Oficjalnie mówi się w nich o „wiadomościach z życia gwiazd”, w rzeczywistości jednak portale publikują głównie skradzione zdjęcia „celebrytek” w bikini, skąpo odzianych, pokazujących – podobno „przez przypadek” – fragment swojej intymności.
Celują w tym witryny brytyjskie, np. portal tabloidu Daily Mail1.
Gdy korzysta się z sieci internetowej, trudno uciec przed tym zjawiskiem. Nawet witryny internetowe dziennika Le Monde czy Castoramy publikują reklamy zawierające kuszące tym aspektem zdjęcia i hasła reklamowe. Nawet jeśli nie chcemy kliknąć, to nie jesteśmy w stanie uniknąć takich obrazów, gdyż zewsząd nas atakują.
A elementem anatomii, który wciąż fascynuje ludzi najbardziej, jest... klatka piersiowa: wszyscy zadają sobie pytanie, czy dana kobieta (a czasem nawet: czy dany mężczyzna) ma sztuczne piersi, czy zabieg się udał itd. itp.
Skierowany do kobiet portal Aufeminin.com poświęca całą rubrykę zdjęciom „przed i po” wszystkich gwiazd, które poddały się rekonstrukcji piersi2. Mowa tam m.in. o Pameli Anderson – gwieździe z czasów mojej młodości. Jej sztuczne piersi były fascynująco krągłe – takich krągłości młodzi ludzie bez wątpienia nie znają. Mowa tam też o setkach innych gwiazdek, o których nigdy wcześniej nie słyszałem.
I to chyba dobrze
,
ludzkość chyba nigdy, jak sądzę, nie przestanie pasjonować się historiami kobiecych piersi.
Poświęca się im całe witryny internetowe. Oficjalnie mówi się w nich o „wiadomościach z życia gwiazd”, w rzeczywistości jednak portale publikują głównie skradzione zdjęcia „celebrytek” w bikini, skąpo odzianych, pokazujących – podobno „przez przypadek” – fragment swojej intymności.
Celują w tym witryny brytyjskie, np. portal tabloidu Daily Mail1.
Gdy korzysta się z sieci internetowej, trudno uciec przed tym zjawiskiem. Nawet witryny internetowe dziennika Le Monde czy Castoramy publikują reklamy zawierające kuszące tym aspektem zdjęcia i hasła reklamowe. Nawet jeśli nie chcemy kliknąć, to nie jesteśmy w stanie uniknąć takich obrazów, gdyż zewsząd nas atakują.
A elementem anatomii, który wciąż fascynuje ludzi najbardziej, jest... klatka piersiowa: wszyscy zadają sobie pytanie, czy dana kobieta (a czasem nawet: czy dany mężczyzna) ma sztuczne piersi, czy zabieg się udał itd. itp.
Skierowany do kobiet portal Aufeminin.com poświęca całą rubrykę zdjęciom „przed i po” wszystkich gwiazd, które poddały się rekonstrukcji piersi2. Mowa tam m.in. o Pameli Anderson – gwieździe z czasów mojej młodości. Jej sztuczne piersi były fascynująco krągłe – takich krągłości młodzi ludzie bez wątpienia nie znają. Mowa tam też o setkach innych gwiazdek, o których nigdy wcześniej nie słyszałem.
I to chyba dobrze
|
|
|
|
Napisane: 2017-10-26, 15:39 |
|
|
|
|